Jejku u nas też skokU nas zęby, gorsze noce, powoli się przesuwa przy łóżku, leżeć nie chce, siedzieć też zabardzo nie, tylko stać i obserwować wszystko. Ciężki okres teraz trochę ale duży skok rozwojowy za nią![]()




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jejku u nas też skokU nas zęby, gorsze noce, powoli się przesuwa przy łóżku, leżeć nie chce, siedzieć też zabardzo nie, tylko stać i obserwować wszystko. Ciężki okres teraz trochę ale duży skok rozwojowy za nią![]()
Myszka, spokojnie… może to nie najgorsze, trzymam kciukiHej Dziewczyny.
Ja dzis krwawienie jak z kranu, złapało mnie w pracy, wszystko zalane, nie wiedziałam czy mam łapać i oglądać czy, jak się ratować.
Dołożyłam lekow i leżałam 2h na podłodze.
Teraz leze w domu dalej, tak kazała Doktor, jutro usg na 9.00.
Ale.. po tym co zobaczyłam, ja już nie mam nadzieji.. [emoji25][emoji25][emoji25]
Myszka, spokojnie… może to nie najgorsze, trzymam kciuki [emoji110][emoji8]
A tak w ogóle to czemu dr nie kazała Ci dzisiaj przyjechać?
Z całych sił trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło. Walcz kruszynko !!!!!!!Doktor powiedziała, że mam nie jeździć tylko lezec i podawać leki. Wizyte miałam dzis rano u innej gino, Mala zyje, prawdopodobnie pękł mi krwiak.
Teraz moja Doktor mi napisała że ciaza jest bardzo zagrożona i mam lezec.
Miala któraś kiedyś taka sytuację? Czytałam, że taki pęknięty krwik to ryzyko i dla mnie i dla plodu. Bardzo się boję..
Rozumiem… Ja miałam bardzo dużego krwiaka, był dwukrotnie większy od zarodka i bardzo blisko… też miałam ciąże zagrożoną i prawie 3 miesiące leżałamDoktor powiedziała, że mam nie jeździć tylko lezec i podawać leki. Wizyte miałam dzis rano u innej gino, Mala zyje, prawdopodobnie pękł mi krwiak.
Teraz moja Doktor mi napisała że ciaza jest bardzo zagrożona i mam lezec.
Miala któraś kiedyś taka sytuację? Czytałam, że taki pęknięty krwik to ryzyko i dla mnie i dla plodu. Bardzo się boję..
Kochana trzymam za Was kciuki żeby było wszystko dobrzeDoktor powiedziała, że mam nie jeździć tylko lezec i podawać leki. Wizyte miałam dzis rano u innej gino, Mala zyje, prawdopodobnie pękł mi krwiak.
Teraz moja Doktor mi napisała że ciaza jest bardzo zagrożona i mam lezec.
Miala któraś kiedyś taka sytuację? Czytałam, że taki pęknięty krwik to ryzyko i dla mnie i dla plodu. Bardzo się boję..
Kochana trzymam za Was kciuki żeby było wszystko dobrze [emoji110][emoji110] Odpoczywaj, leż ile się da . Najważniejsze, że Mała żyje . Będzie dobrze . Trzymaj się [emoji8] Jestem z Wami [emoji3531] Czytałam kiedyś na innym forum ,że też jedna z kobiet miała w ciąży krwiaka krwawiła a dziecko jest już na świecie . Wierzę że u Was też tak będzie .
Rozumiem… Ja miałam bardzo dużego krwiaka, był dwukrotnie większy od zarodka i bardzo blisko… też miałam ciąże zagrożoną i prawie 3 miesiące leżałam [emoji853] w trakcie dwa krwotoki, ale na szczęście się wtedy krwiak oczyszczał i powoli, mozolnie wchłaniał. Ciężka sprawa z tymi krwiakami, bo poza lekami i odpoczynkiem nic nie można zrobić niestety… dlatego myśl mimo wszystko pozytywnie, że to cholerstwo zniknie [emoji8]
Wystarczy jedno pęknięte naczynko i już, to chwila, a w ciąży cała macica jest rozpulchniona i bardzo wrażliwa niestetyDalas nadzieję, u mnie zniknął, ale wcześniej na Usg nikt go nie widział, wiec skad by niby tak szybko urosl?