reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

reklama
u nas tez tak bylo,ale Marysia miala kolki i po kazdym sprobowaniu mleczka byl placz i tak bylo przez 5,5tyg
Bbakania jak to ladnie napisalas Ty kochana musisz miec wielgachna cierpliwosc bo u nas tez napewno wiazalo sie to z moim nastawieniem bardzo sie denerwowalam jak juz nadchodzil czas karmienia
Asiowo,a czy maly Adasko plakal tez po mleczku podawanym z butelki?czy jadl ladnie?
 
MARLENKO dziekuje Ci kochana za miłe słowa. Faktycznie mam duuużo cierpliwości ale to przy wychowywaniu małej jest naprawde nieocenione!!!

Ogólnie to Ja mam "charakterek" jestem postrzelona i narwana. Wszędzie mnie pełno :-D:-D:-D

ASIOWO ja tez jestem ciekawa czy ten mały to tylko przy cycusiu tak płacze czy tak jak pyta marlenka przy butli też? Bo wtedy moja teoria bierze w łeb..:zawstydzona/y:

z tym charakterkiem to mozemy podac sobie reke:-D:-D:-D
 
Mój mały też z początku płakał (miałam zbyt dużo pokarmu i za szbko płynęło) po 2 tygodniach się unormowało i było wszystko w porządku :tak: ponadto czasem płytko zasysał i musiałam przystawiać go jeszcze raz :tak: mam nadzieję, że Adaś się przyzwyczai i będzie już dobrze :tak:
 
...
 

Załączniki

  • bobowita.jpg
    bobowita.jpg
    3,9 KB · Wyświetleń: 75
Ostatnia edycja:
reklama
Bbakania, ja zacznę Oli podawać takie niepapkowe jedzonka, jak już będzie miała czym to memłać :tak: teraz jest jeszcze bezzębna i obawiam się, że sobie z tym nie poradzi, chociaż ostatnio tak buzią rusza jakby coś przegryzała :zawstydzona/y: niech się uczy ;-)No i moje szczęście jeszcze samo nie siedzi, więc tym bardziej... :zawstydzona/y:
Ale myślę, że u Ciebie po prostu potrzeba więcej prób :tak: w końcu się Natalka nauczy :tak:
 
Do góry