Hey, ja mialam pierwszy IUI 3 tyg temu i leżałam po okolo 10 min a potem na nogach wiekszość dnia. Niestety sie nie powiodlo. Za jakiś tydzień drugie podejscie, jeszcze nie mam dokladnej daty. W piątek sie dowiem. Powodzenia dla nas wszystkich.. męczące to wszystko szczególnie po długich staraniach.. 
				
			Dziewczyny jestem po zabiegu[emoji3059] mam do Was pytanko, czy po zabiegu od razu normalnie funkcjonowalyscie czy chwilę jednak dla pewności czekałyście? Ja po zabiegu na fotelu leżałam około 7minut. Roztrzepana wyszłam z gabinetu i idąc chodnikiem stwierdziłam że usiądę na przystanku i jednak chwilę poczekam[emoji2368] po poprzednim udanym zabiegu wróciłam do domu i od razu przeleżałam cały dzień, dzisiaj muszę iść do pracy na drugą zmianę i sama nie wiem jak się teraz zachować[emoji2296]
 
 
		

 nie mamy już pieniążków na kojena próbę w tym roku. Staram się na siebie uważać ale ciągle się zapominam
 nie mamy już pieniążków na kojena próbę w tym roku. Staram się na siebie uważać ale ciągle się zapominam w sobotę podniosłam ciężkie zakupy ale szybko je pościła. A teraz w pracy będę mieć dużo pracy fizycznej, noszenia skrzynek po 10kg i dzisiaj już nie śpię bo obawiam sie tam iść. Boję się że kolejna próba pójdzie na marne. Odpada urlop i chorobowe bo to wykorzystałam przy poprzednich próbach i teraz źle to wygląda a od tej pracy i tak się nie wywinę. Nie wiem co robić
 w sobotę podniosłam ciężkie zakupy ale szybko je pościła. A teraz w pracy będę mieć dużo pracy fizycznej, noszenia skrzynek po 10kg i dzisiaj już nie śpię bo obawiam sie tam iść. Boję się że kolejna próba pójdzie na marne. Odpada urlop i chorobowe bo to wykorzystałam przy poprzednich próbach i teraz źle to wygląda a od tej pracy i tak się nie wywinę. Nie wiem co robić
		 i @ wlasnie przyszla. Wiec zaczynam podejscie nr.3
 i @ wlasnie przyszla. Wiec zaczynam podejscie nr.3 
 powiedziałam o kręgosłupie a że kiedyś faktycznie miałam z tym problem to zgodzili się na lżejsza pracę dle mnie a tylko do końca przyszłego tygodnia. Na szczęście juz będę po testowaniu
 powiedziałam o kręgosłupie a że kiedyś faktycznie miałam z tym problem to zgodzili się na lżejsza pracę dle mnie a tylko do końca przyszłego tygodnia. Na szczęście juz będę po testowaniu
 W czwartek podchodzę do drugiej inseimnacji. Dziś byłam na monitoringu . Pęcherzyk w prawym jajniku 16 mm . W środę rano mam zrobić zastrzyk . Tylko troszeczkę martwi mnie endometrium bo wynosi 6,5mm a pamiętam przy poprzedniej inseimnacji w 11 dniu cyklu miało już 11 mm . Może jeszcze urośnie . Kupiłam sobie suszone morele i wypiję wieczorem lampkę czerwonego wina podobno pomaga przy wzroście endometrium.
 W czwartek podchodzę do drugiej inseimnacji. Dziś byłam na monitoringu . Pęcherzyk w prawym jajniku 16 mm . W środę rano mam zrobić zastrzyk . Tylko troszeczkę martwi mnie endometrium bo wynosi 6,5mm a pamiętam przy poprzedniej inseimnacji w 11 dniu cyklu miało już 11 mm . Może jeszcze urośnie . Kupiłam sobie suszone morele i wypiję wieczorem lampkę czerwonego wina podobno pomaga przy wzroście endometrium. 
 
 
		 w końcu się doczekałaś , Super
 w końcu się doczekałaś , Super 
 Noooo w końcu kurde z miesiąca na miesiąc zawsze coś przeszkadzało a to tarczyca a to coś. A nawet będę na ślubie przyjaciółki świadkową bo tak się martwiłam, że będę musiała w piątek jechać na inseminację a ślub a się okazało, że inseminacja w czwartek
 Noooo w końcu kurde z miesiąca na miesiąc zawsze coś przeszkadzało a to tarczyca a to coś. A nawet będę na ślubie przyjaciółki świadkową bo tak się martwiłam, że będę musiała w piątek jechać na inseminację a ślub a się okazało, że inseminacja w czwartek 
