reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
możesz napisać coś więcej o błędnym wyniku nifty . Zastanawiam.sie nad tym badaniem ale coraz więcej złych opinii czytam.
ja miałam błędny wynik amnio .który był do powtórki ,ale nie zdążyłam zrobić ,ale mam koleżankę która robiła i wyszło jej ,że nie ma wad dziecko ,a urodziło się chore . Ja ogólnie dużo siedziałam w tym czasie na BB i tam też sproo czytałam i było mnóstwo dziewczyn które po porodzie pisało ,że nifty się mylił zarówno w jedną stronę jak i w drugą. Zdarzało się ,że ktoś miał mieć chore dziecko a urodziło zdrowe lub miał mieć zdrowe a było chore ,bo niestety nifty nie wykryje wszystkich wad. A ty dlaczego chcesz robić to badanie? Ogólnie wpisz w lupke i wyszukaj jest sporo o tym na forum
 
Ostatnia edycja:
Wolność wyboru jest. Tylko jak widać nie każdy umie do tego podjeść jak trzeba. Ja uważam to co napisałam. Ze każdy ma wybór. I to jest każdego indywidualna sprawa. Kiedyś nie było tych badań i ludzie żyli bez nich. Wiadomo ze rodziły się chore dzieci. Ale inne było podejście.
Nie wiem po co się nakręcać. Wrzućcie trochę na luz. Robi się dziwna atmosfera.
 
ja miałam błędny wynik amnio .który był do powtórki ,ale nie zdążyłam zrobić ,ale mam koleżankę która robiła i wyszło jej ,że nie ma wad dziecko ,a urodziło się chore . Ja ogólnie dużo siedziałam w tym czasie na BB i tam też sproo czytałam i było mnóstwo dziewczyn które po porodzie pisało ,że nifty się mylił zarówno w jedną stronę jak i w drugą. Zdarzało się ,że ktoś miał mieć chore dziecko a urodziło zdrowe lub miał mieć zdrowe a było chore ,bo niestety nifty nie wykryje wszystkich wad. A ty dlaczego chcesz robić to badanie? Ogólnie wpisz w lupke i wyszukaj jest sporo o tym na forum
przede wszystkim dużo osób o tym nie wie ale nifty/ Sanco to jest nadal statystyka. Badamy wolne dna płodu ale nadal statystycznie! Stad też czasami pomyłki, skuteczność to 97-99, a nie 100. Żadne z badań prenatalnych nie daje gwarancji urodzenia zdrowego lub chorego dziecka
 
Nam w 1 ciąży w 11 tc powiedział mój lekarz że widzi dziewczynkę, na prenatalnych potwierdzono i tak już zostało.
Tym razem również w tamtym tyg lekarz prowadzący jak i ja widzieliśmy po wyrostku że dziewczynka ale czekałam na potwierdzenie i wczoraj się potwierdziło:)

Też mój lekarz zawsze mówił że po wyrostku jest najłatwiej ocenić bo jak się wykształcają narządy to przez pewien czas są bardzo podobne a później to już loteria jak jest dziecko ułożone i czy uda się dojrzeć. Więc ja wierzę w te pierwsze oceny jeśli się pokrywają:)

W pierwszej ciąży o którą się staraliśmy ponad 3 lata zanim zrobiłam pozytywny test to mąż miał ok tydzień wcześniej taki sen że wszystko w nim było różowe, cały nasz dom, meble, my No wszystko. Powiedział mi o nim wtedy. Po ok tygodniu zobaczyliśmy 2 kreski i się śmialiśmy że na bank dziewczynka i tak było :p
W tej ciąży mąż nie miał żadnych typów ale też widzę że jakoś nie miał parcia na syna. Nasza córka niespełna 3 letnia ostatnio powiedziała w kontekście jakiejś bajki że ona nie chce rodzenstwa tylko siostrę:D
Więc tak liczyliśmy po cichu na drugą córkę.

Przy kolejnym zamówieniu ciuszków na bank biorę już coś dla Malutkiej :)
 
No drogo, drogo, i nie wiem co robić, bo jednak czuję się u niego bezpiecznie i nie chciałabym go zmieniać :( A jednocześnie czuję się jak ostatni frajer, gdy koleżanki płacą po 200 zł 🙈 Jeszcze dowiedziałam się, że mam macicę w tyłozgięciu i muszę dużo leżeć na brzuchu i bokach, żeby dzidzia mogła się rozwijać.
z tym tylozgieciem jestem w szoku. Też mam. W pierwszej ciąży nic takiego żaden lekarz nie mówił, teraz też nie. Dlaczego tak ma być?
 
Nam w 1 ciąży w 11 tc powiedział mój lekarz że widzi dziewczynkę, na prenatalnych potwierdzono i tak już zostało.
Tym razem również w tamtym tyg lekarz prowadzący jak i ja widzieliśmy po wyrostku że dziewczynka ale czekałam na potwierdzenie i wczoraj się potwierdziło:)

Też mój lekarz zawsze mówił że po wyrostku jest najłatwiej ocenić bo jak się wykształcają narządy to przez pewien czas są bardzo podobne a później to już loteria jak jest dziecko ułożone i czy uda się dojrzeć. Więc ja wierzę w te pierwsze oceny jeśli się pokrywają:)

W pierwszej ciąży o którą się staraliśmy ponad 3 lata zanim zrobiłam pozytywny test to mąż miał ok tydzień wcześniej taki sen że wszystko w nim było różowe, cały nasz dom, meble, my No wszystko. Powiedział mi o nim wtedy. Po ok tygodniu zobaczyliśmy 2 kreski i się śmialiśmy że na bank dziewczynka i tak było :p
W tej ciąży mąż nie miał żadnych typów ale też widzę że jakoś nie miał parcia na syna. Nasza córka niespełna 3 letnia ostatnio powiedziała w kontekście jakiejś bajki że ona nie chce rodzenstwa tylko siostrę:D
Więc tak liczyliśmy po cichu na drugą córkę.

Przy kolejnym zamówieniu ciuszków na bank biorę już coś dla Malutkiej :)
S który masz tydzien że już znasz płeć?
 
z tym tylozgieciem jestem w szoku. Też mam. W pierwszej ciąży nic takiego żaden lekarz nie mówił, teraz też nie. Dlaczego tak ma być?
Lekarz mi tłumaczył, że to nic poważnego i samo się naprostuje jak dziecko będzie rosło, ale można wspomóc to prostowanie leżąc na bokach i brzuchu. Ale kazał się w ogóle nie przejmować ;) Kiedyś to była anomalia, teraz podobno tak ma nawet 20% kobiet.
 
reklama
Uwaga. Choroba mnie wycięła na kilka tygodni i na śmierć zapomniałam. Czy wy chcecie dział zamknięty? Jesli tak poproszę 2 dziewczyny do moderacji + listę osób, które mają mieć dostęp. Zdjęcie, żeby post był widoczny.
ciaza_lozko1.jpg
 
Ostatnia edycja:
Do góry