Najlepsze teksty dotyczące dzieci i macierzyństwa; złote rady

[użytkownik 210883]

Wyśpij się za wczasy, bo jak mlody sie urodzi to pożegnaj się ze snem na wiele wiele lat. Albo porównywanie mojej cioci do swojej córeni, która dopiero po 7latach normalna noc przespała, bo jej córki byly takie ze sie w nocy budziły. Jak ja tego nienawidzę. Każde dziecko jest inne.

Mi mówili, że dzieci śpią i to jest największe kłamstwo jakie usłyszałam. Moje dziecko budzi sie w nocy co godzinę.

 

[użytkownik 210883]

ale przy Meduzie nie pijesz moczu tylko polewasz nim poparzone miejsce.
No dla mnie to jest no go i nie będę poić moczem mojego dziecka wiem, że wieeeeeele mam tak robi, no ale ja nie będę. Jest tyle zamienników z apteki, a nawet naturalne środki na te afty. Mocz ma w sobie bakterie, nigdy nie będzie jałowy. Można narobić tym więcej szkody niż pożytku.

Wiele mam tak robi? Pierwsze słyszę, przecież to obrzydliwe, niehigieniczne i powalone
@Ness smarowalas moczem jamę ustną swojego syna skoro twierdzisz, że to pomaga?

 

[ZielonaMamma]

Trzeba mu to posłodzić bo nie zje!

To cały czas słyszę. Przy małych dzieciach cukier w domu to podstawa! A ja nadal mam tylko dla gości.

 

[O'laaa]

Ja uwielbiam czepialstwo dziadków, że dwulatka tyłem w aucie wożę. Przecież on nic nie widzi! Muszę go przodem posadzić! Albo - najlepsze - sobie na kolanach z.przodu!

No powiem Ci , że moja starsza jak osiągnęła odpowiednią wagę to była przodem wożona, młodsza tydzień temu przestawiliśmy na wożenie przodem ( 13 miesięcy ma) i w płacz , nie zbyt jej to pasuje

 

[ZielonaMamma]

No powiem Ci , że moja starsza jak osiągnęła odpowiednią wagę to była przodem wożona, młodsza tydzień temu przestawiliśmy na wożenie przodem ( 13 miesięcy ma) i w płacz , nie zbyt jej to pasuje

Bezpieczniej jest tyłem i zamierzam tak wozić, póki nie wyrosną z fotelików 9-18 kg. Inaczej pewnie byłoby jakby dzieci marudziły, ale skoro one nie protestują (7 i 25 miesięcy ), to nie będę nic zmieniać. Tylko nie wiem, czemu to komuś nie pasuje.

 

[jumisia]

Bezpieczniej jest tyłem i zamierzam tak wozić, póki nie wyrosną z fotelików 9-18 kg. Inaczej pewnie byłoby jakby dzieci marudziły, ale skoro one nie protestują (7 i 25 miesięcy ), to nie będę nic zmieniać. Tylko nie wiem, czemu to komuś nie pasuje.

a wożenie przodem jest prawnie dozwolone???

 

[Sylwestrowa]

Moze trochę pobieżnie w temacie, ale teściowa całą moja ciąże pytała się czy już dostałam hemoroidów?
Ona je miała i mówiła, ze KAZDA kobieta je ma w ciąży. Potem przyszedł połóg i mówiła, ze „No Terqz to już na pewno je dostaniesz”.

Minęły 4 miesiące od porodu i ni ch*** hemoroidów brak na horyzoncie. Nie wiem sama, czekać jeszcze?

 

[Kocka]

Ja już mam dość ciągłego straszenia. Jak tylko mówię, że czekamy na nasze bliźniaki to od razu słyszę - ale dadzą Wam popalić, o teraz to już nie będziecie mieli życia, Wasze życie zmieni się w koszmar, teraz to już nie pospicie
A no i przy cukrzycy ciazowej uwielbiam te namolne propozycje, żebym sobie ciasto zjadła, coli się napiła, czekoladke zjadla, bo to tylko trochę i na pewno nie zaszkodzi

 

[Kasiak90]

Mama fizjotarapeuta dodała post na fb z pytaniem, jakie najlepsze "złote rady" dostałyście w związku z wychowaniem dzieci, albo dotyczące ogólnie pojętego macierzyństwa? Nie ma co załamywać rąk, podzielmy się tą cenną wiedzą i pośmiejmy się z tego razem

Czapka przy 20-kilku stopniach, bo w uszka nawieje.
Śpi bez skarpetek?! Zmarznie przecież!
Jak się wiatru nałyka to będzie go brzuszek bolał.
Dziecko 4 msc: daj mu normalnego jedzenia, AM woła! - To samo dziecko 6 msc: nie dawaj mu bułki! On jeszcze nie umie jeść!
Dziecko ma może niecałe 3 msc, nie pamiętam dokładnie - "Nooo niedługo wnusiowi kapciuszki
kupimy!" Ten sam wiek, dziecko bez żadnych problemów brzuszkowych, troskliwa babcia: "a koperku mu parzysz? - Nie, a po co? - No żeby sobie pił"

Mam jeszcze wiele innych. Na tekstach babci można by książkę napisać

A jakie są Wasze?
[do moderacji: forum jest tak rozległe, że się pogubiłam i nie wiem, gdzie taki temat prawidłowo powinien być ]

Bierze rączki do buzi - oj, chyba głodna

 

[Mono88]

Ja jak urodziłam, to karmiłam, odkładałam dziecko do łóżeczka i szlam na 2h w pole robić, a dziecko zostawało samo i nic mu nie było!

Ja to usłyszałam od nieteścia. Nakarm i niech leży, a ty z nami do obrządku na 3h! On w ogóle uważa, że z dzieckiem można jak z psem, zamknąć w pokoju i niech siedzi samo, poskomli (w tym przypadku popłacze) i się uspokoi.