reklama
luandzia1
Entuzjast(k)a
Cześć dziewczyny
Agulka współczuje Tobie i Adasiowi :-( mam nadzieję że szybko mu to zniknie i nie będzie już tak cierpiał
Justyna trzymaj sie
Doti mam nadzieję że Oskarek się nie rozłoży u mnie przed chwilą była koleżanka z dziećmi dziewczynka w nowy rok trafiła do szpitala bo miała zapalenie krtani a potem płuc niby jak się ze mną umawiała to twierdziła że dzieci już są zdrowe (chłopczyk też w między czasie zachorował) ale jak tu byli to cały czas kaszleli i teraz trochę się denerwuję że Zuzka coś złapała mówiąc szczerze trochę się wkurzyłam bo ja nigdy nie wzięłabym chorego dziecka do kogoś... a to nie pierwsza taka akcja ... i jeszcze jak mała kaszlała jej ojciec zirytowany mówił : ona ma jeszcze coś na oskrzelach
Agulka współczuje Tobie i Adasiowi :-( mam nadzieję że szybko mu to zniknie i nie będzie już tak cierpiał
Justyna trzymaj sie
Doti mam nadzieję że Oskarek się nie rozłoży u mnie przed chwilą była koleżanka z dziećmi dziewczynka w nowy rok trafiła do szpitala bo miała zapalenie krtani a potem płuc niby jak się ze mną umawiała to twierdziła że dzieci już są zdrowe (chłopczyk też w między czasie zachorował) ale jak tu byli to cały czas kaszleli i teraz trochę się denerwuję że Zuzka coś złapała mówiąc szczerze trochę się wkurzyłam bo ja nigdy nie wzięłabym chorego dziecka do kogoś... a to nie pierwsza taka akcja ... i jeszcze jak mała kaszlała jej ojciec zirytowany mówił : ona ma jeszcze coś na oskrzelach

monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Luandzia coś o tym wiem bo moje dzieci jak są chore to my nigdzie nie wychodzimy i nikogo do siebie z dziećmi nie zapraszamy
a jak ktoś ma się zamiar do nas wybrać to ja na wstępie informuje że dzieci są chore i nie chciala bym żeby pozarażaly
my wczoraj też byliśmy u koleżanki która nas zapraszala na kawe i jej najmlodsze dziecko 3 miesiące starsze od Mateuszka też tak okropnie kaszlalo że też mialam obawy żeby moje dzieciaki od niego nic nie zalapaly trym bardziej że niedawno byly chore
a u nas dziś byli teście i na kolacje zrobiliśmy se grilla w kominku:-)PYCHA



a u nas dziś byli teście i na kolacje zrobiliśmy se grilla w kominku:-)PYCHA


luandzia1
Entuzjast(k)a
a u nas dziś byli teście i na kolacje zrobiliśmy se grilla w kominku:-)PYCHA![]()



monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
jedna kiełbacha zostala więc zapraszam:-)a ja jestem taka głodna a ty tu takie rzeczy wypisujesz ;-)

luandzia1
Entuzjast(k)a
Masz szczęście że dość daleko mieszkam 

majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Witam. Maciuś dziś o 5 pobudkę zrobił, ale jakoś udało się go bez większych jęków przetrzymać do 6. Teraz rozrabia w kuchni. Mąż jeszcze śpi:-)
reklama
Witam i ja o poranku z pracy:-( ale na szczęście dzisiaj tylko do 18
Ja też nie znoszę takich osób które nie oglądając się na nic przychodzą w odwiedziny z chorymi dziećmi. Niestety ten problem dość często mnie dotyczy bo synek mojej siostry dość często łapie jakieś infekcje ale im to nie przeszkadza w odwiedzinach i co się nagadałam naprosiłam a efekt i tak jak grochem o ścianę
Zaczynam się martwić o Donkat napisała wtedy że Julitka coś nie zabardzo i zniknęła:-( mam nadzieję że jednak z Julitką wszystko ok a nieobecność Donkat wynika z czegoś innego
Majnadra nie masz jakiś wieści od nich?



Podziel się: