Ja w pierwszej ciąży przytyłam 23 kg, 13 zeszło mi odrazu pomporodzie, z 10 dodatkowymi bujam się do dziś a rodziłam 5 lat temu... teraz przez te dodatkowe kilogramy, (ach, i jeszcze przez pandemie mam 7 kg na plusie) jestem na granicy otyłości pierwszego stopnia z nadwagą... więc mocno się pilnuje, żeby nie przytyć za dużo, u mnie to już może być kwestia zagrożenia życia dla maleństwa wiec mam motywacje, zeby nie ulegac pokusom, poza tym w tej ciąży niezdrowe mi nie smakuje, mogła bym jeść tylko pomidory, jajka, szparagi i chleb orkiszowy