reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Oj zazdroszcze takiego wypadu. Pewnie akumulatorki nałądowane.:tak::tak::tak:


U nas też niby słonko ale jakoś tak wietrznie i zimnawo. Ale spacerek zaliczony z tatusiem;-) Ale o tym za chwile:rofl2:


No i jak tam po lekarzu?
No i na zdjęcia czekam. Trż by mi sie jakaś odmiana przydała ale jakoś sie nie mogę odwarzyć.


Powodzenia jutro w pracy. Pewnie pierwsze dni będą ciężkie ale dasz rade bo silna dziołcha z ciebie;-):tak:


Na napewno będzie ciężej ale ja myśle że powinnaś spróbowac. Zawsze to lepiej po pierwsze tak jak piszesz większa kasa, po drugie zawsze to lepiej w CV wygląda w przyszłości. No a kobitka z ciebie bystra więc wszystko ogarniesz i będziesz lux liderem. Powodzenia życze z czałego serducha:tak:

Ja sie długo nie odzywałam bo wiecie cały dzień sie z mężem godziłam.:-p Ale zaznaczam ja sie nie poddałam to on pierwszy w łaske przyszedł:-p I dobrze poszedł dziś z małym na spacerek nie było go długo i wrócił z bukietem kwiatów i przeprosinami. Dłuuugo mnie przepraszał ale uległam.:tak: Pogadaliśmy i stwierdził że rozumie już o co mi chodzi i że bedzie mi pomagał. Zobaczymy jak to będzie w praniu. Dziś jest ok. zrobilismy obiad razem i on pozmywał po obiedzie bez gadania. ale jak długo ta sielanka będzie trwała to sie okarze.;-)

To super ze sie pogodziliscie zawsze lepiej jak dobra atmosferka w domu

Dorotka włoski bomba!!!
Agus pamietamy pamietamy :tak:
Napisz co tam u ciebie cos wiecej i wklej fotki malej

Ktos pytał o Justysie ona w czwartek do Pl leci na 2 tyg wczoraj z nia pisalam na gg u nich wsio ok a czemu na bb nie zaglada nie wiem pewnie tak jak wiekszosc z braku czasu:tak:
 
reklama
Troche zdjec Oliwki
Zdjęcia-0038.jpg

Zdjęcia-0039.jpg

Zdjęcia-0041.jpg

Zdjęcia-0042.jpg
 
Minisia spróbuj!! napewno dasz rade:tak:
Aga witaj po przerwie
Evelajna no to powodzenia jutro;-)
Mama Maksa fajne takie godzenie i mam nadzieje ze mężowi już tak zostanie ze będzie pomagał
Dorota juz napisałam na zdjęciowym ale jeszcze raz powtórze- pasuje Ci bardzo ten kolorek!!


A my dzis w kosciółku byliśmy potem na spacerze, potem mała pospała ze 2 godz. na dworze i za chwilke znow idziemy na spacerek bo tak piekne i cieplutko i dodam że mała bez czapki na dworze:tak: teraz siedzi u mnie na kolanach i M owoce jej daje:-)

Napisałam coś na zamkniętym...
 
Ostatnia edycja:
Te ciche dni to chyba zaraźliwe. Dziś i mnie dopadły. No ale napisze później co i jak i was poczytam. Na razie mykam.
Daga qrcze co się dzieje z faceami. Oby szybko minęło.

Dzien dobry, ja sie szybko witam i zmykam bo dzisiaj idziemy w gosci a jeszcze prezenty nie kupione...Moze uda mi sie jeszcze wejsc do was nim jackowaty pojedzie do domu, a jak nie to w srode jade do brata i bede do was zagladala.
milej niedzieli dziewczynki:tak:
Madziu miłego goszczenia się.

Zaraz mykam z mala do lekarza
Farbnelam sobie wloski na CZERWONY jestem w szoku Wszystkim sie podoba ale ja jakos nie przekonana Pozniej wkleje zdjecie to poprosze o SZCZERA OPINIE :-)
No no ... :-)

Witam.

