reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2023

Kurcze powiem Wam że nie jest lekko :( dostałam zakaz roweru, więc muszę kombinować autobusami. Do pracy na 8, o 6 wstać, ogarnąć siebie, obudzić i ogarnąć małą, dać jej jogurt, wyubierać nas, potem szybkim tempem 20-25 minut piechotą do żłobka, żeby zdążyć na autobus bo jak nie to spóźnię się do pracy... Słabo mi, mam mega mdłości, chce się siku i jeszcze zaczęło mnie kłuć w okolicy jajnika. Nie wiem jak długo to pociągnę :( mąż chwilowo ma bostonke i staramy się żeby nie miał za bardzo z nami styczności, więc wszystko jest na mojej głowie, a ze żłobkiem też łatwo nie jest bo od 7, a on na 7.30 do pracy i nie zawsze jest w stanie ją zaprowadzić. W poprzedniej ciąży pracowałam w sklepie, na umowie już wtedy 2 lata więc na spokojnie już po pierwszej wizycie poszłam na l4, a tu jest problem, praca w żłobku więc stosunkowo lekka, ale organizacja tego wszystkiego już teraz mnie wykańcza, a co dopiero będzie za miesiąc... Umowę mam dopiero od 3 października, więc l4 w ogóle nie wchodzi w grę :(
 
reklama
ja od 3 dni mam bol podbrzusza non stop. Brzuch mam tez wywalony. Nawet legginsów nie mogę ubrać, bo strasznie mnie ściskają i przez to bol jest większy.
Ja m to samo:(Straszne zaparcia, wywalony brzuch i strasznie pełna się czuje. Dużo wody piję i przez weekend było lepiej ale dziś czuje to samo
 
Ja m to samo:(Straszne zaparcia, wywalony brzuch i strasznie pełna się czuje. Dużo wody piję i przez weekend było lepiej ale dziś czuje to samo
ja zaparć nie mam. Musisz spróbować śliwek jak wcześniej ktoś napisał i oczywiście dużo pic. Ja już postawiłam koło siebie buteleczki z woda, które muszę dzisiaj wypić.
 
Dziewczyny, a znacie jakiś magiczny sposób na wygranie z sennością w ciąży? Jeszcze się nie zaczęło, ale z poprzedniej ciąży pamietam, ze pierwszy trymestr spałam od 19 🙈 a teraz problem taki, że po pierwsze maluch na pokładzie a 3-4 wieczory w tygodniu pracuję do 23 w sklepie i może być zabawnie 🙈
Nie ma na to sposoby chyba ale nie pociesze ciez dalej moze być tylko gorzej. W poprzedniej ciąży też miałam jak Wy okropna senność, która pod koniec trzeciego miesiąca zmieniła się na bezsenność. Spałam po max 5 godzin do końca ciąży. Chodziłam jak zombie, bolała mnie głowa i oczy z niewyspania i nic na to nie działało. W pracy nie wiedziałam rano co do mnie mówią, byłam nieprzytomna, masakra
 
ja od 3 dni mam bol podbrzusza non stop. Brzuch mam tez wywalony. Nawet legginsów nie mogę ubrać, bo strasznie mnie ściskają i przez to bol jest większy.
Dokładnie, ja mam bebzon wywalony i nie da się go wciągnąć. Chodzę tylko w legginsach bo mi się spodnie nie dopinają. A od wczoraj też ból podbrzusza mocny. Przeszło Wam już czy dalej się męczycie? Zastanawiam się kiedy ten brzuch zejdzie. Teraz to faktycznie wyglądam jak w ciąży
 
Kurcze powiem Wam że nie jest lekko :( dostałam zakaz roweru, więc muszę kombinować autobusami. Do pracy na 8, o 6 wstać, ogarnąć siebie, obudzić i ogarnąć małą, dać jej jogurt, wyubierać nas, potem szybkim tempem 20-25 minut piechotą do żłobka, żeby zdążyć na autobus bo jak nie to spóźnię się do pracy... Słabo mi, mam mega mdłości, chce się siku i jeszcze zaczęło mnie kłuć w okolicy jajnika. Nie wiem jak długo to pociągnę :( mąż chwilowo ma bostonke i staramy się żeby nie miał za bardzo z nami styczności, więc wszystko jest na mojej głowie, a ze żłobkiem też łatwo nie jest bo od 7, a on na 7.30 do pracy i nie zawsze jest w stanie ją zaprowadzić. W poprzedniej ciąży pracowałam w sklepie, na umowie już wtedy 2 lata więc na spokojnie już po pierwszej wizycie poszłam na l4, a tu jest problem, praca w żłobku więc stosunkowo lekka, ale organizacja tego wszystkiego już teraz mnie wykańcza, a co dopiero będzie za miesiąc... Umowę mam dopiero od 3 października, więc l4 w ogóle nie wchodzi w grę :(
Ojej współczuję Ci. Trzy miesiące musisz chyba przepracować, jeszcze dwa z kawałkiem zostały.
U nas w żłobku wszawica 🙄
 
Nie zawsze im dalej tym gorzej. W pierwszej ciazy czułam się fatalnie tak do 15 tygodnia. Później wszystkie objawy aż do porodu ustąpiły. Nie miałam nigdy żadnej zgagi, nie puchły mi nogi, czułam się super. I powtarzam sobie to jak mantrę, że też tak bedzie i w tej ciazy. Samosprawdzajaca się przepowiednia. Życzę Wam miłego tygodnia, a teraz idę żygać :(
Na zaparcia dobrze jest zalać kilka suszonych śliwek wieczorem letnia woda, rano wypić tą wodę i zjeść śliwki
 
Nie ma na to sposoby chyba ale nie pociesze ciez dalej moze być tylko gorzej. W poprzedniej ciąży też miałam jak Wy okropna senność, która pod koniec trzeciego miesiąca zmieniła się na bezsenność. Spałam po max 5 godzin do końca ciąży. Chodziłam jak zombie, bolała mnie głowa i oczy z niewyspania i nic na to nie działało. W pracy nie wiedziałam rano co do mnie mówią, byłam nieprzytomna, masakra
jakbym o sobie czytała! Mnie od 20 tc poprzednio niestety dopadł ból spojenia, chodziłam jak emerytka a pomoc zerowa, bo rodziłam za granicą… A właśnie 3 trym spać nie mogłam, sikalam średnio co 2 godziny w nocy, przed porodem tydzień w szpitalu to w ogóle jakieś 2 h na dobę spałam 🙈 O mamo, mam nadzieję, że teraz będzie trochę lżej. Do końca roku minimum chcę pracować, bo dopiero 3 miesiące mi mijają ale zobaczymy
 
reklama
jakbym o sobie czytała! Mnie od 20 tc poprzednio niestety dopadł ból spojenia, chodziłam jak emerytka a pomoc zerowa, bo rodziłam za granicą… A właśnie 3 trym spać nie mogłam, sikalam średnio co 2 godziny w nocy, przed porodem tydzień w szpitalu to w ogóle jakieś 2 h na dobę spałam 🙈 O mamo, mam nadzieję, że teraz będzie trochę lżej. Do końca roku minimum chcę pracować, bo dopiero 3 miesiące mi mijają ale zobaczymy
Ja też mam plan chociaż do końca 4 miesiąca popracować.
A mówią, że ciąża to piękny stan.... akurat
 
Do góry