reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kto po in vitro?

Ja będę rodzić na Islandii więc jestem ciekawa jak to będzie wyglądać. Na pewno nie chce cc. I ja mam bliźniaki w „osobnych domkach”. Więc to lepiej przy porodzie SN ;)
Moje dziewczynki też są osobno, nie wiem jak u ciebie ale w Polsce większość porodów bliźniaczych to CC, żeby zacząć rodzić SN to przynajmniej jedno dziecko musi być ułożone glowka w dół a moje dziewczyny na chwilę leżą sobie w poprzek.
 
reklama
Moje dziewczynki też są osobno, nie wiem jak u ciebie ale w Polsce większość porodów bliźniaczych to CC, żeby zacząć rodzić SN to przynajmniej jedno dziecko musi być ułożone glowka w dół a moje dziewczyny na chwilę leżą sobie w poprzek.
Właśnie to jest przykre.. ciąża bliźniacza od razu cc. Rozumiem cc tylko i wyłącznie w celu ratowania życia- matki, dzieci.
Na Islandii Ok 12 % wszystkich ciąż kończy się cc. W pl niestety stało się to modne i normalne. Gdybyśmy miały tak rodzić to miałybyśmy zamek w brzuchu 🤷🏼‍♀️. Dzieci urodzone przez cc nie są odpowiednio „dociśnięte”. Chodzi o to jak główka przeciska się przez kanał rodny dochodzi to „włączenia” funkcji. Dziecko dostaje informacje, że opuszcza łono i wychodzi. Jest też pobranie bakterii z pochwy, „pocałowanie” odbytu, które ma bardzo ważną funkcje - dziecko otrzymuje bakterie, które bytują w układzie pokarmowym. Niestety dzieci ich nie nabędą sztucznie.
Moja znajoma 6 miesięcy temu urodziła bliźniaki naturalnie na Islandii. Jeden chłopczyk był ułożony główką a drugi niestety nie. Ale takie porody też są i trzeba sobie umieć z tym radzić.
Ale dla polskich lekarzy chyba jest lepiej wyjąć dziecko/dzieci 🤷🏼‍♀️.
Pamietam byłam u jednej z nas w domu, urodziła bliźniaki naturalnie (w pl). Mówiła, że to czego doświadczyła w szpitalu było czymś dziwnym .. wszyscy lekarze, pielęgniarki, położne, studenci itp normalnie do niej przychodzili grupami. Po prostu urządzali wycieczki. To było tak nieprawdopodobne, że ciąża zakończyła się SN, że przez cały jej pobyt przychodzili.
Moja przyjaciółka miała „awaryjną” cc i miała wszystkie te problemy, o których większość nie wie/ albo nie chce wiedzieć. Od problemów z układem pokarmowym małej, po niedociśnienie, po problemy z blizną.. po prostu wszystko. Po chyba 2 latach doszła do tego, że dziecko powinno być dociśnięte itp. Pojechała do lekarza, który się tym zajmował (kiedyś robiły to pielęgniarki po porodzie). I wszystkie jej problemy były związane z tym, że poród nie był naturalny. Ten człowiek czytał z niej jak z otwartej książki. Czy kupka była taka, czy krzyki były takie, o tej godzinie, czy żadne mleko nie było dobre, ani jej, ani bez lektorzy itp. Także mnie nikt nie przekona .. jeżeli ktoś chce, oczywiście to jego świadoma decyzja, ale warto się douczyć w tym temacie i wiedzieć co zrobić po 😊

To napisałam elaborat, jeszcze w ratach przy aniołkach 😁
 
Właśnie to jest przykre.. ciąża bliźniacza od razu cc. Rozumiem cc tylko i wyłącznie w celu ratowania życia- matki, dzieci.
Na Islandii Ok 12 % wszystkich ciąż kończy się cc. W pl niestety stało się to modne i normalne. Gdybyśmy miały tak rodzić to miałybyśmy zamek w brzuchu 🤷🏼‍♀️. Dzieci urodzone przez cc nie są odpowiednio „dociśnięte”. Chodzi o to jak główka przeciska się przez kanał rodny dochodzi to „włączenia” funkcji. Dziecko dostaje informacje, że opuszcza łono i wychodzi. Jest też pobranie bakterii z pochwy, „pocałowanie” odbytu, które ma bardzo ważną funkcje - dziecko otrzymuje bakterie, które bytują w układzie pokarmowym. Niestety dzieci ich nie nabędą sztucznie.
Moja znajoma 6 miesięcy temu urodziła bliźniaki naturalnie na Islandii. Jeden chłopczyk był ułożony główką a drugi niestety nie. Ale takie porody też są i trzeba sobie umieć z tym radzić.
Ale dla polskich lekarzy chyba jest lepiej wyjąć dziecko/dzieci 🤷🏼‍♀️.
Pamietam byłam u jednej z nas w domu, urodziła bliźniaki naturalnie (w pl). Mówiła, że to czego doświadczyła w szpitalu było czymś dziwnym .. wszyscy lekarze, pielęgniarki, położne, studenci itp normalnie do niej przychodzili grupami. Po prostu urządzali wycieczki. To było tak nieprawdopodobne, że ciąża zakończyła się SN, że przez cały jej pobyt przychodzili.
Moja przyjaciółka miała „awaryjną” cc i miała wszystkie te problemy, o których większość nie wie/ albo nie chce wiedzieć. Od problemów z układem pokarmowym małej, po niedociśnienie, po problemy z blizną.. po prostu wszystko. Po chyba 2 latach doszła do tego, że dziecko powinno być dociśnięte itp. Pojechała do lekarza, który się tym zajmował (kiedyś robiły to pielęgniarki po porodzie). I wszystkie jej problemy były związane z tym, że poród nie był naturalny. Ten człowiek czytał z niej jak z otwartej książki. Czy kupka była taka, czy krzyki były takie, o tej godzinie, czy żadne mleko nie było dobre, ani jej, ani bez lektorzy itp. Także mnie nikt nie przekona .. jeżeli ktoś chce, oczywiście to jego świadoma decyzja, ale warto się douczyć w tym temacie i wiedzieć co zrobić po 😊

To napisałam elaborat, jeszcze w ratach przy aniołkach 😁
baardzo dawno mnie nie było, ale wypowiem się. Dwoje dzieci, obie cc. Starsza 8 lat. Chora była w sumie może 5 razy w swoim życiu. Zero problemów jakichkolwiek. Młodsza chorowała więcej, ale od grubo ponad półtora roku, a ma niecałe 5 nie była chora ani dnia. Dzieci placowkowe od 9 miesiąca życia obie.
Ani poród ani sposób karmienia nie determinuje odporności dziecka. Kluczowe są tu uwarunkowania genetyczne.
A w PL cc stało się modne dlatego, że to co się dzieje na porodówkach budzi w kobietach strach. Wola dać się pociąć. Niestety.
 
baardzo dawno mnie nie było, ale wypowiem się. Dwoje dzieci, obie cc. Starsza 8 lat. Chora była w sumie może 5 razy w swoim życiu. Zero problemów jakichkolwiek. Młodsza chorowała więcej, ale od grubo ponad półtora roku, a ma niecałe 5 nie była chora ani dnia. Dzieci placowkowe od 9 miesiąca życia obie.
Ani poród ani sposób karmienia nie determinuje odporności dziecka. Kluczowe są tu uwarunkowania genetyczne.
A w PL cc stało się modne dlatego, że to co się dzieje na porodówkach budzi w kobietach strach. Wola dać się pociąć. Niestety.
Ja miałam też 2x cc
Pierwsze nagłe bo młoda tętno traciła. Dr ciął zaraz po wkłuciu znieczulenia - tak, czułam. Miałam później komplikacje ja. Córka ok.
Druga świrowała i na patologi powiedzieli że indukcji nie zaczną bo nie mam rozwarcia i możemy tak sobie czekać ale skończy się pewnie cc. Chyba, że podpisze, że nie zgadzam się na indukcję (której nie zrobią i tak) to na drugi dzień rano będę tulić córkę. Zgodziłam się chyba bardziej ze strachu przed kolejną nagłą cc. Tu obie po i do dnia dzisiejszego jesteśmy całe i zdrowe.
Teraz zaczynam przygodę od nowa z in vitro i naprawdę nie wiem co zrobie ale pewnie pójdę z nurtem.
 
baardzo dawno mnie nie było, ale wypowiem się. Dwoje dzieci, obie cc. Starsza 8 lat. Chora była w sumie może 5 razy w swoim życiu. Zero problemów jakichkolwiek. Młodsza chorowała więcej, ale od grubo ponad półtora roku, a ma niecałe 5 nie była chora ani dnia. Dzieci placowkowe od 9 miesiąca życia obie.
Ani poród ani sposób karmienia nie determinuje odporności dziecka. Kluczowe są tu uwarunkowania genetyczne.
A w PL cc stało się modne dlatego, że to co się dzieje na porodówkach budzi w kobietach strach. Wola dać się pociąć. Niestety.
Tylko tu nie o odpornosc tylko chodzi, warto poczytać.
 
baardzo dawno mnie nie było, ale wypowiem się. Dwoje dzieci, obie cc. Starsza 8 lat. Chora była w sumie może 5 razy w swoim życiu. Zero problemów jakichkolwiek. Młodsza chorowała więcej, ale od grubo ponad półtora roku, a ma niecałe 5 nie była chora ani dnia. Dzieci placowkowe od 9 miesiąca życia obie.
Ani poród ani sposób karmienia nie determinuje odporności dziecka. Kluczowe są tu uwarunkowania genetyczne.
A w PL cc stało się modne dlatego, że to co się dzieje na porodówkach budzi w kobietach strach. Wola dać się pociąć. Niestety.
Bardzo się cieszę, że Twoje dzieci nie chorują i niech tak zostanie. A poród ma duże znaczenie dla kobiety i dla dziecka.
Są rożne sytuacje, czasami trzeba ale nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na cc „na życzenie”. Ale to jest moje zdanie. Możesz mieć inne 🤷🏼‍♀️
Co do karmienia piersią to oczywiście, że jest lepsze od mm. Po pierwsze nie jest to sztuczna mieszanka (jesz przetworzone jedzenie i też uważa, że jest Ok?), po drugie dziecko otrzymuje od matki przeciwciała. Jeżeli dziecko złapało jakąś infekcje to mleko matki się „przestawia” i leczy dziecko. Nie ma nic lepszego niż mleko matki i żadna nawet najlepsza mieszanka tego nie zastąpi.
Ja moje bliźniaki będę karmić tyle ile dam radę. Chociaż mam 170 i 50 kg ☺️
 
Ja miałam też 2x cc
Pierwsze nagłe bo młoda tętno traciła. Dr ciął zaraz po wkłuciu znieczulenia - tak, czułam. Miałam później komplikacje ja. Córka ok.
Druga świrowała i na patologi powiedzieli że indukcji nie zaczną bo nie mam rozwarcia i możemy tak sobie czekać ale skończy się pewnie cc. Chyba, że podpisze, że nie zgadzam się na indukcję (której nie zrobią i tak) to na drugi dzień rano będę tulić córkę. Zgodziłam się chyba bardziej ze strachu przed kolejną nagłą cc. Tu obie po i do dnia dzisiejszego jesteśmy całe i zdrowe.
Teraz zaczynam przygodę od nowa z in vitro i naprawdę nie wiem co zrobie ale pewnie pójdę z nurtem.
Jeżeli była to taka sytuacja Ok, zdarza się i dobrze, że jest alternatywa. Ale ja mowię o cc „na życzenie” i mi bardzo nie podoba się to, że od razu kwalifikują kogoś do cc boooo ciąża bliźniacza. To nigdy żadne dziecko z ciąży bliźniaczej się nie urodziło naturalnie ? Wydaje mi się, że idą na skróty. Lepiej ciąć niż się „pomęczyć”. Chociaż nie wiem gdzie jest mniej roboty ..
przy cc jest więcej ludzi zaangażowanych. Oczywiście też są porody naturalne, przy których są komplikacje, jak we wszystkim.
Jestem po dwóch porodach naturalnych i były przy mnie 2 położne. Tyle, że na Islandii jest inna „kultura pracy” i sama nie chciałbym rodzić w Polsce ;)
 
Jeżeli była to taka sytuacja Ok, zdarza się i dobrze, że jest alternatywa. Ale ja mowię o cc „na życzenie” i mi bardzo nie podoba się to, że od razu kwalifikują kogoś do cc boooo ciąża bliźniacza. To nigdy żadne dziecko z ciąży bliźniaczej się nie urodziło naturalnie ? Wydaje mi się, że idą na skróty. Lepiej ciąć niż się „pomęczyć”. Chociaż nie wiem gdzie jest mniej roboty ..
przy cc jest więcej ludzi zaangażowanych. Oczywiście też są porody naturalne, przy których są komplikacje, jak we wszystkim.
Jestem po dwóch porodach naturalnych i były przy mnie 2 położne. Tyle, że na Islandii jest inna „kultura pracy” i sama nie chciałbym rodzić w Polsce ;)
Jeśli uda mi się zajść w ciążę (zaczynam procedurę) to o ile finanse pozwolą to będę chciała rodzić w de ale to się okaże w trakcie. Plus musi być dziecko zdrowe.
 
Dzień dobry Wojowniczki 🥰



14.05 - @PaulinkaP - beta
23.05 - @Artemida90 - wizyta u położne i USG
23.05 - @marzycielko - echo serca i III prenatalne
28.05 - @marzycielko - wizyta kontrolna
03.06 - @PAULANGELA - wizyta kontrolna
26.06 - @PAULANGELA - poród
24.07 - @Pati32 - poród
26.07 - @Orchidea33 - poród
12.08 - @marzycielko - poród
03.12 - @Artemida90 - poród


Urodziny: 🎂🍾
08.01 kate_p7
10.01 Justi92
11.01 Olusja1987
12.01 Mirka30
12.01 bazylia128
29.01 Śliwka12345
30.01 Per Em
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
08.03 Wesoła_Aga
09.03 Kasia2247
25.03 Miętowa25
01.04 Riddikulus
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
23.04 coffe18
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
13.05 KarolaJ
24.05 pauli890
25.05 Gonia0605
08.06 Madame JS
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
30.06 Będęwkoncumama!
07.07 Artemida 90
10.07 Ania.wiosenka
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
14.07 Melania_1407
24.07 Kolendra29
27.07 Pchełka216
04.08 Monikao777
11.08 Kachar
13.09 Lola83
29.09 marzycielko
30.09 mArusia33
09.10 magda_lena85
27.10 Anulka36
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 Gonzi
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx

HAPPY End-y ️
16.11.2015 - kate_p7 & Przemek 💙
27.03.2017 - nieagatka & Lili 🩷
04.01.2019 - Netiaskitchen & Maksik 💙
01.06.2020 - nieagatka & Inka 🩷
17.08.2020 - Dokita30 & Kubuś 💙
25.09. 2020 - Artemida90 & Wiktorek 💙
22.09. 2020 - E-lenna& Nikodemek 💙
05.10.2020 - Alicja90 & Leo i Maja 🩷
20.10. 2020 - Laurka2019 & Milenka 💙
01.11.2020 - Netiaskitchen & Oskarek 💙
06.11.2020 - Smętna30 & Igorek 💙
22.11.2020 - Aaaanna & Marysia 🩷
07.01.2021 - Curly87 & Marcelinka 🩷
23.02.2021 - s.ols3404 & Michałek 💙
24.02.2021 - anett96 & Pola i Adaś 🩷💙
27.02.2021 - Mala0494 & Franio 💙
04.03.2021 - Kiwibanan & Hania 🩷
06.03. 2021 - Ananasowa93 & Marysia 🩷
20.03. 2021 - Bazylia128 - Natalka 🩷
22.03.2021 - Czarna1985 & Małgosia 🩷
25.03.2021 - Margoolcia & Staś 💙
30.03.2021 - KarolinaJ79 że & Ania 🩷
03.04.2021 - klaudiaanita & Michalinka 🩷
12.04.2021 - Karo20 & Franio 💙
13.04.2021 - mary.m & Leoś 💙
13.04.2021 - Waleczna30 & Zosia 🩷
16.04.2021 - Mirka30 & Maya 🩷
25.04.2021 - katarzyna86 & Adaś 💙
31.05. 2021 - Ania. Wiosenka & Helenka 🩷
31.05.2021 - Pola87 & Juleczka 🩷
10.06.2021 - Ewunka & Wiktoria 🩷
12.06.2021 - Kasiekt & Michalinka 🩷
30.06. 2021 – kate_p7 & Sabinka i Janinka 🩷🩷
13.07.2021 – Kolendra29 & Zosia 🩷
14.07.2021 – Agata32! & Włodek 💙
25.07.2021 – Doraaa & Leoś 💙
27.07. 2021 - Pchełka216 & Natalka 🩷
24.08.2021 – Joasek & Aleksander 💙
30.08.2021 – annemarie & Matteo 💙
01.09.2021 – Aduś16 & Borysek 💙
29.09.2021 - Emilia17 & Oliwka 🩷
05.10.2021 – Per Em & Lilianka 🩷
20.10.2021 - Iva80 & Helenka 🩷
12.01.2022 - Nowa1981 & Milenka 🩷
20.01.2022 - Biedroneczka28 & Lilka 🩷
27.01.2022 - kaapo &c córeczka 🩷
10.02.2022 - DagLer & Lea 🩷
14.02.2022 - Szyszka99 & Martynka 🩷
15.02.2022 - fredka84 & Kajtuś 💙
15.02.2022 - Justi92 & Hania 🩷
25.02.2022 - Kachar & Lidka 🩷
10.03.2022 - bazylia128 & Basia 🩷
11.03.2022 - margaretka89 & Wiktor💙
14.03.2022 - AgiG – córeczka 🩷
05.04.2022 - Eij & Dagmara i Dominik 🩷💙
11.05.2022 - mArusia33& Weroniczka 🩷
15.06.2022 - Hanksa & Staś 💙
06.08.2022 - magda_lena85 & Lidzia 🩷
30.08.2022 - Dzoannna & córeczka 🩷
08.09.2022 - Evela.6 & Szymuś 💙
11.09.2022 - Nelka85&Jola 🩷
14.09.2022 - Magda 1234 & Aleksander 💙
29.09.2022 - Miętowa25 & Kubuś 💙
26.10.2022 - Orchidea & Grześ 💙
26.10.2022 - kocka & córeczka i synuś 🩷💙
27.12.2022 - Marta3130 & Patrycja 🩷
01.02.2023 - sarenkamala & córcia 🩷
13.02.2023 - Pati32 & Matylda 💙
03.03.2023 - Caro♤♤♤♤ & Antoś 💙
12.05.2023 - NastkaTe & synek 💙
15.05.2023 - netka_lp & Michalina 🩷
20.05.2023 - Candys & Bruno 💙
15.06.2023 - asienka & Antosia 🩷
17.07.2023 - Będęwkoncumama! & Staś 💙
08.08.2023 - blueeyes & Lilia 🩷
12.08.2023 - amy936 & Aleks 💙
22.08.2023 - Maszkaa & córcia 🩷
27.08.2023 - s.ols3404 & córcia 🩷
13.09.2023 - Per Em & Gabryś 💙
12.10.2023 - margaretka89 & córcia 🩷
03.11.2023 - mala_Mi 80 & synek 💙
17.11.2023 - Madame JS & Paul 💙
17.11.2023 - Coffe18 & synek 💙
24.11.2023 - PAULANGELA & Oliwier 💙
22.12.2023 - Azb & Konstanty 💙
27.12.2023 - Biedroneczka28 & Jan 💙
17.01.2024 - LU36 & Olga 🩷
31.01.2024 - Sterlicja & synek 💙
10.02.2024 - Dzannna & synek 💙
18.02.2024 - milka.s & Adaś 💙
30.03.2024 - Nutka 1533 & Maja 🩷
12.04.2024 - Ruda08 & Filipek 💙
19.05.2024 - Chmurkach & Laura 🩷
30.06.2024 - Ola9876 & córcia 🩷
02.08.2024 - merlin750&Nikola 🩷
16.08.2024 - Nelka85 & Danusia 🩷
14.01.2025 - Cytrynka122 & córcia 🩷
05.05.2025 - Lea2022 & Lea 🩷

