reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyjście z domu z noworodkiem / niemowlakiem

B

beginnermum

Gość
Hej, mam pytanie dotyczące organizacji wyjścia z noworodkiem/niemowlakiem w gości.


Jeśli mały urodzi się terminowo, będzie miał niecały miesiąć. Pierwsze takie większe wyjście będzie na Wigilię do moich rodziców i mam zagwozdkę jak to rozwiązać..

Wiadomo, Wigilia więc trzeba być na konkretną godzinę.

Załóżmy np, że Wigilia na 17, wyjdziemy z domu o 16 - to co przed wyjściem z domu? Przewijanie, potem karmienie i w drogę?
Ja wiem, że ciężko tak bez dziecka, ale moja dusza i mania organizacji powoli się uruchamia ;D

Ja wiem, że przy dziecku ciężko cokolwiek zaplanować, zależy od dziecka, możecie zrobić Wigilię u Was, więc proszę mi nie pisać takich odpowiedzi ;) chodzi mi poprostu o kwestię jak Wy się organizujecie na takie wyjścia jak gdzieś macie być na konkretną godzinę, w jakiej kolejności czynności.

Miłego weekendu!
 
reklama
Hej, mam pytanie dotyczące organizacji wyjścia z noworodkiem/niemowlakiem w gości.


Jeśli mały urodzi się terminowo, będzie miał niecały miesiąć. Pierwsze takie większe wyjście będzie na Wigilię do moich rodziców i mam zagwozdkę jak to rozwiązać..

Wiadomo, Wigilia więc trzeba być na konkretną godzinę.

Załóżmy np, że Wigilia na 17, wyjdziemy z domu o 16 - to co przed wyjściem z domu? Przewijanie, potem karmienie i w drogę?
Ja wiem, że ciężko tak bez dziecka, ale moja dusza i mania organizacji powoli się uruchamia ;D

Ja wiem, że przy dziecku ciężko cokolwiek zaplanować, zależy od dziecka, możecie zrobić Wigilię u Was, więc proszę mi nie pisać takich odpowiedzi ;) chodzi mi poprostu o kwestię jak Wy się organizujecie na takie wyjścia jak gdzieś macie być na konkretną godzinę, w jakiej kolejności czynności.

Miłego weekendu!

Musisz porzucić duszę mani organizacji bo nie ma czegoś takiego przy dziecku.
Ba nawet jeżeli uda Ci się już tak szybko wypracować rutynę (mój ma 10 miesięcy i jej nie ma tzn. stałych sztywnych godzin) to na bank akurat w Wigilię zaśnie na 5 minut przed szykowaniem go. A co do budzenia dzieci to są różne szkoły np. moja mówi, że to bardzo złe dla rozwoju więc ja nie budzę dziecka jeżeli nie jest to sytuacja życia i śmierci
 
I w ogóle będąc mamą dziecka urodzonego we wrześniu, w listopadzie i w grudniu polecam, żeby Wigilia była u malucha - dla mnie to było zawsze dużo lepsze rozwiązanie - ale nie że mama lata tylko po prostu dziadkowie i kto mam ma przyjść przynoszą to żarcie do rodziców. Komfort cudowny.
 
Ja akurat rodzilam w lutym, wiec jezdzilismy dopiero na wielkanoc i maly mial juz 2 miesiace, ale nie umawialismy sie na konkretna godzine, tylko dalismy znac, ze bedziemy miedzy ta a ta, zalezy jak dziecko wstanie 😅 Zaraz przed wyjazdem przebieralismy, potem karmienie i do auta.
Tylko, ze ja jestem bardzo introwertyczna, nie lubie spedow rodzinnych i takie odwiedziny trwaly 1,5h, na kolejne karmienie juz bylismy w domu.
 
Ja akurat rodzilam w lutym, wiec jezdzilismy dopiero na wielkanoc i maly mial juz 2 miesiace, ale nie umawialismy sie na konkretna godzine, tylko dalismy znac, ze bedziemy miedzy ta a ta, zalezy jak dziecko wstanie 😅 Zaraz przed wyjazdem przebieralismy, potem karmienie i do auta.
Tylko, ze ja jestem bardzo introwertyczna, nie lubie spedow rodzinnych i takie odwiedziny trwaly 1,5h, na kolejne karmienie juz bylismy w domu.

No u nas wielkiego spędu nie będzie, max 7 osób, więc nie tak źle.
Czyli najlepiej przewinąć i nakarmić, tak myślałam.

I pewnie torba pełna rzeczy do wzięcia - pieluchy, chusteczki, mata, ciuszki ;D

No idealnie by było się wstrzelić w takie okienko karmienia co te trzy godziny ;D ale to pewnie będziemy ustalać jak już mały z nami chwilę będzie.
 
No u nas wielkiego spędu nie będzie, max 7 osób, więc nie tak źle.
Czyli najlepiej przewinąć i nakarmić, tak myślałam.

I pewnie torba pełna rzeczy do wzięcia - pieluchy, chusteczki, mata, ciuszki ;D

No idealnie by było się wstrzelić w takie okienko karmienia co te trzy godziny ;D ale to pewnie będziemy ustalać jak już mały z nami chwilę będzie.
A to jeszcze do przezycia, u mojego meza na Wielkanoc jest z 30 😂
Ja do dzis wszedzie jezdze z pelna torba, a mam prawie 2latka - zawsze pampersy, mokre chusteczki, komplet ubran na zmiane, mata do przewijania. Dla miesiecznego malucha wzielabym tez chuste, taki dzidzius najbezpieczniej czuje sie u mamy.
 
Kontrowersyjna opinia:
Ja bym sobie darowała i nigdzie nie jechała ani nikogo nie zapraszała. Jeden rok można sobie darować, zwłaszcza z pierwszym dzieckiem i będąc w połogu. Wolałabym leżeć sobie bez presji na tapczanie, zjeść kupne pierogi i rybę (albo skombinować od rodziny coś wczesniej), a bliskich odwiedzić w 1 albo 2 dzień świąt już bez presji (albo później, po nowym roku).
 
reklama
Kontrowersyjna opinia:
Ja bym sobie darowała i nigdzie nie jechała ani nikogo nie zapraszała. Jeden rok można sobie darować, zwłaszcza z pierwszym dzieckiem i będąc w połogu. Wolałabym leżeć sobie bez presji na tapczanie, zjeść kupne pierogi i rybę (albo skombinować od rodziny coś wczesniej), a bliskich odwiedzić w 1 albo 2 dzień świąt już bez presji (albo później, po nowym roku).

Czym się różni pierwszy czy drugi dzień świąt od Wigilii? Czy pojadę dzień czy dwa później? ;D
 
Do góry