Kaprycha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 816
Pierwszy raz odwaliliśmy taki numer ale też pierwszy raz miałam szansę na owulację. Jak przyjechał to nie mógł przestać się śmiać. Wszystko było takie dziwne. No ale nie mam większego wyboru. Muszę wykorzystać wszystkie możliwości jak mi się udało wyhodować takie pęcherzyki.
Oczywiście nie nastawiam się, że się uda ale wiem chociaż, że zrobiliśmy wszystko, żeby się udało.
Kochanie, trzymam kciukasy na maxa mocno. Wiosna podobno wszystko sprzyja zafasolkowaniu. Sprzyjajaca pora roku + ogromne pecherzyki + "krecenie smigla" moze rownac sie fasolince

