reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja się nie nadaje na wyzwania bez cukru, cukier to moje życie 😄 chyba, że pojawiłyby się jakieś mocne okoliczności żeby zrezygnować, to wtedy może bym podołała.
Już samo profilowe Cię z tym zdradza 😂

Moją słabością tez są niestety słodycze.. i kawa. Jednak był czas, ze na kilka miesięcy zrezygnowałam z cukru dla dobra starań. Czułam się wtedy super, lekko, szczupło. Ale wrocilam do słodkich przyjemności i na razie nie zamierzam sobie odmawiać ;)
Za to z kawy nie zrezygnuje, nie wyobrażam sobie życia bez kawy ☕
 
reklama
Już samo profilowe Cię z tym zdradza 😂

Moją słabością tez są niestety słodycze.. i kawa. Jednak był czas, ze na kilka miesięcy zrezygnowałam z cukru dla dobra starań. Czułam się wtedy super, lekko, szczupło. Ale wrocilam do słodkich przyjemności i na razie nie zamierzam sobie odmawiać ;)
Za to z kawy nie zrezygnuje, nie wyobrażam sobie życia bez kawy ☕
Ja mam podobnie uwielbiam sobie wypić kawkę i do tego jakieś ciasteczko 😁
Dlatego nie odmawiam sobie tego. Staram się jeść w miarę zdrowo, do tego od czasu do czasu fastfood więc od jednego ciastka jeszcze nikomu dupy nie rozerwało 😁
 
Strasznie długo każą Ci na te wyniki czekać :(
miało być do 6 tygodni, teraz jest 8... Generalnie od początku starań mamy jakiegoś pecha, wszystko nam się przedłuża, ciągle coś się odwleka. To cud, że nie usłyszałam, że akurat w tych dniach cyklu, w których mam się pojawić na wizycie, lekarz nie jest na jakimś urlopie - bo to było to, czego się najmocniej bałam dzwoniąc tam dzisiaj.

Obecnie marzę tylko o tym, by dokladnie za miesiąc zacząć procedurę.
 
reklama
Jestem 7dpo i poszłam rano zbadać progesteron, uff 😮‍💨
 

Załączniki

  • IMG_5285.jpeg
    IMG_5285.jpeg
    208,7 KB · Wyświetleń: 96
Do góry