Miłego poniedziałku :)
 
reklama
Bardzo się cieszę, że Twoje dzieci nie chorują i niech tak zostanie. A poród ma duże znaczenie dla kobiety i dla dziecka.
Są rożne sytuacje, czasami trzeba ale nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na cc „na życzenie”. Ale to jest moje zdanie. Możesz mieć inne 🤷🏼‍♀️
Co do karmienia piersią to oczywiście, że jest lepsze od mm. Po pierwsze nie jest to sztuczna mieszanka (jesz przetworzone jedzenie i też uważa, że jest Ok?), po drugie dziecko otrzymuje od matki przeciwciała. Jeżeli dziecko złapało jakąś infekcje to mleko matki się „przestawia” i leczy dziecko. Nie ma nic lepszego niż mleko matki i żadna nawet najlepsza mieszanka tego nie zastąpi.
Ja moje bliźniaki będę karmić tyle ile dam radę. Chociaż mam 170 i 50 kg ☺️
tyle,że nie ma co stygmatyzować mm oraz cesarki. Są naprawdę różne sytuacje I uwazam,że finalnie każda niech decyduje o sobie, bo co naturalne to wiadomo że najlepsze, ale żyć sie da i to dobrze zarówno po cc i mm. Też się zastanawiałam nad cesarka na zasadzie strachu przed porodem sn , bólem i komplikacjami, ale poczytałam otym przecinaniu warstw itd i stwierdziłam że sn. Ale, jeśli ktoś wybiera inaczej to cóż, to tes sposób na urodzenie dziecka.
 
Do góry