Hej dziewczyny. Tak czytam o Waszych objawach. Przyczyną zasłabnięć moga być też spadki cukru - hipoglikemia. Mi wyszedł dość niski cukier i rano czuje jakbym miała zemdleć. Biorę euthyrox i muszę zawsze odczekać te pół godziny do pierwszego posiłku. Dzisiaj to czułam jak mi się ręce robią jak z waty i drżą.
Ponadto mdłości i dziś niestety już wymioty. Piłam napar z imbiru kilka dni i miałam wrażenie że było ciut lepiej, ale chyba beta rośnie i już takie metody nie dają rady. Dziś mąż kupił mi kropelki Anaketon, i nie wiem czy to siła sugestii ale jest mi o wiele lepiej.
Jest jeszcze Bonjesta, moja gin mi zapisała i z tego co kojarzę jedna z dziewczyn z forum ja bierze. Minus jest taki że za 20 tabletek u nas kosztuje 185 około. Póki co szukam alternatyw.
Trądzik pojawia się takimi falami, podejrzewam, że przy wzrostach estrogenu bo od razu mam też wysypkę między piersiami.
Czy któraś z Was zauważyła też że ma bardziej " barwne" sny ? I takie na maxa pokręcone ?