Karola a jak tam sytuacja u Ciebie? Bo w kalendarzu Cię nie widzęTez widzę cień!trzymam kciuki
![]()
reklama
Kochana a Ty nie miałaś mieć IUI w marcu?wiem wiem. Ale suma sumaru po każdym płaczu wycieramy łzy i idziemy dalej więc jesteśmy twardew czwartek napewno usłyszysz serduszko i będziesz mogła się dalej stresować czy aby wszystko napewno będzie ok, później stres bo badania połówkowe, później czy poród będzie bez komplikacji itp. Same stresy przed Tobą teraz, ale pomyśl z drugiej strony jaki to piękny stres po tylu staraniach
![]()
Karola z nadzieją
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2020
- Postów
- 1 696
Aaa daj spokój, człowiek taki doświadczony a taki głupi i dał się namówić. Jestem 8 dni po IUI i mąż mnie namówił dziś na sikancaKarola a jak tam sytuacja u Ciebie? Bo w kalendarzu Cię nie widzę![]()


PS. Gratuluje odbioru kluczy


Kochana nie masz totalnie teraz na nic wpływu, teraz działa natura, co ma być to i tak będzie, a na pewno wszystko jest i będzie w porządku! Najlepsze co teraz możesz zrobić to przegonić tak złe myśli, one nic nie dają, a mogą tylko zaszkodzić. Uwierz mi, że cały ten czas ciąży to są nerwy i stres (mówię za siebie-trochę ich przeżyłam, a jeszcze 3,4 tygodnie przede mną), więc trzeba się nauczyć cierpliwości, spokoju i pozytywnego myślenia. Każda ciąża jest inna, rozwija się szybciej albo wolniej, trzeba wierzyć, że wszystko jest w porządku, bo inaczej zwariujesz-maluszek wszystko czuje. Strach był, jest i będzie obecny w naszym życiu-to normalne, więc głowa do góry, a wszystko będzie dobrzeKochane pomóżcie bo ja zwariuje do czwartku cały czas mam w głowie tą poprzednią wizytę, że nic nie było widać nawet nie było pęcherzyka żółtkowego tylko pęcherzyk ciążowy. Na USG pisze , że to był 5 tydzień +5 dzień . Według miesiączki dziś skończony 7 tydzień . Mam złe przeczuciaWiem , że nie powinnam tak myśleć ale no nic komp nie czuje nic..... Wiem, że PałkaZapałka miała taką samą sytuację ale ja myślę że u mnie nie będzie Happy Endu . Ale zastanawia mnie to czy np . Jak miałam inseminację 15 lutego czy do zapłodnienia mogło dojść dopiero 17 lutego jak myślicie i dlatego np. jeszcze nic nie było widać... Próbuje sobie tak tłumaczyć . Nie mam żadnych plamień ale w przypadku pustego jaja też może nie być bo pęcherzyk ciążowy cały czas rośnie....
Jestem już na skraju załamania nie potrafię się cieszyć jak wiem , że te szczescie może za chwilę prysnąć jak bańka mydlana

eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
będę miała, wtorek albo środa, jutro jadę jeszcze na monitoringKochana a Ty nie miałaś mieć IUI w marcu?
Be_More_Happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2021
- Postów
- 2 528
Dziękuję KochanaKochana nie masz totalnie teraz na nic wpływu, teraz działa natura, co ma być to i tak będzie, a na pewno wszystko jest i będzie w porządku! Najlepsze co teraz możesz zrobić to przegonić tak złe myśli, one nic nie dają, a mogą tylko zaszkodzić. Uwierz mi, że cały ten czas ciąży to są nerwy i stres (mówię za siebie-trochę ich przeżyłam, a jeszcze 3,4 tygodnie przede mną), więc trzeba się nauczyć cierpliwości, spokoju i pozytywnego myślenia. Każda ciąża jest inna, rozwija się szybciej albo wolniej, trzeba wierzyć, że wszystko jest w porządku, bo inaczej zwariujesz-maluszek wszystko czuje. Strach był, jest i będzie obecny w naszym życiu-to normalne, więc głowa do góry, a wszystko będzie dobrze![]()



Be_More_Happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2021
- Postów
- 2 528
.
Ostatnia edycja:
Nie zamęczasz No coś Ty, od tego tutaj jesteśmyA jeszcze mój narzeczony w czwartek ma urodziny tak bardzo chciałabym żeby był to dla niego najpiękniejszy prezent. Wizytę mam o 17:15 więc przed wizytą zrobię jakąś namiastkę urodzin żeby w razie co choć było miło a jak się okaże , że wszystko w porządku to wieczorem dalej będziemy świętować![]()



Be_More_Happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2021
- Postów
- 2 528
Dziękuję bardzo , bardzoNie zamęczasz No coś Ty, od tego tutaj jesteśmya prezent będzie najpiękniejszy zobaczysz
![]()



reklama
Karola z nadzieją
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2020
- Postów
- 1 696
Chciałam zapytać czy ktoras z Was korzystała z pomocy psychoterapeuty w związku z leczeniem niepłodności? 

Podziel się: