Aczkolwiek powiem Wam że świadomość w społeczeństwie jest bardzo mała. U nas zaszczepiło się około 30% nastolatków (szczepionka jest za darmo). Jak rozmawiam z rodzicami to w ogóle nie wiedzą o co chodzi z tym HPV. Bardziej boją się skutków szczepienia niż skutków HPV.
reklama
Witajcie dziewczyny, rok temu stwierdzono u mnie infekcję wirusem HPV. Po pół roku wynik był prawidłowy. Dwa tygodnie temu ponowiłam cytologię - wynik NILM. Niby dobrze, ale! W rozmazie wykryto zmianę flory sugerującą bakteryjne zapalenie pochwy (nic mi nie doskwierało) oraz zmiany odczynowe związane z zapaleniem i/lub typową regeneracją. Zastanawiam się jak to interpretować i czy nie ma powiązania z HPV.
Oczywiście uprzedzając pytania idę na kontrolę w tygodniu, nie oczekuję opinii lekarza na tym forum, ale może któraś z Was tak miała i mogłaby się podzielić doświadczeniem.
Oczywiście uprzedzając pytania idę na kontrolę w tygodniu, nie oczekuję opinii lekarza na tym forum, ale może któraś z Was tak miała i mogłaby się podzielić doświadczeniem.
Krainka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2024
- Postów
- 1 001
A myślisz żeby się zaszczepić?Nie szczepiłam się
Krainka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2024
- Postów
- 1 001
Ja moje dzieci zaszczepie szczególnie po własnych przeżyciach, siebie obecnie nie mogę ale myślę że też jednak to zrobię.Aczkolwiek powiem Wam że świadomość w społeczeństwie jest bardzo mała. U nas zaszczepiło się około 30% nastolatków (szczepionka jest za darmo). Jak rozmawiam z rodzicami to w ogóle nie wiedzą o co chodzi z tym HPV. Bardziej boją się skutków szczepienia niż skutków HPV.
Ostatnia edycja:
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 463
Córke będę szczepić jak podrośnie. Samej to już bez sensuA myślisz żeby się zaszczepić?
Mi też wyszły te zmiany odczynowe związane z zapaleniem i typową regeneracją. W piątek mam ewizytę z moją Panią doktor to się dowiem co dalej z tym.Witajcie dziewczyny, rok temu stwierdzono u mnie infekcję wirusem HPV. Po pół roku wynik był prawidłowy. Dwa tygodnie temu ponowiłam cytologię - wynik NILM. Niby dobrze, ale! W rozmazie wykryto zmianę flory sugerującą bakteryjne zapalenie pochwy (nic mi nie doskwierało) oraz zmiany odczynowe związane z zapaleniem i/lub typową regeneracją. Zastanawiam się jak to interpretować i czy nie ma powiązania z HPV.
Oczywiście uprzedzając pytania idę na kontrolę w tygodniu, nie oczekuję opinii lekarza na tym forum, ale może któraś z Was tak miała i mogłaby się podzielić doświadczeniem.![]()
Hej, robiłaś coś przez te pół roku jak stwierdzono tą infekcję hpv, jaki miałaś wynik cytologii wtedy LSIL? Czyli wygląda na to że organizm sam zwalczył tą infekcję, to super.Witajcie dziewczyny, rok temu stwierdzono u mnie infekcję wirusem HPV. Po pół roku wynik był prawidłowy. Dwa tygodnie temu ponowiłam cytologię - wynik NILM. Niby dobrze, ale! W rozmazie wykryto zmianę flory sugerującą bakteryjne zapalenie pochwy (nic mi nie doskwierało) oraz zmiany odczynowe związane z zapaleniem i/lub typową regeneracją. Zastanawiam się jak to interpretować i czy nie ma powiązania z HPV.
Oczywiście uprzedzając pytania idę na kontrolę w tygodniu, nie oczekuję opinii lekarza na tym forum, ale może któraś z Was tak miała i mogłaby się podzielić doświadczeniem.![]()
Hej, ogólnie żyję aktywnie, staram się miarę zdrowo odżywiać, a oprócz tego przyjmuję spore dawki wit. C i D. Brałam kwas foliowy, ale na razie zaprzestałam. Nie miałam cały czas z tyłu głowy HPV, starałam się jak najmniej stresować tym, że to mam.Hej, robiłaś coś przez te pół roku jak stwierdzono tą infekcję hpv, jaki miałaś wynik cytologii wtedy LSIL? Czyli wygląda na to że organizm sam zwalczył tą infekcję, to super.
Mój wynik cytologii to był ASCUS.
Ginekolog zasugerowała poszerzenie badań o wirusa HPV i wyszły mi dwa typy wysokoonkogenne. Na ostatniej wizycie miałam NILM bez żadnych dopisków, a teraz właśnie niby NILM, ale jednak z tymi odczynami i właśnie się zastanawiam jak to rozpatrywać.
reklama
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Ja o swojej nieprawidłowej cytologii LSIL możliwość CIN 1 dowiedziałam się pod koniec października 2023. Kolposkopia w grudniu nie wykazała zmian, w styczniu powtórzyłam cytologię tym razem płynna z typowaniem wirusa ten sam wynik LSIL CIN 1 a HPV wyszedł ujemny, może miałam go lub mam inne typy nie wiem. Ograniczyłam słodycze, również suplementuje się, nawet brałam Groprinosin i heviran. Ginekolog teraz w lutym zalecił mi 3 miesiące kuracji żelem deflagyn i za pół roku kontrolę, jeszcze nie zaczęłam. Staram się nie stresować ani nie myśleć o tym, ale jest z tym różnie.Hej, ogólnie żyję aktywnie, staram się miarę zdrowo odżywiać, a oprócz tego przyjmuję spore dawki wit. C i D. Brałam kwas foliowy, ale na razie zaprzestałam. Nie miałam cały czas z tyłu głowy HPV, starałam się jak najmniej stresować tym, że to mam.
Mój wynik cytologii to był ASCUS.
Ginekolog zasugerowała poszerzenie badań o wirusa HPV i wyszły mi dwa typy wysokoonkogenne. Na ostatniej wizycie miałam NILM bez żadnych dopisków, a teraz właśnie niby NILM, ale jednak z tymi odczynami i właśnie się zastanawiam jak to rozpatrywać.![]()
Podziel się: