Hejka dziewczyny. Przepraszam za nieobecność

. Weszliśmy w 12 tydzień (11+2) w poniedziałek mamy 1 prenatalne

stres się pojawił. Wczoraj skończyłam schodzić z progesteron besins, został mi utrogestan i duphaston.
Samopoczucie zależy od dnia

chociaż zauważyłam, że jak zmniejszałam dawki besins to wracaly mi siły, pobudki w nocy, od 5 siedzę i myślę co robić


uroki, ale urocze
Dam Wam znać w pon. Co słychać w brzuszku, dawno się nie widzieliśmy, bo ost. Wizytę mieliśmy 02.02

lekarz uspokajał, że jak nie ma nic niepokojącego to jest DOBRZE.. więc tego się trzymałam i jakoś przetrwałam ten czas
Zrobiłam przerwę od forum, bo moje dwie siostry transferowe poroniły

dobiło i musiałam głowę wyluzować..
