U NAs kazdy usypial inaczej Miśka.moja mama trzymała i śpiewała mu co jej do głowy przychodzilo, moj mąż poprostu Go trzymal na rękach i ja podobnie, Warunek to maskotka i niestety smoczek
jak był młodszy to dość długa kąpiel w ciepłej wodzie.
Nie napisałaś nam jak Ty usypiasz synka?, kiedy jest ostatni posiłek, a może idą mu ząbki i dlatego sie budzi w nocy. mój do tej pory jak idą zęby to budzie sie na jedzenie, Może też być za ciepło w pokoju ktorym spi, moze trzeba by go lzej ubierac bo teraz upały okropne...
w dzien bywalo roznie od jednej drzemek po 15 minut ( czasami tylko jednej na dzien) do 3 gdzodzin 2 x dziennie alebo raz...rano budzi sie kolo 7 i pierwsza drzemka jest miedzy 10-11 ale to nie sa jakies sztywne ramy czasowe. teraz strama sie go klas drugi raz jesli po pierwszej drzemce wstaje wczesniej niz 13. bo inaczej wytrzymac do 19 to masakrycznie trudne zadanie nie mowiac o tym ze strasznie dlugo sie kreci w lozeczku nie mogac zasnać. Predzej czy pozniej znajdziesz swoj sposob na malucha. Nasz synek odzwyczajał NAS doroslych od usypiania go na rekach zwyczejnie bylo mu za gorąco i wyrywał sie z rąk na rzecz oduszki w kaczuszki
a potem zaczął sypiać w łózęczku Sam w lozeczku zaypia od jakichś 6 miesiecy
jak był młodszy to dość długa kąpiel w ciepłej wodzie. Nie napisałaś nam jak Ty usypiasz synka?, kiedy jest ostatni posiłek, a może idą mu ząbki i dlatego sie budzi w nocy. mój do tej pory jak idą zęby to budzie sie na jedzenie, Może też być za ciepło w pokoju ktorym spi, moze trzeba by go lzej ubierac bo teraz upały okropne...
w dzien bywalo roznie od jednej drzemek po 15 minut ( czasami tylko jednej na dzien) do 3 gdzodzin 2 x dziennie alebo raz...rano budzi sie kolo 7 i pierwsza drzemka jest miedzy 10-11 ale to nie sa jakies sztywne ramy czasowe. teraz strama sie go klas drugi raz jesli po pierwszej drzemce wstaje wczesniej niz 13. bo inaczej wytrzymac do 19 to masakrycznie trudne zadanie nie mowiac o tym ze strasznie dlugo sie kreci w lozeczku nie mogac zasnać. Predzej czy pozniej znajdziesz swoj sposob na malucha. Nasz synek odzwyczajał NAS doroslych od usypiania go na rekach zwyczejnie bylo mu za gorąco i wyrywał sie z rąk na rzecz oduszki w kaczuszki

przy czym mozesz jeszcze tworzyc taki sam klimat za dnia jak wieczorkiem, np zaslaniacie okno, wlaczasz cicha muzyczke albo spiewasz kolysanke dajesz buzi "milych snow" i idziesz.. a i jeszcze cos... gdybys sie zdecydowala i doszla do na prawde sporego zmeczenia pierwszej nocy to sie nie poddawaj bo caly wysilek pojdzie na marne jak dasz za wygrana...powodzenia
pozdrawiam