reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krótka faza lutealna przy KP

kasiaa91

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Grudzień 2019
Postów
9 966
Czy któraś z Was ma doświadczenia w tym temacie?
U mnie w pierwszym cyklu po porodzie (12 miesięcy) faza lutealna trwała 6-7 dni ( licząc po pozytywnym teście LHi innych objawach owulacji (bez monitoringu))
Wiadomo, że nic z tym nie będę robić ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń - czy faza lutealna wydłużała się z każdym cyklem czy dopiero po zakończeniu KP?
 
reklama
Czy któraś z Was ma doświadczenia w tym temacie?
U mnie w pierwszym cyklu po porodzie (12 miesięcy) faza lutealna trwała 6-7 dni ( licząc po pozytywnym teście LHi innych objawach owulacji (bez monitoringu))
Wiadomo, że nic z tym nie będę robić ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń - czy faza lutealna wydłużała się z każdym cyklem czy dopiero po zakończeniu KP?
Ja mam. Jak.masz ochotę to pisz priv 🙂
 
Wiesz co, trudno stwierdzić na pewno czy to faza lutealna. Moje cykle przy KP to jakaś masakra. Ostatnio ginekolog mówi, że według USG owulacja dopiero będzie i mam się nie nastawiać na okres wcześniej niż za 2 tygodnie… a tu zonk - miesiączka po 7 dniach od wizyty. Te cykle mogą być bezowulacyjne. Tylko monitoring da odpowiedz, czy to „krótka faza lutealna” czy to „oszukany cykl” u mnie od pół roku wszystkie oszukane :)
 
Wiesz co, trudno stwierdzić na pewno czy to faza lutealna. Moje cykle przy KP to jakaś masakra. Ostatnio ginekolog mówi, że według USG owulacja dopiero będzie i mam się nie nastawiać na okres wcześniej niż za 2 tygodnie… a tu zonk - miesiączka po 7 dniach od wizyty. Te cykle mogą być bezowulacyjne. Tylko monitoring da odpowiedz, czy to „krótka faza lutealna” czy to „oszukany cykl” u mnie od pół roku wszystkie oszukane :)
Jasne, biorę pod uwagę że mogą być a szczególnie ten pierwszy bezowulacyjne i opieram się na obserwacji (tu wypisz wymaluj owulacja) i peaku LH ale jasne że nic mi nie da 100% pewności.
 
Jasne, biorę pod uwagę że mogą być a szczególnie ten pierwszy bezowulacyjne i opieram się na obserwacji (tu wypisz wymaluj owulacja) i peaku LH ale jasne że nic mi nie da 100% pewności.

Ja bym zaczęła od sprawdzenia czy w ogóle te owulacje są. U mnie przy KP nie było - nawet w momencie karmienia 3 latki, chodzącej do przedszkola na większość dnia (karmienie tylko w nocy)
 
Ja bym zaczęła od sprawdzenia czy w ogóle te owulacje są. U mnie przy KP nie było - nawet w momencie karmienia 3 latki, chodzącej do przedszkola na większość dnia (karmienie tylko w nocy)
Miałaś wtedy normalne regularne cykle ?

Ja nie będę robić monitoringu bo to u mnie bez sensu w tym momencie - jeśli owulacji nie będzie (lub będą inne utrudnienia) to ot taka fizjologia. Raczej liczę tu na pocieszenie i pozytywne historie że jednak się to ma szanse szybko wyrównać.
 
reklama
Miałaś wtedy normalne regularne cykle ?

Ja nie będę robić monitoringu bo to u mnie bez sensu w tym momencie - jeśli owulacji nie będzie (lub będą inne utrudnienia) to ot taka fizjologia. Raczej liczę tu na pocieszenie i pozytywne historie że jednak się to ma szanse szybko wyrównać.

Tak. Generalnie mój lekarz powiedział, że mam tak że po prostu z jakiegoś powodu podczas KP w ciąże nie zajdę. Organizm się broni i tyle. Ja nie drążyłam bo na tamtym etapie nie chciałam kolejnego dziecka więc i tak wolałam dodatkowo dla bezpieczeństwa stosować anty. Ale mam wiele koleżanek które mimo KP zaszły już po 6 tygodniach od porodu :D więc pewnie zależy
 
Do góry