reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tardyferon- anemia w ciąży

agaaataaaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Wrzesień 2020
Postów
1 682
Hej Dziewczyny,czy któraś brala żelazo w ciąży?
W pon na wizycie gin zapisał mi tardyferon bo trochę hemoglobina spadła i wzięłam dwa dni po i wtorek. I wczoraj miałam bóle brzucha i wodniste stolce, więc wczoraj nie wzięłam, dziś rano znowu kibelek i podobna sytuacja.
Kurde chyba nie mogę z a bardzo go brać, mam jeszce sorbifer, brałam jakiś czas temu, ale nie pamiętam jak było po nim bo szybko odsawilam. Już nie wiem co z tym zrobić. Macie jakieś rady, któraś bierze lub ma doświadczenia?
 
reklama
Hej Dziewczyny,czy któraś brala żelazo w ciąży?
W pon na wizycie gin zapisał mi tardyferon bo trochę hemoglobina spadła i wzięłam dwa dni po i wtorek. I wczoraj miałam bóle brzucha i wodniste stolce, więc wczoraj nie wzięłam, dziś rano znowu kibelek i podobna sytuacja.
Kurde chyba nie mogę z a bardzo go brać, mam jeszce sorbifer, brałam jakiś czas temu, ale nie pamiętam jak było po nim bo szybko odsawilam. Już nie wiem co z tym zrobić. Macie jakieś rady, któraś bierze lub ma doświadczenia?
Ja po Tardyferonie wylądowałam w szpitalu bo dopadły mnie skutki uboczne - ostra biegunka i wymioty. W karcie miałam wpisane że ciąża zagrożona poronieniem ale z tego co się dowiadywałam to trochę nad wyrost wpisują.
Proponuję Ci zadzwonić do ginekologa i powiedzieć o swoich objawach i niech ginekolog zadecyduje co dalej i jaki zamiennik Ci dać. Nie rób nic na własną rękę.
 
Kurde sporo rzeczywiście, ale bardzo lubię barszczyk czerwony🥰
Nie wiem czy barszczyk spełni to zadanie :D byłoby dużo łatwiej
Pietruszka, wołowina, pestki dyni, pyłek kwiatowy, brokuł, suszone morele, jaja, ryby to wszystko i wiele innych warto jeść żeby poprawić żelazo, nawet jeśli dodatkowo lekarz zaleci leki.
 
Ja się katowalam w drugiej ciąży sokiem z buraka - efekty były ale smak🤢🤢🤢 że ja o tych tabletkach nie wiedziałam🤦🏻‍♀️
Współczuję. Ja piłam sok w pierwszej ciąży. Do dziś na samą myśl mnie mdli, mimo, że buraki ogólnie lubię. Surówka, zupy. No ale sok z marwitu był nie do przeskoczenia. Męczyłam się chyba z miesiąca. Aż koleżanka mi powiedziała o tych tabletkach i po problemie.
 
reklama
Nie wiem czy barszczyk spełni to zadanie :D byłoby dużo łatwiej
Pietruszka, wołowina, pestki dyni, pyłek kwiatowy, brokuł, suszone morele, jaja, ryby to wszystko i wiele innych warto jeść żeby poprawić żelazo, nawet jeśli dodatkowo lekarz zaleci leki.
Tak właśnie się zaopatruje w takie rzeczy. Chyba czas zabrac też męża na jakiegoś hamburgera że stekiem wolowym😁
 
Do góry