Jutro do pracy...brak humorku i wendy do pisania. Pewnie bede znikała na dłuzej - to tak zebyscie nię nie martwiłay;-)
Kaka trzymam kciuki za jutro.

A ja dzis nocki zaczynam a wiecie co mam awansowac w przyszlym tygodniu na lidera i mam obawy bo lider wiele moze nawet zwolnic ludzi kasa niezla ale jaka odpowiedzialnosc?!!i ile wiedzy oraz obowiazkow trzeba ogarnac mowie wam strach jak nie wiem :baffled:dziewczyny mowia ze dam rade bo bystra jestem a ja mysle czy one tego nie mowia bym sie zdecydowala a one mialy spokoj bo zadna by nie chciala byc na tym stanowisku:baffled:wiadomo ze lider pierwszy oberwie jak cos pojdzie nie tak a u nas w firmie ciagle jakies wpadki sie zdarzaja ehhhh ciezka sprawa le sa inni liderzy na innnych dzialach i zyja jakos rade dawaja to czemu mi ma sie nie udac??kto nie ryzykuje ten nie ma nie??PODPOWIEDZCIE
No no ... oczywiście, że dasz radę Minisiu - trzymam kciuki.

Czesc kochane.
Mam nadzieje ze pamietacie mnie jeszcze...
Glupio tak pisac po takiej przerwie, ale naprawde ciagle brakuje mi czasu.Wstaje codziennie o 6 i o 21 padam, tak wiec wtedy kiedy teoretycznie moglabym Was poczytac nie mam juz sily.Glupio tak marudzic bo przeciez wszytskie jestesmy w takiej samej sytuacji, bynajmniej zazdroszcze Wam ze dajecie rade ze wszystkim.
Nic wiecej nie pisze bo wogole nie wiem co sie dzieje i udalo mi sie przeczytac kilka ostatnich dni, ale chce Wam powiedziec ze tesknie za Wami ;-)Jak zwykle obiecuje ze napisze cos wiecej jak nadrobie zaleglosci, ale tym razem serio wiec do wieczorka:)))
Oczywiście, że tak - pamietamy.

Ja sie długo nie odzywałam bo wiecie cały dzień sie z mężem godziłam.:-p Ale zaznaczam ja sie nie poddałam to on pierwszy w łaske przyszedł:-p I dobrze poszedł dziś z małym na spacerek nie było go długo i wrócił z bukietem kwiatów i przeprosinami. Dłuuugo mnie przepraszał ale uległam.:tak: Pogadaliśmy i stwierdził że rozumie już o co mi chodzi i że bedzie mi pomagał. Zobaczymy jak to będzie w praniu. Dziś jest ok. zrobilismy obiad razem i on pozmywał po obiedzie bez gadania. ale jak długo ta sielanka będzie trwała to sie okarze.;-)
No proszę i jaki gest ładny ze strony męża.
Super :-)

No i po lekarzu (wiesci na odpowiednim watku ) Pozniej spacerek krotki zaliczony Obiadek dzis niunia zjadla wlasnej roboty Rosolek ,warzywka i miesko :tak:
Jeszcze dzis musze poprasowac ale pol ma prasowac G a co niech tez cos porobi NIe chce mi sie isc do pracy ale co zrobic

A oto ja w czerwonych wlosach :tak:Prosze
Zobacz załącznik 128919

Zobacz załącznik 128920
Super wyglądasz Dorotko

Magdziunia to spróbuję jej dać kawałek chrupki. Nie zakrztusi się? Bo ona taka nie przyzwyczajona do niczego. A w pracy kicha- najpierw mówili, że pracy nie ma i nie mam po co wracać, potem, że koniecznie mam wracać na cały etat (bo proponowałam na pół etatu), a teraz, że nawet jak wrócę, to dostanę zwolnienie z krótkim okresem wypowiedzenia. I jutro idę o tym pogadać, bo w takim razie przysługuje mi odprawa. A jakbym sama powiedziała, że nie wracam to wiadomo - oni się cieszą, a ja mam pustkę w portfelu. Więc zobaczymy.

