Prawda! Ja przez internet kupuję za 25 zł, a jak jestem zmuszona kupić stacjonarnie to płacę 50-60 złA ja dodam, że lepiej kupić go przez Internet bo wychodzi o połowę taniej niż w aptece. Sama biorę i się o tym przekonałam.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Prawda! Ja przez internet kupuję za 25 zł, a jak jestem zmuszona kupić stacjonarnie to płacę 50-60 złA ja dodam, że lepiej kupić go przez Internet bo wychodzi o połowę taniej niż w aptece. Sama biorę i się o tym przekonałam.
bo ta druga kobieta też ma swojeA daj spokoj to juz walka z wiatrakami. Ciezko kobiecie innej wyjasnic swoją racje, ze ja uważam cos innego, ale nie oznacza, ze mam racje. Ale coz... to chyba normalne, ze tak juz musi byc.
Cieszę się, bo wcześniej brałam Lamette i kompletnie na mnie nie działała i cykle miałam po 45-47dni a teraz wg lekarza owulacja będzie max w 18-19dc i cykl wg niego powinien być ok 31dni. A dla mnie to mega różnica [emoji4] mam nadzieję że będzie owocny ten miesiąc. Także zaraz zabieram się za pakowanie i jedziemy z mężem na kilka dni na camping nad morze. Może trochę jodu na nas dobrze wpłynie [emoji1787][emoji1787]Przy stymulowanych cyklach zdarza sie ze pecherzyki pojawiają sie na jajnikach ktore zwykle byly „nieaktywne”. A wiesz jak szybko Ci rosna pecherzyki?
Ten temat wraca jak bumerangWitam.
W ostatnim czasie okazało się że mam niski progesteron. Z mężem od dwóch lat staramy się o dzidzię. Czy któraś z was przechodziła przez leczenie i udało jej się zajść w ciążę? Ile to trwało i jakie leki przyjmowałyście?
bo ta druga kobieta też ma swojeNajgorzej jak są one kompletnie nie logiczne i dopasowane do sytuacji w której są. ale zauważyłam już dawno, że niestety wiele osób widzi tylko czarne i białe nie myśląc o tym, że są różne czynniki decydujące o leczeniu każdej z nas.
A w jaki inny sposób można to stwierdzićTen temat wraca jak bumerang
Z wynikami najlepiej udać sie do lekarza zeby wdrożył odpowiednie leczenie.
Nie brac absolutnie nic na własna reke.
Sporo dziewczyn tutaj ma wiekszy lub mniejszy problem z progesteronem ale kazda bierze inny lek i inne dawkowanie .
Edit: rozumiem ze robilas badania progesteronu? I na tej podstawie okazalo sie ze masz niski?
Pytam, bo juz czytalam tu rozne historieA w jaki inny sposób można to stwierdzić? Badania robiłam dwa razy (skierowana przez ginekologa, nic na własną rękę). Pierwszy raz w fazie lutealnej 1,3 potem w fazie owulacyjnej 0,1. Jutro kolejna wizyta u ginekologa. Nie oczekuje, złotego środka bo każdy organizm jest inny. Ale warto poznać doświadczenia innych żeby wiedzieć czego się spodziewać.
A ok 7 dni po owulacji sprawdzałaś? Różnie to bywa z tym leczeniemStresuje się bo słyszałam, że bywają przypadki wieloletniego leczenia :/