reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
nie, nie opzonila mi sie, tylko cos nam sie zdarzylo i mam takie przeczucie...
hehe poszli na rzywioł niewyrzyci;-):-p

To chyba Justyna pisala...ja smrody likwiduje prawdziwymi kadzidlami z "sandala":-)
to Gabids

tylko jak to zrobić? ja już nie myślę o tym ciągle, ale jednak...
jednak gdzieś głęboko to siedzi

A tak o przyjemniejszych rzeczach- najprawdopodobniej wracam do pracy:happy::happy: i to może już od wtorku- wszystkiego dowiem się w poniedziałek. Jestem prze szczęśliwa :happy:
A co z małym?
S jednak wróci jutro,bo gdzieś zaginęły w akcji 2 palety. Nie wiadomo jednak o której. A żeby było fajniej wyjeżdża w niedzielę pewnie koło południa:wściekła/y: Już mnie wqrwia ta jego praca. Ale i tak szczęście,że zjeżdża co weekend. Kasa z tego średnia, w zasadzie starcza od 1 do 1. Nie ma z czego odłożyć lub jesteśmy tak niegospodarni. Młody kimnął godzinkę. I rządzi. A ja padając na ryj zrobiłam gołąbki po meksykansku mężusiowi:eek: S zły,bo powiedział,że nawet pomóc mi nie może:szok: wiem,że i tak by nie pomógł za bardzo,bo zjeżdża tak zmęczony,że zasypia w każdej pozycji,ale chociaż w ciągu dnia torochę by się z nim pobawił,a ja na spokojnie mogłabym posprzątać ten nasz chlewik posynusiowy
 
A ja nie śpię ale pewnie zaraz uderzę w kimono:-p M dalej nie może nagadać się z moją kuzynką choć ona chyba już pada na pyszczek ale twardo dotrzynuje mu towarzystwa:-p o choć właśnie słyszę że pyta gdzie ja jestem i komentarz ja jej ten net odłączę:szok: niech no tylko spróbuje już ja mu dam:angry: mam nadzieję że żartował bo bez Was ciężko by było:sorry: a co trzeci dzień w pracy to w tym stopniu uzależnienia w którym jestem oj ciężko by było:rofl2:
 
Ja uciekam spać!Na szczęście Tuśki nie słychać tzn żeby kaszlała więc jest jakaś opcja spokojnej nocy obym się nie zawiodła:sorry: trzymajcie kciuki. Buziaki i do jutra bo pewnie zajrzę;-)
 
reklama
Do góry