marta18691
Fanka BB :)
U mnie też jak była położna to patrzyła na wszystko my akurat w trakcie remontów byliśmy ale dziecko miało swój pokój synek ma samMoże kogoś zaskoczę, ale zarówno 13 lat temu jak i 4 w szpitalu pytano mnie o warunki lokalowe: metraż czy dziecko będzie miało swój pokój czy jest łazienka itd. Później na wizycie patronażowej położna zerkała na mieszkanie i odnotowywała, że dzieci mają samodzielne pokoje itd. Z tego co piszecie wygląda, że nie jest to standardem.

