Dzień dobry. Jutro zaczynamy 30 tydz ciąży. Myślałam, ze im ciąża będzie starsza ja będę spokojniejsza ale niestety tak nie jest.. jest zupełnie odwrotnie.. Moj strach jest spowodowany tym, ze na 1 badaniach prenatalnych wyszło mi niskie białko Pappa. 0,166 MoM.. zrobiliśmy z mężem nifty wyszło, ze nasz synek nie ma wad genetycznych. Każde kolejne badanie wychodzi super. Mały rośnie idealnie od początku ciąży. Moja ginekolog pokazywała mi wykres. Ja sprawdzałam Tsh, miałam krzywa cukrowa i wszystko jest dobrze. Białko w moczu nieobecne, ciśnienie raczej za niskie. Przepływy tez są okej. Tylko ja mam z tylu głowy ciagle co może się stać.. wiem, ze niskie białko może świadczyć o stanie przedrzucawkowym bądz problemami z łożyskiem i wlansie tego się boje, ze nie dotrwamy do bezpiecznego tygodnia.
czy jest wśród Was mama która miała tak niskie białko jak ja i o niczym groźnym to nie świadczyło ? Jednak moje wyniki były naprawdę bardzo niskie. Codziennie szukam informacji i czasem owszem znajdę szczęśliwe Historie bez powikłań ale mimo wszystko te białko było u nich lepsze np 0,4/0,5.. przepraszam, ze tak się rozpisałam ale dzięki temu, ze są takie fora mogę się wygadać i jest większe prawdopodobieństwo, ze ktoś mnie rozumie. Niestety większość mam które znam nie miały takich wyników albo wcale nie robiły.. 

