reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Petting

reklama
Nie .

I między innymi dlatego tak bardzo czekam na wychowanie seksualne w szkołach. By poziom skrajnej niewiedzy o własnym ciele był coraz mniejszy
Zależy też dużo od rodzica. Ja np odbywałam takie rozmowy z Mamą jako nastolatka.
Mam dwoje synów, jeden 10 lat drugi mały. I ze starszym też czekają Nas zaraz rozmowy na temat edukacji seksualnej bo uważam, że rodziców też się na po coś(chociaż my już zaczęliśmy z Nim rozmawiać na ten temat) To tak samo jakby się nie rozmawiało z córką i okresie, podpaskach, pierwszym zauroczeniu itd. Rodzic zawsze jest na 1 linii 🙂.
 
Zależy też dużo od rodzica. Ja np odbywałam takie rozmowy z Mamą jako nastolatka.
Mam dwoje synów, jeden 10 lat drugi mały. I ze starszym też czekają Nas zaraz rozmowy na temat edukacji seksualnej bo uważam, że rodziców też się na po coś(chociaż my już zaczęliśmy z Nim rozmawiać na ten temat) To tak samo jakby się nie rozmawiało z córką i okresie, podpaskach, pierwszym zauroczeniu itd. Rodzic zawsze jest na 1 linii 🙂.

Ze mną np nikt nie rozmawiał.
I jak gadałam z wieloma moimi znajomymi też. A rodzice raczej wszyscy wykształceni itd.
Wiec nawet nie chce wiedzieć jak to wygląda na jakiś głębokich wsiach 🙄
 
Ze mną np nikt nie rozmawiał.
I jak gadałam z wieloma moimi znajomymi też. A rodzice raczej wszyscy wykształceni itd.
Wiec nawet nie chce wiedzieć jak to wygląda na jakiś głębokich wsiach 🙄
Ja mówione miałam i z dziećmi też będę rozmawiała bo obecna edukacja szkolna woła o pomstę do nieba...
W 4 klasie jak byłam, na lekcji WDŻ (osobno chłopcy i dziewczęta ) było tak, że jakaś babka przyniosła na lekcje chłopięca, sztuczne dildo i pokazywała jak zakładać prezerwatywę to chłopacy Szczali ze śmiechu . Natomiast Nam rozdała podpaski i na tym się skończyło :).
 
Zależy też dużo od rodzica. Ja np odbywałam takie rozmowy z Mamą jako nastolatka.
Mam dwoje synów, jeden 10 lat drugi mały. I ze starszym też czekają Nas zaraz rozmowy na temat edukacji seksualnej bo uważam, że rodziców też się na po coś(chociaż my już zaczęliśmy z Nim rozmawiać na ten temat) To tak samo jakby się nie rozmawiało z córką i okresie, podpaskach, pierwszym zauroczeniu itd. Rodzic zawsze jest na 1 linii 🙂.
Tak, zgadzam się. I wszystko byłoby ok gdyby każdy rodzic podchodził do tych spraw w ten sposób. Ze mną moja mama rozmawiała, ale wiem, że z niektórymi koleżankami z klasy nikt nie rozmawiał.
Teraz mamy współczesny świat, gdzie mimo wszystko wielu rodziców nie rozmawia o tym z dziećmi, a potem ta młodzież wyszukuje informacji z internecie. I znajdują takie bzdury, że głowa boli.
Sama mam ciocię ( w moim wieku, przed 40tką ), która jeszcze parę lat temu powielała pewną "wiedzę" z internetu, że po stosunku nie wolno wykonywać ćwiczeń typu stanie na rękach bo sperma zamiast zostać w brzuchu to ją zwymiotujemy i wtedy na pewno w ciążę się nie zajdzie.
Albo na basen nigdy nie chodziła bo tam facet jak się spuści to można zajść w ciążę i stąd potem ciąże, gdzie ojciec jest nieznany.

Rodzic rodzicem - albo przekaże wiedzę albo nie, albo jeszcze gorzej - przekaże swoim dzieciom steki bzdur.
 
reklama
Do góry