reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

CZESC DZIEWCZYNY JA NA CHWILKE. WIELKIE GRATKI DLA POŁROCZNIAKÓW. U NAS SWIETA W MIARE. dUZO GOSCI ALE ZALICZYŁAM Z MEZEM SUPER AWNATURKE CHYBA MOJ STAN ZACYZA DAWAC ZNAC O SOBIE. SPIE PO 4 GODZINY I CHYBA ORGANIZM ZACZYNA SIE BUTOWAC. MALY PO KAPIELI I SPI . ZOBACZYMY JAK DŁUGO????????????????? MIŁĘGO WIECZORKU IDE JESZCZE POPRACOWAC BO MAM QZALEGŁOSCI W PRACY!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
hej mamusie

my po wizycie u moich dziadków, Marika znowu marudna, chyba zęby, bo po Bobodencie przechodzi. Zasnęła o 19.30, więc mam chwilę i jednym okiem oglądam Cast away. Mój M. na rowerze.

KAKA fajne fotki, ja postaram się Wam pokazać nasze świąteczne zdjęcia, bo zrobiłam koło 200, ale muszę zainstalować Firefoxa, bo na IE nic nie mogę dodać na bb


Link na zdjęciowym
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki
 
ANIA współczuję, nia ma jak upierdliwa teściowa... moja jest naprawde cudowna i nigdy mnie za nic nie skrytykowała i w nic się nie wtrąca, zawsze służy pomocą, a jak jestem zmęczona, albo widzi, że Marika marudna to pyta czy jej nie wziąć, żebym odpoczęła. Tylko szkoda, że jest tak daleko i Marika nie ma z nią takiego kontaktu jak z moją mamą.

Oczywiście, że jesteś super mamą i Ty najlepiej znasz Szymka , a nie ONA, ale cóż... niech sobie gada i myśli, że ma rację, widocznie to taki typ kobiety. Czasem trzeba się ugryźć w język i przetrzymać, Ty i tak wiesz swoje, a po co wprawadzać jakąś naiętą atmosferę i suć kontakty. Szymek by tylko na tym ucierpiał. Nie masz teściowej na co dzień, więc od czasu do czasu musisz "pocierpieć". Daj jej jakoś delikatnie do zrozumienia, że Ty jednak lepiej wiesz, czego otrzebuje TWOJE dziecko.

Miłego dnia w pracy!!!!!!!!!!
 
Dziś byliśmy na spacerze na Polach Mokotowskich i ponawiam swoje zaproszenie na WSPÓLNY spacer!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Mamy z Wawy i okolic dajcie znać! MAMO MAKSA metrem trafisz na 100%!!!
 
marma i jak dzis nogi:), oj dopiero później doczytałam o zakwasach, gratki pół roczku. Co do bosów- zapraszam do mnie:)
dorotko a ja się budze w srodku nocy bo robie sobie kałuże i już zasnac nie moge i czekam aż maly się obudzi na cyca
kaka gratki dla Hani na pół roczku i super foto. super fryzurka
Magda i mnie jest za to książeczka rumowska, też głupota jakich mało. Zdrówka dla małego
minisia gratki
agamir może zwolnij troche

Witam u nas sobota to długi spacer z odwiedzinami, w niedziele gril, a dziś spacer nad odrą. moje ćwiczenia poszły w dal, a jem jak za kilka osób.
 
No a my od rana na wielkim obżarstwie u rodziców. Kacperek podrzucony dziadka i bawią się z nim a ja mam okropne zakwasy po wczorajszej jeździe :-)

KACPEREK KOŃCZY DZIŚ 6 MIESIĄC !!!!!!!! :-):-):-):-):-):-):-):-)

Idę objadać się dalej :-)
Gratulacje dla Kacperka!

Uff za drugim rzem się udalo;-)
Kaka wow super wyglądasz w nowej fryzurce, w pracy możesz się pokazać ;-):-p. A w różu bardzo Ci ładnie, Hani też:tak::-)

witam witam
świeta i po świetach a ja nawet wam życzen na bb nie napisałam bo mój net niestety ogranicza moje możliwości:wściekła/y:

dziś mi cyka to wpadłam do was i spuesze z życzeniami dla półroczniaczków i tym samym sami chwalimy się że skończyliśmy pierwsze półrocze:-D
Zobacz załącznik 127674
Minisia śliczne zdjęcia, gartulacje dla Weroniki!

