Lutowe mamusie 2026

[loumarie]

done

Dziękować!

 

[nieznośne_poplątanie]

Ja polecam zrobić badania prenatalne u dobrego specjalisty. W pierwszej ciąży robiłam wszystkie trzy. Wiele może się zmienić pomiędzy nimi... Na moich trzecich badaniach prenatalnych lekarz przewidział końcówkę mojej ciąży na podstawie badań, które dopiero wtedy odbiegały od normy. Wszystko się sprawdziło. Badania z krwi też robiłam, ale nie kojarzę, żeby w tamtym czasie wyliczane były ryzyka np. stanu rzucawkowego. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby sobie takie badanie odpuścić.

U mnie ciąg dlaszy plamienia, ale już mniej obfitego i wydaje się, że zanikajacego. Byłam na USG. Jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy i miejsce, w którym widać, że zarodek zaczyna się formować. Nie ma krwiaka, nic niepokojącego. Zbadałam rano progesteron, jest w porządku, beta bliska 14000.

 

[Hankaa]

długo się zastanawiałam czy robić czy nie, mój prowadzący mi powiedział że jeśli idę na prenatalne do dr Dudarewicza to jego zdaniem mogę się wstrzymać z decyzją o pappie oraz tych innych (sanco, panorama itp) do czasu USG u niego i zapytać jego o zdanie.

Wiem że dużo osób napisze że pappa pokazuje ryzyka których USG nie pokaże (stan łożyska d itp) ale dalej to jest tylko statystyka. Pokażę ile osób z wynikiem taki jak twój tego doświadczyło.

Moje USG prenatalne trwało z 40 min, ryzyka chorób bardzo niskie, po przeliczeniu na % to było poniżej 0,01%. Lekarz powiedział że jego zdaniem obraz USG jest idealny i nie widzi wskazań do robienia pappy, chyba że właśnie chce takie szacunkowe informacje o właśnie stanie łożyska itp. Ale dalej to są tylko dane statystyczne.
Mam wiele koleżanek które żałują zrobienia pappy bo obraz USG był idealny, ale badanie krwi zwiększyło ryzyka i wiele nerwow im to przysporzyło, aż do kolejnych badań prenatalnych gdzie dalej obraz był idealny i nic na choroby nie wskazywało.

Więc po prostu posłuchałam moich lekarzy, którzy nie widzieli powodu aby to robić - i w moim przypadku mieli rację bo do samego końca moja ciąża była książkowa - bardzo bym chciała aby było tak znowu

Jeśli chodzi o pappe to statystyki i często mocno stresujące.. juz usg to co innego

 

[Beti.mama]

Są teraz w Action dwie za bodajże 5,99. Kupiłam, ale jeszcze nie testowałam.

A ja kupiłam w aptece za prawie 4 dychy

 

[Beti.mama]

Dzień dobry w poniedziałek! Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Powiem Wam, że jak czytam o Waszych objawach to na serio zastanawiam się czy ze mną jest wszystko w porządku i nawet Wam zazdroszczę, że tak mocno te ciąże odczuwacie.
U mnie dalej żadnych mdłości, zachcianki obecne (ale ja mam całe życie wieczne życzenia jedzeniowe, więc nie biorę tego za ciążowy objaw), chodzę wcześniej spać, ale generalnie da się żyć. Funkcjonuję normalnie, bo nie mam wyjścia, do roboty też jeszcze chodzić trzeba, bo totalnie nie chcę żeby wieść się rozniosła tak wcześnie (a niestety już wiem z autopsji jak to w tej firmie wygląda...).
Czytając Wasze posty czuję się mniej w ciąży niż Wy!

Chętnie się zamienię Chociaż, odpukać, dziś się w miarę normalnie czuję, ale też wciąż coś podjadam, żeby mnie nie zemdliło w pracy.

 

[loumarie]

A ja kupiłam w aptece za prawie 4 dychy

Serio?
Może Ty masz jakąś markową, lepszą te opaskę. Bo faktycznie te z Action są tanie jak barszcz.

 

[nicola27]

Ja już po wizycie..wszystko w porządku . Mam kartę ciąży. Skierowanie na badania prenatalne

 

[nieznośne_poplątanie]

A ja kupiłam w aptece za prawie 4 dychy

Ups.

 

[Kasienkaol]

Siemka ja po wyżycie, karta ciąży założona, kruszynka ma 1,5 cm, serduszko prawidłowo bije. Dostałam skierowanie na „refundowane” badania prenatalne, ponoć jakiś program jest na NFZ.
Jutro będę dzwonić do Dolnoslaskiwgo centrum Ginekologii i umówię się na prenatalne.

 

[Hankaa]

A ja kupiłam w aptece za prawie 4 dychy

Też chyba muszę to kupić na próbę