reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

reklama
Kochana, organizm po stymulacji jest tak przeciążony, że lepiej poczekać ten miesiac czy dwa, dojść do siebie i zapewnić jak najlepsze warunki dla maluszka 💚 mnie to odroczenie też podłamało, też już bym chciała, ale nic na siłę. Lekarz wie co robi, trzeba mu zaufać. A po punkcji dość szybko przychodzi okres, więc niedługo zaczniesz nowy cykl. 🍀

U mnie niestety możliwe, że i w tym cyklu nie będzie transferu, bo miał być na naturalnym cyklu, a po punkcji nie zapowiada się u mnie owulacja:( jutro się dowiem.. a tak bardzo chciałam przed świętami 🥹
jesteśmy juz tak blisko, nie traćmy nadziei. Czas upłynie 💚

Co do mrożonego i świeżego transferu to różne opinie czytałam. Nie ma jednoznacznej informacji, który lepszy.
A po jakim czasie od punkcji u Ciebie przyszedł okres?
 
Dzwoniłam do kliniki. Z 18 pęcherzyków finalnie mamy 8 komórek z czego 4 zostały zapłodnione, a 4 zamrożone. Teraz czekanie do 5 doby jak się te zapłodnione rozwiną. Czy mogłybyście mi powiedzieć jak to wyglądało u Was? 4 zapłodnione to nie mało? Przecież nie wiadomo ile z nich się rozwinie do 5 doby… Zastanawiam się dlaczego nie zapłodniono od razu wiecej…
 
Dzwoniłam do kliniki. Z 18 pęcherzyków finalnie mamy 8 komórek z czego 4 zostały zapłodnione, a 4 zamrożone. Teraz czekanie do 5 doby jak się te zapłodnione rozwiną. Czy mogłybyście mi powiedzieć jak to wyglądało u Was? 4 zapłodnione to nie mało? Przecież nie wiadomo ile z nich się rozwinie do 5 doby… Zastanawiam się dlaczego nie zapłodniono od razu wiecej…
z reguły zapładniają 6 komórek chyba ze sa wskazania to zapładniają więcej, dziwne ze zapłodnili tylko 4

ja akurat jestem tym beznadziejnym przypadkiem:
1 stymulacja - 3 zapłodnione komórki - finalnie 1 zarodek z 3 doby
2 stymulacja - 6 zapłodnionych komórek - finalnie 1 zarodek z 5 doby

teraz będziemy zapładniać 10 komórkę
 
@Sunflowerxxx , @Madame JS jak wyglądały wasze początki. Może któraś bierze zastrzyki z heparyny?
Ja jestem obstawiona lekami od poczatku ciazy, biore prolutex, cyglogest, duphaston, acard, estrofem do teraz, i aktualnie w 13 tygodniu zaczynam schodzic z lekami az do 16 tygodnia. W 6 tygodniu mialam duze krwawienie, pojechalam na SOR, konsekwencja byl krwiak i odklejenie sie kosmowki na 1/3 dlugosci. Dodano mi nospe i lezalam prawie 4 tygodnie. Na szczescie juz jest dobrze, jestem w 13 tygodniu, z prenatalnych wychodzi ze chlopiec i najwazniejsze ciaza prawidłowa ;) Nie bralam zastrzykow z heparyny, nie mam przeciwskazan do brania, ale nie robilam zadnych badan oprócz morfologi.
 
reklama
Słuchajcie, może jest to idiotyczne pytanie, ale jakoś mam z tym cholerstwem problem. Jak zrobić badanie moczu jak biorę progesteron dopochwowo wieczorem? Wpada mi płyn z globulki (białe smugi) wraz z moczem do moczówki. A może to w niczym nie przeszkadza i niepotrzebnie kombinuję? 🤨
Ja bym na Twoim miejscu nie wziela globulki bezposrednio na noc tylko o godzinie 18:00, później sugeruje lezakowanie, zeby sie normalnie przyswoil, a wieczorem kapiel.
Ja generalnie biore globulki nie na noc tylko o tej 17-18 od poczatku transferu az do dziś :)
 
Do góry