cześć dziewczyny !!
Ja tak bardzo egoistycznie, bo tylko o sobie... nie nadrobię dzisiaj (mam nadzieję, że jutro), gdyż dość późno przyjechaliśmy od teściów, a juro pierwszy dzień w pracy..brrrrrrr... dlastego zaraz zmykam spaaaać!!! ale jutro na szczęście o 12-ej już będę wolna :-)
Święta jak to święta, mineły... Szymek był grzeczniutki!! aczkolwiek ..hmmm... pod koniec już byłam troszkę zmęczona... zamiast odpocząć (pomimo, że miałam sporo osób do bawienia Szymka) jeszcze bardziej się zmęczyłam..Teściowo obserwowała mnie cały czas, co bym nie robiła to stała nade mną i komentowała "eee...on teraz nie chce pić, nie dawaj mu pić, daj mu jeść", "a gdzie on tam jest śpiący!! na ręce chce" (to dlaczego w takim razie od razu zasnął jak go dałam do łóżeczka??), "daj mu jeszcze jeść, głodny jest", "cieplej go ubierz, bo zmarznie", "kupa? jaka konsystencja?", wsadź go do wózka, "cysiorka"(smoczek) do buzi i powożę go po domu", "daj mu cysiosrja". Jejuuu.... normalnie głowa mi już pękała!! już nie wspomnę, że źle, że dajemy słoiczki itd... a pozatym cały czas, co chwilę słyszałam, żebym go wsadziła do wózka i ciągle chcieli mu smoka dawać... nie mogli zrozumieć, że Szymek nie chce smoka.... łapie go tylko jak zasypia i to i tak nie zawsze... wziełam smoka i dałam mu jak siedział w wózku, po czym Szymek od razu wypluł..chciałam im pokazać, że nie chce..po czym tesciowa z powrotem wsadziła mu smoka do buzi i przytrzymywała palcem, żeby nie wypadł... a dziecko szału dostawało..wkurzyłam się i zabrałam go od razu.. po co mam go na siłę uczyć, skoro on nie chce?? Normalnie czułam się jak jakaś zła matka... tak mnie trochę traktowała... co powiedziałam, to słyszałam "eeee../tam..." i swoją teorię, jakbym ja kompletnie nie znała własnego dziecka...Może i jestem w jej oczach złą matką, ale czy ona była idealną dla swoich dzieci?? podobno cała jej trójka nienawidziła się przewijać (Szymek uwielbia), cała trójka wychowywana była w papierosach (oboje rodzice baaaaaardzo dużo palili przy dzieciach, a mama też całą ciążę paliła też non stop (tak teściu mówił). Teraż tylko ona pali i na szczęście rzadko w domu... ale potrafiła wracając z papieroska zbliżyć się do Szymka dotykając swoim nosem jego nosa i gadać do niego chuchając prosto w niego...sorry, ale ja chyba bym zwymiotowała...ehhh... nasze zabawki zostały slkrytykowane, że "dla dziecka najlepsze sa gumowe" - dostał gumową żabę, którą w ogóle nie chciał się bawić... ehhh.... sorry, że Wam się tak żalę.... ale jak miałam diobry kontakt z teściową, tak ten weekend mnie trochę zmęczył...nawet bardzo/... w dodatku co breała Szymka na ręcę to ten w ryk... i tak go nosiła po domu wrzeszczącego, mowiąc, że chyba go brzuszek boli... ehhh... a tak chciałam mieć z nimi dobry kontakt...mam nadzieję, że jak Szymon troszke będzie starszy to przeokanją się, że nie jestem taką strasznie złą mamą i nie będą takw szystkiego krytykowac...
Dobra...przepraszam za smęcenie, ale musiałam się wyżalić... zmykam spać !! Buziaczki
Ania widzę, że teściowa zachwiała Twoją pewność siebie, ja nie mam wątpliwości, że jesteś świetną mamą, a teściówki współczuję, moja jestokropna, ale przynajmniej nie próbuje wychowywać mi dziecka, ja wiem najlepiej i tego wszyscy się trzymają (poza teściem, który czasem musi wtrącić swoje trzy grosze, ale ten typ tak ma - np. nawilżacz szkodzi dziecku, no comment :laugh2::laugh2:).

No i po świętach, ale super :laugh2: króciutki bilans:
wizyty domowe gości - zaliczone
wizyty wyjazdowe - zaliczone
jedzonko - jak najbardziej zaliczone
lany poniedziałek - nie zaliczony ;-):-p ( nadrobimy w przewody :-p)
żarcie po raz kolejny - zastało na najbliższy miesiąc:-)
stan zmęczenia - stężenie 100% :rofl2:
no to teraz odpoczywamy, objadamy się i cieszymy że najbliższe święta dopiero za jakieś 8 miesięcy:laugh2::laugh2::laugh2:.

Mam nadzieję, że aktywność na bb od jutra wzrośnie:-D

idę lulu
paaa
 
Aaaa Kaka gratulacje dla Hani za skończone pół roczku.

Dorotka za dużo snu też strasznie zmęczy, wszystko z umiarem. Życzę odwagi e związku z powrotem do pracy ( mi też się trochę jej przyda, bo mam cykora jak ja dam radę!!! :szok:)
 
reklama
Do góry