reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kiepski przyrost bety

Dołączył(a)
4 Lipiec 2024
Postów
8
Witam!
W zeszłym roku przeszłam poronienie zatrzymane w 7 tygodniu, najprawdopodobniej spowodowane niskimi wartościami progesteronu. Mój ginekolog zalecił progesteron, gdy będę podejrzewała ciążę.
Tak wyszło, ze zaszłam w ciążę.
Pierwszy dzień ostatniej miesiaczki był 1 lipca 2025, cykle 29-31 dni. 1 sierpnia zrobiłam test ciążowy wyszła słaba kreska, więc 2 sierpnia poszłam na bete wynik 19,1. Zaczęłam też przyjmować progesteron, bo jego wartość byla 6,7.

Niestety Mój ginekolog jest na urlopie, więc w dniu wczorajszym udałam się do jego kolegi na wizytę. W sumie mało się dowiedziałam. Za niska wartość bety, żeby robić USG. Progesteron moge brac, a nie muszę, bo nie pomoże jak cos ma sie stać, ale też nie zaszkodzi. Mam się zgłosić za 3 tygodnie. Przepisał tabletki na mdlosci, bo takowe mnie męczą.

Wieczorem miałam wynik bety, czyli jak
01.08 było 19,1 to
06.08 jest 36,1

Postanowiłam przestać brac progesteron, bo jeśli to jednak ciąża biochemiczna to będzie blokować miesiączkę. Mam w planach zrobić bete jeszcze 09.08.
Dziewczyny jak myslicie, co to może być, nie dość, że niskie wartosci to jeszcze niski przyrost...

Ktos miał podobna sytuację?
 
reklama
Według mnie lipa, bo co innego mieć niski progesteron ale prawidłową betę. Ona może mieć niską pierwszą wartość, ale grunt by dalej rosła prawidłowo, a ta nie rośnie
 
Wkradł się błąd:
02.08 było 19,1 to
06.08 jest 36,1

Różnica 96h

Tylko nie wiem czy to coś zmieni...
Generalnie jeżeli to by była kwestia progesteronu, to zamiast suplementować w ciemno wypadałoby go zbadać przed ciążą i zobaczyć. Bo tak to możesz sobie podtrzymywać biochemy albo ciązę pozamaciczną.

Moim zdaniem poronienie w 7tc to niekoniecznie kwestia progesteronu (badałaś? Ile było), bo jakoś do 7tc się utrzymało.
 
Generalnie jeżeli to by była kwestia progesteronu, to zamiast suplementować w ciemno wypadałoby go zbadać przed ciążą i zobaczyć. Bo tak to możesz sobie podtrzymywać biochemy albo ciązę pozamaciczną.

Moim zdaniem poronienie w 7tc to niekoniecznie kwestia progesteronu (badałaś? Ile było), bo jakoś do 7tc się utrzymało.
Rok temu o ile pamiętam progesteron zbadałam jakoś w 6tc i wynosił 35, ale miałam plamienia przez tydzień przed pierwszą wizytą, dlatego lekarz zadecydował suplementację. Na kolejnej wizycie okazalo sie, ze obumarcie płodu nastąpiło około 7tc - brak akcji serduszka.

Napisze w sobotę jaka beta mi wyszła, czy warto robić progesteron przy okazji?
Trochę się martwię, że jakaś szansa jest ciazy pozamacicznej. Ale lekarz mi wczoraj mówił, że tego i tak teraz nie będzie widać na USG.
 
Rok temu o ile pamiętam progesteron zbadałam jakoś w 6tc i wynosił 35, ale miałam plamienia przez tydzień przed pierwszą wizytą, dlatego lekarz zadecydował suplementację. Na kolejnej wizycie okazalo sie, ze obumarcie płodu nastąpiło około 7tc - brak akcji serduszka.

Napisze w sobotę jaka beta mi wyszła, czy warto robić progesteron przy okazji?
Trochę się martwię, że jakaś szansa jest ciazy pozamacicznej. Ale lekarz mi wczoraj mówił, że tego i tak teraz nie będzie widać na USG.
No to ten progesteron w pierwszej ciązy był bardzo dobry. Na pewno nie przez to nastąpill obumarcie.

Nie warto już badać progesteronu. Już wiadomo, że beta nie rośnie dobrzez musisz tylko kontrolować czy zacznie sama spadać.
 
reklama
Wczoraj wieczorem zaczęłam krwawić, dzisiaj już beta wynosiła 6,1... więc sytuacja jasna.
Dziękuję dziewczyny za szczerą ocenę sytuacji.
 
reklama
Do góry