reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

wpadlam tylko na sekunde przed kapaniem malego a tu takie wiesci do d... justyna- trzymajcie sie cieplutko! oby was szpital tym razem ominal.
 
reklama
a czy jeśli dam mateuszowi te witaminki do herbatki bądź do mleka to będą one dzialać:confused:
Justyna biedny Mateuszek oby mu ten okropny kaszel i charczenie przeszlo żebyście już niewrócili do szpitala:no:
 
Do herbatki nie, do mleka tak, bo jest tam kilka witamin rozpuszczalnych wyłącznie w tłuszczach i lepiej podawać albo od razu po posiłku (wtedy mogą być w herbatce) albo w mleku. Ja daję w porannym mleku.
 
glosik oddany. :tak:
damianek pieknie wyglada na tym zdjeciu:-D

kiedys dalam zdjecie julitki do konkursu na tej stronce, ale wtedy nie trzerbabbylo glosowac, tylko jakies ogorne jury wybieralo zwyciezce
Donkat, dziękuję:-) Teraz od nowego roku wprowadzili zmiany.

Oby NIE:no:
Ach mówię Wam jestem cała głupia... Małemu zaczęło lecieć z nosa i pokaszliwał. Wczoraj to kaszlał już tak porządnie, S był w mieście to kupił Ambrosol. Po południu to już wszystko mu charczło i gwizdało,a obiad wyrzygał. Zebraliśmy się do lekarza. I co? modlimy się żeby nie poszło na płuca:wściekła/y: nie wiem skąd,ale to qrestwo wraca. Do szpitala mamy jechać jak maly podczas snu będzie charczał tak jak w dzień,bo,że w dzień to normalne. Ale nie jest zaciekawie. Dostaliśmu tradycyjny Eurespal i Mukosolwan (to to samo co Ambroksol tylko ok. 9 zł droższe:dry:) i jeszcze takie czopiki na oczyszczenie oskrzeli Teofilium,których nigdzie nie ma, objechaliśmy z 10 aptek. Do domu wrociliśmy ok.20 więc szybko chciałam dać mu te syropy i jak debilka nie przeczytałam,że Mukosolwan to ambroksol i dałam mu. Oczywiście nocka zgłowy. Wzięłam go do nas do łóżka i po raz kolejny okazałam się debilną debilką,bo położyłam go od brzegu i mi spadł. S mnie zjebutał na czym świat stoi. Ale końskie dawki dostał,bo 3x 5ml,a przecież nasze maludy to 2x2,5ml powinny dostać wg rozpiski z ulotki. Już tak nie kaszle mocno. Gorączki nie ma, kupa ok, tylko glutky koniecznie wyciągać, oklepywać i motywować do kaszlenie i kichania. Normalnie osrana już jestem.
U nas też ślicznie na dworku i żal dupę ściska,że nie możemy wyjść. teściowa mnie wqrwia,bo ma grypę żołądkową. Sama nie przychodzi,ale teścia przysyła na kontrole,a on też zarazki roznosi. I S dostał opierdal,bo nie wszedł ze mną do gabinetu. Czy ona uważa,że nie potrafię zwłasnym dzieckiem do lekarza pójśc?? Chyba tak,bo zawsze się pcha ze mną. Jak z ułomną matką. Stwierdziła,że zamiast czopików napewno można bylo wziąść zastrzyki tylko ja nie chciałam albo nie zapytałam. Niech jeszcze mnie wkurwia:wściekła/y: to nic pewnie nie zrobię,bo to takie uwiąznie z nimi finansowe. Teraz jak mlody byl w szpitalu to dali nam 2x200zł, nie raz pomagali i tak glupio powiedzieć żeby się nie wpierdalała. A nie raz mnie korci,bo często z S kłócimy się,bo ona coś powie. Ogólnie maly chory przeze mnie,bo okna w domu pootwierane,bo idę przed blok na fajkę i mróz do domu wnoszę,bo idę z małym do piwnicy i czapki nie ma założonej(nie wiem skąd sobie to wzięła). Ale mam qrwichę z hujozą:wściekła/y::wściekła/y:
Justyna, współczujęz całego serca i życzędużżżżżżżżżżżo zdrówka.
a czy jeśli dam mateuszowi te witaminki do herbatki bądź do mleka to będą one dzialać:confused:
Justyna biedny Mateuszek oby mu ten okropny kaszel i charczenie przeszlo żebyście już niewrócili do szpitala:no:
Monia, wydaje mi się ,ze będą
 
alez choróbska sie rozpanoszyły :-(
Co do Cebionu to warto go podawac kiedy jest zwiekszony okres zachorowan.

Justynko - Stasiu nie mial zapalenia pluc, co prawda, mial zapalenie oskrzeli, ale lekarka wlasnie mowila ze przez jakis czas slychac jeszcze swisty. Jesli czujesz ze cos nie tak, a zwlaszcza jakby znowu zagoraczkowal, to moze lepiej pokazac go lekarzowi? Co u was, nie mamy z Toba kontaktu, martwilysmy sie jak byliscie w szpitalu, moze dasz ktorejs swoj numer ? Stasiu teraz tez wlasnie na Eurespalu i Mocosovanie (do inhalacji).

Pozdrawiam Bebonki, przepraszam ze nie pisze do wszystkim, mam ostatnio urwanie glowy, ale wyściskuję Was wirtualnie i zycze milego wieczorku :happy:
 
Do herbatki nie, do mleka tak, bo jest tam kilka witamin rozpuszczalnych wyłącznie w tłuszczach i lepiej podawać albo od razu po posiłku (wtedy mogą być w herbatce) albo w mleku. Ja daję w porannym mleku.

ja podaję 5 kropli prosto na języczek:tak: mały się kwasi i mlaska, ale on wszystkie lekarstwa bierze bez problemu jesli tylko Maja weźmie je przed nim:-D:-D:-D;-) a ona nie miała nigdy z tym problemu:no:


Nie mam pomysłu na prezent dla Mai a urodziny juz 14, :no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::crazy::crazy:

Justyna
trzymajcie się cieplutko
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja właśnie te witaminki daję do mleka. Wiecie co u nas ten śnieg zaczyna już przeginać i coraz mniej mi się to podoba:no: Sypie i sypie a przede mną droga do domu. Prawdę powiedziawszy trochę się boję jechać ale przecież nie mam wyjścia bo jak wrócę do domu:zawstydzona/y: Chyba z nerwów spalę jadąc całą paczkę fajek:sorry2:
 
Do góry