Kochane płakać mi się chce

zrobiłam dziś drugi test po dwóch dniach i myślałam że zobaczę grubsza kreskę a tymczasem jest ledwo widoczna

przecież w ciągu dwóch dni beta powinna urosnąć prawda? Kochane czy to może znaczyć coś złego? Czy czekać spokojnie do bety? Czy pozytywny test mógł mnie oszukac? Czy to może byc wada testu? Nawet nie będę załączać wam zdjęcia bo nie mogłam nawet tego cienia uchwycić aparatem

Chyba nie wytrzymam do poniedziałku i będę szukała laboratorium co zrobi dzisiaj mi testy o ile takie znajdę.