Już ten temat przetrawiłam, także spokoO rety. Bardzo współczuję. Wszystko już w porządku? Udało się go pokonać?



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już ten temat przetrawiłam, także spokoO rety. Bardzo współczuję. Wszystko już w porządku? Udało się go pokonać?
Po urodzeniu drugiego przestałabyś liczyćWyobraziłam sobie rodzic 5, jedno po drugimto dopiero wyczyn !
Niestety wszystkie negatywnePytanie do dziewczyn doświadczonych w testach owu
Czy mozecie potwierdzić moje przypuszczenia, że w tym cyklu nie wyłapałam na testach piku lub że owu w ogóle nie wystąpiła?
Test z dzisiaj (17 dc) odczytany „na świeżo” był już tylko z bladziutką drugą kreską.
Jeśli moje pytania są głupie, to przepraszam, ale w testowaniu jestem kompletnie zielona![]()
Dziękuję za odpowiedź!Niestety wszystkie negatywne
Na wynik testu wpływa też ilość spożytych płynówDziękuję za odpowiedź!
A myślisz, że mogłam nie wyłapać piku czy raczej owu nie było?
Niestety na monitoring nie chodzę, bo to dopiero nasz 2cs i jedyne co wiem, to że na końcu października kilka pęcherzyków w prawym jajniku było w trakcie rozwoju
Na to odpowiedzieć moze tylko lekarz niestety. Podobno zdrowe kobiety mogą mieć nawet 2 bezowulacyjne cykle w rokuDziękuję za odpowiedź!
A myślisz, że mogłam nie wyłapać piku czy raczej owu nie było?
Niestety na monitoring nie chodzę, bo to dopiero nasz 2cs i jedyne co wiem, to że na końcu października kilka pęcherzyków w prawym jajniku było w trakcie rozwoju
Raczej wygląda jakby owu nie było. Pik poprzedzają ciemniejące testy a tu niestety wszystkie jednakoweDziękuję za odpowiedź!
A myślisz, że mogłam nie wyłapać piku czy raczej owu nie było?
Niestety na monitoring nie chodzę, bo to dopiero nasz 2cs i jedyne co wiem, to że na końcu października kilka pęcherzyków w prawym jajniku było w trakcie rozwoju
Hej dziewczyny, ja już na nogach, testowałam, 19dc, bielutko. Właśnie siedziałam myśląc o dzisiejszym USG piersi, na które się wybieram, gdy przeczytałam Twoją historię. Też miałam 2 lata temu przygodę na onkologii, jednak na szczęście u mnie biopsja nic nie wykazała. Ale i tak mam stresa lekko, miałam w zeszłym roku mieć kontrolę w Gliwicach, ale z powodu pandemii wszystko poodwoływali, potem kazali dzwonić... No i idę dzisiaj. Trzymajcie kciukiJuż ten temat przetrawiłam, także spokoklinicznie jestem zdrowa, ale już pewnie dożywotnio pod opieką onko. Co ma też swoje plusy
jestem przebadana od stop do głów, fizycznie i genetycznie. W okresie, w którym dostałam od onkologa zielone światło na ciążę jestem pod opieka 4 lekarzy. Jak mnie coś niepokoi to po prostu dzwonie. Są też minusy. Czuje presję w związku z ewentualną ciążą, za każdym razem lekarz pyta czy to już
no i czuje się trochę jak „przypadek kliniczny”, bo dziewczyn w takiej sytuacji jak ja jest bardzo mało, ale z tendencja wzrostowa. Bo rak piersi to obecnie plaga, niestety..
Ja widzę delikatnie ciemniejsze w 15dc,ale powinny być bardzo ciemne, prawda? Nie mam wielkiego doświadczenia z tymi testami, ale może to cecha osobnicza? I akurat u niektórych może po prostu tak być i świadczyc o owu? Tylko to ciężko oceniać po jednym cyklu...Raczej wygląda jakby owu nie było. Pik poprzedzają ciemniejące testy a tu niestety wszystkie jednakowe