reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak i ile śpią Wasze Pociechy?

nie wiem czemu macie problem z usypianiem wieczorem. a moze nie macie stalych por spania albo stalych rytualow? u nas to bardzo pomoglo. wieczorem po kapaniu piotrus wie, ze idzie do lozeczka spac i juz po drodze do pokoju ziewa niemilosiernie :-D

lwasnie ja tez nie wiem. bo do niedawna nie bylo tego problemu.
wlasnie zeby bylo wszystko regularnie klade mala o pewnej godzinie. u nas to tez zalezy od tego, o ktorej wstala rano i z drzemki.
podejrzewam tylko, ze moze wlasnie teraz juz mniej snu potzrebuje i nie jest jescze spiaca o tej porze, o ktorej byla jkis czas temu
 
reklama
U nas BYŁO tak: 19:30 Oskar wykąpany, najedzony, w łóżku w swoim pokoju, my wychodzimy i spał do 7 rano.

A teraz nie zaśnie sam. Drze się jak wychodzimy jakby mu się wrzątek wylewał na głowę i jedyne wyjście to wejść z powrotem Wtedy cisza. Wystarczy że ktoś jest w pokoju. Jak się ruszy za drzwi - wrzask. W nocy to samo. Dlatego dzisiaj wrzeszczał od 3 do 5 - próbowałam go przekonać że ma zasnąć sam i wychodziłam a wtedy wrzask.

Może uznacie mnie za wyrodną matkę, ale nie chcę siedzieć przy nim jak zasypia: to oznacza nie tylko wieczór, ale jeszcze część nocy. Nie wiem o co chodzi, czemu się tak nagle odmieniło (w ciągu jednej nocy kiedy wymiotował).
Czy to jakiś wiek na kryzys spania:-D czy co jest grane? macie jakiś pomysł?
 
U nas BYŁO tak: 19:30 Oskar wykąpany, najedzony, w łóżku w swoim pokoju, my wychodzimy i spał do 7 rano.

A teraz nie zaśnie sam. Drze się jak wychodzimy jakby mu się wrzątek wylewał na głowę i jedyne wyjście to wejść z powrotem Wtedy cisza. Wystarczy że ktoś jest w pokoju. Jak się ruszy za drzwi - wrzask. W nocy to samo. Dlatego dzisiaj wrzeszczał od 3 do 5 - próbowałam go przekonać że ma zasnąć sam i wychodziłam a wtedy wrzask.

Może uznacie mnie za wyrodną matkę, ale nie chcę siedzieć przy nim jak zasypia: to oznacza nie tylko wieczór, ale jeszcze część nocy. Nie wiem o co chodzi, czemu się tak nagle odmieniło (w ciągu jednej nocy kiedy wymiotował).
Czy to jakiś wiek na kryzys spania:-D czy co jest grane? macie jakiś pomysł?

Doti ja nie pomogę ponieważ my mamy kawalerkę więc chcac nie chcac mała śpi z nami w pokoju....
a włączasz mu jakąs pozytywkę albo muzyke??
 
U nas w ciągu dnia Mały śpi z włączonymi kołysankami, w nocy nie ma szans- musi być wszystko w pokoju powyłączane i ostatnio tak się nauczył, że po kąpieli, on pokazuje rączką na taka lampkę do kontaktu, zapalam , robię papa, przesyłam buziaka i idę do wanny. Mały w tym czasie kładzie sie na boczek, zarzuca ręce na szyję M i zasypia. W nocy jak się przebudzi i nie dostaje cycusia to mnie ściska za szyję i tak lula- gorzej ze mną bo nie mam czym oddychać:blink: jak mnie takie wielkie ciałko przygniecie:-D:-D
 
Maciuś pobił dziś rekord w spaniu: prawie 3 godziny:-) A to dzięki temu, że śpi na normalnym łóżku i położyłam go później niż zwykle, bo 7 godzin od pobudki.:-p
 
reklama
Maciuś pobił dziś rekord w spaniu: prawie 3 godziny:-) A to dzięki temu, że śpi na normalnym łóżku i położyłam go później niż zwykle, bo 7 godzin od pobudki.:-p

no tak, ale jak pozniej z pojsciem spac na noc? bez problemow?

julitka juz od jakiegos czasu spi w dzien dluzej:1.5-2.5godz w zaleznosci od dnia, ale za to spi krocej w nocy, wiec bilans wychodzi taki sam
 
Do góry