reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dziecko pięciomiesięczne

julcia7777

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Czerwiec 2024
Postów
268
Witam, jestem mamą pięciomiesięcznego synka. Chciałabym zapytać o to jak zachowywały się Wasze dzieci w tym wieku. Naszym synkiem zajmujemy się cały dzień, praktycznie przez cały czas jest z nami:) Na macie sam bawi się góra 15 minut. Wyjątkiem są godziny, kiedy śpi, wtedy oczywiście też zaglądamy:) Lubi być przytulany, a jeśli chodzi o rozwój to bawi się już zabawkami, leży na brzuszku, prawie już raczkuje (trzyma się na własnych kolankach). Wydaje dźwięki, krzyczy ,,ma ma'' i gaworzy:) Bardzo rzadko płacze, jest dzieckiem wesołym. Czasem ,,ogląda" telewizor, kiedy jest z nami w salonie i akurat jest włączony (staramy się tego unikać). Czy to dobrze, że w ten sposób zajmujemy się dzieckiem czy powinien trochę więcej czasu spędzać sam? Jak było u Was? To nasze pierwsze dziecko. Z góry dziękuję za porady
 
reklama
Witam, jestem mamą pięciomiesięcznego synka. Chciałabym zapytać o to jak zachowywały się Wasze dzieci w tym wieku. Naszym synkiem zajmujemy się cały dzień, praktycznie przez cały czas jest z nami:) Na macie sam bawi się góra 15 minut. Wyjątkiem są godziny, kiedy śpi, wtedy oczywiście też zaglądamy:) Lubi być przytulany, a jeśli chodzi o rozwój to bawi się już zabawkami, leży na brzuszku, prawie już raczkuje (trzyma się na własnych kolankach). Wydaje dźwięki, krzyczy ,,ma ma'' i gaworzy:) Bardzo rzadko płacze, jest dzieckiem wesołym. Czasem ,,ogląda" telewizor, kiedy jest z nami w salonie i akurat jest włączony (staramy się tego unikać). Czy to dobrze, że w ten sposób zajmujemy się dzieckiem czy powinien trochę więcej czasu spędzać sam? Jak było u Was? To nasze pierwsze dziecko. Z góry dziękuję za porady
Nie, nie powinien spędzać czasu sam, bo niemowle nie umie samo zajać sobie czasu.
Ja bym wyeliminowala calkiem to przypadkowe ogladanie tv.

Mozesz sobie na jakiejś stronie poczytac o rozwoju dziecka miesiąc po miesiącu.
 
Nie, nie powinien spędzać czasu sam, bo niemowle nie umie samo zajać sobie czasu.
Ja bym wyeliminowala calkiem to przypadkowe ogladanie tv.

Mozesz sobie na jakiejś stronie poczytac o rozwoju dziecka miesiąc po miesiącu.
Dziękuję, tak właśnie myślałam. Niektórzy mówią mi, że za bardzo ,,niańczę" dziecko (koleżanki, nie rodzina), ale z tego co czytałam to dziecko nie powinno być samo. Z tym telewizorem to po prostu ciężko być prawie cały dzień sama w domu (tato dziecka w pracy do wieczora), ale spróbuję to jeszcze bardziej ograniczyć:)
 
Dziękuję, tak właśnie myślałam. Niektórzy mówią mi, że za bardzo ,,niańczę" dziecko (koleżanki, nie rodzina), ale z tego co czytałam to dziecko nie powinno być samo. Z tym telewizorem to po prostu ciężko być prawie cały dzień sama w domu (tato dziecka w pracy do wieczora), ale spróbuję to jeszcze bardziej ograniczyć:)
Puść sobie podcast :) ja puszczałam na telefonie i sobie słuchałam jak leżeliśmy na macie i też potrzebowałam, żeby mi coś w tle grało.
 
Dziękuję, tak właśnie myślałam. Niektórzy mówią mi, że za bardzo ,,niańczę" dziecko (koleżanki, nie rodzina), ale z tego co czytałam to dziecko nie powinno być samo. Z tym telewizorem to po prostu ciężko być prawie cały dzień sama w domu (tato dziecka w pracy do wieczora), ale spróbuję to jeszcze bardziej ograniczyć:)
Mam dziecko w podobnym wieku. Ja kupiłam sobie zwykłe radio I po prostu idzie w tle bo tez nie lubie ciszy. Jak szedl telewizor to dziecko nie moglo sie na niczym skupic. Tv nie oglądam juz jakieś ponad 3 miesiące. Kiedys sobie włączyłam jak miał drzemkę i jakoś dziwnie bylo 🤣
 
Dziękuję, tak właśnie myślałam. Niektórzy mówią mi, że za bardzo ,,niańczę" dziecko (koleżanki, nie rodzina), ale z tego co czytałam to dziecko nie powinno być samo. Z tym telewizorem to po prostu ciężko być prawie cały dzień sama w domu (tato dziecka w pracy do wieczora), ale spróbuję to jeszcze bardziej ograniczyć:)
Też w mojej ocenie tv powinnaś wyeliminować całkowicie. Poczytaj sobie o tym jak tv i w ogóle ekrany negatywnie wpływają na mózg dziecka. Może np. masz możliwość tak ustawić krzesła i zarzucić na nie jakiś koc, żeby synek nie widział ekranu?
 
Też w mojej ocenie tv powinnaś wyeliminować całkowicie. Poczytaj sobie o tym jak tv i w ogóle ekrany negatywnie wpływają na mózg dziecka. Może np. masz możliwość tak ustawić krzesła i zarzucić na nie jakiś koc, żeby synek nie widział ekranu?
Nie mam takiej możliwości, bo telewizor wisi na ścianie. U nas było tak że czasami patrzył w telewizor, bawiliśmy się z nim a TV czasem leciał w tle. Od dziś już całkowicie ten nawyk eliminujemy
 
Nie mam takiej możliwości, bo telewizor wisi na ścianie. U nas było tak że czasami patrzył w telewizor, bawiliśmy się z nim a TV czasem leciał w tle. Od dziś już całkowicie ten nawyk eliminujemy
Ale ogólnie my zajmujemy sie podobnie naszym dzieckiem. Oprócz tego, ze to jest mała maruda 🤣 nie słuchaj innych, rob tak jak uważasz i czujesz i nic tylko sie cieszyć ze dziecko takie radosne 😉
 
reklama
A i jeszcze na pocieszenie ci powiem, ze ja sie nasłuchałam, że nauczyłam dziecko nosić, że już od nas z łóżka nie wyjdzie (spi z nami), ze przecież popłacze i przestanie, ze na mnie wymusza itp. 😅 kiedys przejmowałam sie tak jak ty, ze moje dziecko tak nie potrafi np poleżeć spokojnie w wózku. Chyba wiekszosc z nas to przerobiła, a ty na pewno jestes świetna mama!
 
Do góry