reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
No wkurzyłam się na maksa przyszła lekarka na obchód pierwszy raz na oczy ja widzę zapytała czy rozmawiałam z lekarzem jaki ma na mnie plan to mówię że rozmawiałam z tym i tym a ona a że to trzeba z tym głównym bo to on tu rządzi i on tylko decyzję podejmuje nosz kurde to teraz mi o tym mówią jak bym wiedziała to dawno bym z nim już o tym pogadalam bo codziennie tu jest. A tu widzę co lekarz to co innego mówi no zła jestem jak osa[emoji35][emoji2959]
 
Dziewczyny zaczynam się martwić. Poszłam na badanie przed jutrzejszą wizytą głównie ze względu na proga bo mnie ta gin nastraszyła że dość niski a on... spada mimo podwójnych dawek luteiny i duphastonu. Dziś 32.5, beta w sumie w normie prawie 2800 czyli przyrost o 88% no ale to nie ponad 100 jak ostatnie 3 przyrosty. :( Dziś w ogóle dzień do dupy od rana...mąż jeszcze na dodatek nogę rozwalił o blachę na budowie eh... napiszcie coś mądrego...
 
Plamienie się niestety rozkręca...przed chwilą cały papier w jasnoróżowym śluzie... nie wiem co robić czy czekać do tej wizyty jutro czy jechac na ip...
 
Dziewczyny zaczynam się martwić. Poszłam na badanie przed jutrzejszą wizytą głównie ze względu na proga bo mnie ta gin nastraszyła że dość niski a on... spada mimo podwójnych dawek luteiny i duphastonu. Dziś 32.5, beta w sumie w normie prawie 2800 czyli przyrost o 88% no ale to nie ponad 100 jak ostatnie 3 przyrosty. :( Dziś w ogóle dzień do dupy od rana...mąż jeszcze na dodatek nogę rozwalił o blachę na budowie eh... napiszcie coś mądrego...
Kochana jak dla mnie za dużo kalkukujesz😉 normy progesteronu w 1 trymestrze ciąży to 11-44 mg/ml więc cały czas proga masz jak najbardziej w normie 🙂 jutro na wizycie porozmawiaj o tym z lekarzem, jakie masz obawy, co Cię męczy. Wszystko będzie dobrze. Najwyższy czas żeby się ulżyło w końcu 🥰
 
Powyżej 1000 beta przyrasta wolniej więc tym się nie martw. A progesteron też podobno jest skokowy spada rośnie. A jeśli chodzi o plamienia to niepokojąca zawsze jest żywa krew ale jak się martwisz to możesz podjechać na IP i skontrolować sytuację.
Dziewczyny zaczynam się martwić. Poszłam na badanie przed jutrzejszą wizytą głównie ze względu na proga bo mnie ta gin nastraszyła że dość niski a on... spada mimo podwójnych dawek luteiny i duphastonu. Dziś 32.5, beta w sumie w normie prawie 2800 czyli przyrost o 88% no ale to nie ponad 100 jak ostatnie 3 przyrosty. :( Dziś w ogóle dzień do dupy od rana...mąż jeszcze na dodatek nogę rozwalił o blachę na budowie eh... napiszcie coś mądrego...
 
Rozmawiałam z gin. W moim labie normy proga to 2,4-148 więc niby jest w normie ale cały czas powoli spada mimo wszystko. Kazała wziąć końską dawkę duphastonu i zwiększyć luteinę i duphaston i leżeć i jutro przyjść na wizytę... ja się zwyczajnie boję... beta jej nie martwi powiedziała że w normie i wiem że trochę hamuje ale to przy wyższych wartościach natomiast te nawracające plamienia bardzo mnie martwią zwłaszcza że ja już naprawdę zrobiłam wszystko co mogłam...
 
Rozmawiałam z gin. W moim labie normy proga to 2,4-148 więc niby jest w normie ale cały czas powoli spada mimo wszystko. Kazała wziąć końską dawkę duphastonu i zwiększyć luteinę i duphaston i leżeć i jutro przyjść na wizytę... ja się zwyczajnie boję... beta jej nie martwi powiedziała że w normie i wiem że trochę hamuje ale to przy wyższych wartościach natomiast te nawracające plamienia bardzo mnie martwią zwłaszcza że ja już naprawdę zrobiłam wszystko co mogłam...
Wiem kochana że się strasznie boisz, zresztą wcale Ci się nie dziwię po tym co przeszłaś 😐 ale nie pozostaje Ci teraz nic innego jak stosować się do zaleceń lekarza, poczekać do jutrzejszej wizyty. Postaraj się troszkę uspokoić, porozmawiaj z maluchem w brzuszku, zrób sobie herbatkę i postaraj się zasnąć. Wiem że łatwo się mówi ale musisz to przetrwać. Robisz wszystko jak należy, reszta w rękach natury. Ja wierzę że wszystko będzie dobrze. Bardzo mocno trzymam za Was kciuki 😘
 
reklama
Wiem kochana że się strasznie boisz, zresztą wcale Ci się nie dziwię po tym co przeszłaś 😐 ale nie pozostaje Ci teraz nic innego jak stosować się do zaleceń lekarza, poczekać do jutrzejszej wizyty. Postaraj się troszkę uspokoić, porozmawiaj z maluchem w brzuszku, zrób sobie herbatkę i postaraj się zasnąć. Wiem że łatwo się mówi ale musisz to przetrwać. Robisz wszystko jak należy, reszta w rękach natury. Ja wierzę że wszystko będzie dobrze. Bardzo mocno trzymam za Was kciuki 😘
Dzięki...ten dzień dziś w ogóle jakiś dziwny...mąż ma nogę pozszywaną nad kolanem więc wypadnie na kilka dni z obiegu i muszę prosić rodziców o pomoc...wzięłam wszystko co gin kazała a po aplikacji luteiny dopochwowej czuję pieczenie tak jakby tam rana jakaś była...wiem że sporo dziewczyn plami a nawet krwawi i to nie jednorazowo i jest ok tylko mnie jest ciężko uwierzyć w to ze po prostu będzie dobrze...
 
Do góry