miszka0109
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2019
- Postów
- 148
Też czekam na wynik bety boje sięZa Waszą namową szybko podjechałam i zrobiłam betę i proga.
Czyli czekamy dziś na 3 wyniki. Tak bym chciała, żeby wszystkie były pozytywne!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też czekam na wynik bety boje sięZa Waszą namową szybko podjechałam i zrobiłam betę i proga.
Czyli czekamy dziś na 3 wyniki. Tak bym chciała, żeby wszystkie były pozytywne!!
Dziękuję za odpowiedź, trochę się uspokoiłam, ale okaże się w czwartek przy kontroliNapisali , że lub/orazchyba nie powinno być problemu z sama receptą. Generalnie trzeba mieć pecha, aby wzięli ciebie na szczegółową
Właśnie się zastanawiałam na tym ostatnio, czy jakbym gdzieś leciała to jak z heparyną i wyczytałam że trzeba mieć zaświadczenie od lekarza po angielsku. Ale jeżeli tylko recepta to spokoRecepty mam, więc nie będzie z tym akurat problemu. Boże zawsze jakaś zagwozdka![]()
No ja właśnie będę ją miała też. Oby receptą wystarczyła w razie czego mam też pismo z wizyty I tam mam napisane zastosowane leczenie, zalecenie itd. Tyle że w języku polskim. Zobaczymy czy dostanę zrozumienie na lotnisku wrocławskim. Oby nie potraktowali jak intruza moich leków.Właśnie się zastanawiałam na tym ostatnio, czy jakbym gdzieś leciała to jak z heparyną i wyczytałam że trzeba mieć zaświadczenie od lekarza po angielsku. Ale jeżeli tylko recepta to spoko![]()
Moja znajoma zaopatruje się w leki w Polsce i wywozi do UK, ma tyle chorób, a tam podobno leczą głównie paracetamolemNo ja właśnie będę ją miała też. Oby receptą wystarczyła w razie czego mam też pismo z wizyty I tam mam napisane zastosowane leczenie, zalecenie itd. Tyle że w języku polskim. Zobaczymy czy dostanę zrozumienie na lotnisku wrocławskim. Oby nie potraktowali jak intruza moich leki.
Dzięki. Uspokoiłaś i to bardzo! A co do paracetamolu to prawda, to tutaj remedium na całe zło tego świata. Właśnie dlatego, zdecydowałam się na ivf w Polsce. Stosunek do leczenia w tutejszej służbie zdrowia pozostawia wiele do życzenia o czym się przekonałam nie tylko ja ale i moje otoczenie. Tak samo z prowadzeniem ciąży, pierwsze USG na NHS jest w okolicy 12 tyg. A ciąże prowadzą głównie położne, nie ma badania bety lekarza się widzi dopiero jak są mega komplikacje, terminy do specjalisty to około 7 miesięcy. Całkiem inaczej to wszystko tu wygląda niż w PL. Dobrze , że w okolicy są polskie prywatne ośrodki zdrowia, inaczej bym tu zginęła albo bujała się nie wiadomo ile z leczeniem.Moja znajoma zaopatruje się w leki w Polsce i wywozi do UK, ma tyle chorób, a tam podobno leczą głównie paracetamolemJej walizka wygląda jakby tym handlowała i nigdy nie było problemów.
Nie przewozisz medycznej marihuany tylko leki żeby zostać mamą. Nie będzie problemów, zobaczysz.
3mam kciuki !Za Waszą namową szybko podjechałam i zrobiłam betę i proga.
Czyli czekamy dziś na 3 wyniki. Tak bym chciała, żeby wszystkie były pozytywne!!