reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

Ja pracuję stacjonarnie. Ogólnie postanowiłam sobie, że jak gin pozwoli to będę pracować jeszcze parę miesięcy i na parę miesięcy pójdę na l4. W poprzedniej ciąży całą spędziłam na l4 to było dla mnie za dużo, a jeszcze poprzednią praktycznie całą przepracowałam i brakowało mi potem tego czasu na odpoczynek w ciąży. Ale chyba też zależy jak się czujesz, na ile masz siłę i chęci do pracy :)
Nie chce mi się pracować 🤣 Zmęczona jestem tym rokiem. Ale pewnie popracuję tyle ile będę mogła. Chcielibyśmy z mężem wybrać się też jeszcze na jakieś wakacje. Ale zobaczymy co powie na to lekarka. Bo chcielibyśmy gdzieś za granicę.
 
reklama
Ja pracuję stacjonarnie. Ogólnie postanowiłam sobie, że jak gin pozwoli to będę pracować jeszcze parę miesięcy i na parę miesięcy pójdę na l4. W poprzedniej ciąży całą spędziłam na l4 to było dla mnie za dużo, a jeszcze poprzednią praktycznie całą przepracowałam i brakowało mi potem tego czasu na odpoczynek w ciąży. Ale chyba też zależy jak się czujesz, na ile masz siłę i chęci do pracy :)
Ja bym chciała wrócić do pracy (mam fizyczną ale wiadomo, że muszą mi zmienić warunki) ale z tym bombelkiem dr powiedział że nie i już. Narazie mam jeszcze 2 mies wypoczynkowego. Później się zobaczy
 
Nie chce mi się pracować 🤣 Zmęczona jestem tym rokiem. Ale pewnie popracuję tyle ile będę mogła. Chcielibyśmy z mężem wybrać się też jeszcze na jakieś wakacje. Ale zobaczymy co powie na to lekarka. Bo chcielibyśmy gdzieś za granicę.
To nasza fasolka właśnie na wakacjach za granicą została poczęta :D Zaczęliśmy właśnie na urlopie starania.
Ogólnie jest też dużo dni że mi się nie chce. Zmęczenie ostatnio mi się daje we znaki. Trochę się obawiam reakcji szefa na moją ciążę, bo ja sama pracuję w moim dziale w firmie i coś czuję, że zadowolony nie będzie, a zwłaszcza jakby mnie lekarz wysłał na l4 od razu. No ale moja ciąża jest ważniejsza niż szef
 
Ja pracuję stacjonarnie. Ogólnie postanowiłam sobie, że jak gin pozwoli to będę pracować jeszcze parę miesięcy i na parę miesięcy pójdę na l4. W poprzedniej ciąży całą spędziłam na l4 to było dla mnie za dużo, a jeszcze poprzednią praktycznie całą przepracowałam i brakowało mi potem tego czasu na odpoczynek w ciąży. Ale chyba też zależy jak się czujesz, na ile masz siłę i chęci do pracy :)
Ja też pracuję w IT i tak sobie ostatnio myślałam, że chciałabym iść jakoś po 4 miesiącu. Taki codzienny stres niewskazany, a mimo że się staram to i tak nie uniknę wszystkiego bo podświadomie się to dzieje :D
 
Ja bym chciała wrócić do pracy (mam fizyczną ale wiadomo, że muszą mi zmienić warunki) ale z tym bombelkiem dr powiedział że nie i już. Narazie mam jeszcze 2 mies wypoczynkowego. Później się zobaczy
Wiadomo ciąża ważniejsza niż praca. A jeszcze zdążysz się w przyszłości napracować, najważniejsze teraz dbać o siebie :)
 
To nasza fasolka właśnie na wakacjach za granicą została poczęta :D Zaczęliśmy właśnie na urlopie starania.
Ogólnie jest też dużo dni że mi się nie chce. Zmęczenie ostatnio mi się daje we znaki. Trochę się obawiam reakcji szefa na moją ciążę, bo ja sama pracuję w moim dziale w firmie i coś czuję, że zadowolony nie będzie, a zwłaszcza jakby mnie lekarz wysłał na l4 od razu. No ale moja ciąża jest ważniejsza niż szef
U mnie ta sama sytuacja, też myślę że będzie niezły szok. Ale cóż zrobić, kilka moich koleżanek zmieniało pracę bezpośrednio po powrocie z macierzyńskiego. Zawsze jest jakieś rozwiązanie.
 
Nie wiem nawet kiedy poinformować pracodawcę. Póki co wie mąż i moja przyjaciółka. Rodzicom chcemy powiedzieć jak już będzie serduszko. Ale najchętniej to wykrzyczałabym to całemu światu 😂
 
A jak u Was z hormonami? Bo u mnie są dni kiedy dają we znaki i szukam zaczepki 😒
Więc początki ciąży zamiast radości to były kłótnie z mojej strony 😟
 
reklama
Mnie właśnie mąż namawia żebym poszła tak za 2-3 miesiące na l4, żebym odpoczywała 😄
Noo ja też tak myślę, jak wszystko będzie dobrze po wizycie w 12 tygodniu to najpierw poinformuję a później za jakiś miesiąc albo
Miesiąc z hakiem już odpuszczę, bo sama na siebie jestem zła że narażam dziecko na stres
 
Do góry