Ja wczoraj na betę nie pojechałam. Znając to labolatorium to wyników bym wczoraj i tak nie miała . Zresztą tak jak tu parę dziewczyn napisało lepiej zaufać lekarzowi. Jeśli okres nie przyjdzie do wtorku to zrobię we wtorek i czwartek (mam skierowania ). Dziś mam termin miesiączki,no zobaczymy. Narazie mam cicha nadzieję że może coś ruszyło ,plamien nie mam już żadnych ,czuję się źle ,słabo i śpiąca (tak jak w każdej ciąży ) i odrzuciło mnie całkiem od kawy .więc jakaś cicha nadzieja jest że może ten progesteron jednak podskoczył. Nie nakręcam sie ,zobaczymy co z tego wyniknie. Zrobiłam test przed wczoraj i dziś i jest dużo ciemniejsza kreska i dziś wyszła od razu ,nie po 3 czy 4 min. To też w sumie nie jest jakiś wyznacznik czego jestem świadoma jednak jakaś nadzieja jest że nie jaśnieje nie ?