U nas dziś całkiem ładnie ale zimno. Jak Andy był jeszcze w domu, to poprasowałam, poskładałam rzeczy i pranie zrobiłam, a teraz normalnie bym się położyła i w sufit gapiła. Tuśka się marudna tak zrobiła, że aż mnie nerwa na nią bierze. Żadna zabawka nie odpowiada. Gdzie są te cholerne ząbki!!!??? Wiem , wiem, potem jak mnie dziabnie, to będę żałowała:baffled:
Ech idę coś zszamać - mam nadzieję, że córka mi da. Do później!
Evelajna oj to niezaciekawie z pracą - koniecznie trzeba wyjaśnić.
Chrupkiem się nie zakrztusi bo one w połącznieniu ze śliną bardzo szybko się rozpuszczają.

Super Oliwcia wygląda z lalą.

A ja już mam dość kwękania mojego synka - ciągle by na rączkach chciał dupkę swoją wozić :eek:
Nie dość, że dziś też od 4.30 na nogach to jeszcze jutro do pracy.
Zresztą jak w piątek wstałam tak wcześnie to nie byłam zła - nawet mogłam spokojnie w kuchni oporządzić wszystko.

Tylko weekendy mój syn mógłby dłużej pospać.

Te ząbki mogłyby już powychodzić, bo ja zwariuję.
Wrrrr ... pędzę coś porobić a mój wiercioch siedzi a raczej próbuję wyjść z bujaczka.
No i już na moich kolanach ... przynajmniej nie marudzi.
Ufff ... :-)
 
dorota123456789 taj jak juz pisałam zanim dodałaś zdjęcia-WYGLĄDASZ REWELACYJNIE!!! pasuje Ci ten kolorek :tak: Masz piękną córeczkę!!! no i jaką lale ma Oliwka :happy:
Mama Maksa super że nadszedł kres cichych dni :-) zazdroszczę bukietu kwiatów, pozmywanych naczyń ;-) mój mąż nigdy nie zdobył się na taki gest :no: Oby tak już pozostało!!!!! :happy::happy::happy::happy::happy:
 
Oj zazdroszcze takiego wypadu. Pewnie akumulatorki nałądowane.:tak::tak::tak:


U nas też niby słonko ale jakoś tak wietrznie i zimnawo. Ale spacerek zaliczony z tatusiem;-) Ale o tym za chwile:rofl2:


No i jak tam po lekarzu?
No i na zdjęcia czekam. Trż by mi sie jakaś odmiana przydała ale jakoś sie nie mogę odwarzyć.


Powodzenia jutro w pracy. Pewnie pierwsze dni będą ciężkie ale dasz rade bo silna dziołcha z ciebie;-):tak:


Na napewno będzie ciężej ale ja myśle że powinnaś spróbowac. Zawsze to lepiej po pierwsze tak jak piszesz większa kasa, po drugie zawsze to lepiej w CV wygląda w przyszłości. No a kobitka z ciebie bystra więc wszystko ogarniesz i będziesz lux liderem. Powodzenia życze z czałego serducha:tak:

Ja sie długo nie odzywałam bo wiecie cały dzień sie z mężem godziłam.:-p Ale zaznaczam ja sie nie poddałam to on pierwszy w łaske przyszedł:-p I dobrze poszedł dziś z małym na spacerek nie było go długo i wrócił z bukietem kwiatów i przeprosinami. Dłuuugo mnie przepraszał ale uległam.:tak: Pogadaliśmy i stwierdził że rozumie już o co mi chodzi i że bedzie mi pomagał. Zobaczymy jak to będzie w praniu. Dziś jest ok. zrobilismy obiad razem i on pozmywał po obiedzie bez gadania. ale jak długo ta sielanka będzie trwała to sie okarze.;-)

no no no,tylko powinszować:rofl2:oby ta sielanka dłuuugo trwała...ja tam już nie pamiętam kiedy kwiatki dostałam od M:baffled: A Twój mężulek niech zacznie doceniać częściej swoją żonę:tak:

KAKA ja tez jutro do pracy ale ja juz 2 raz wiec troche mi latwiej Bedzie dobrze zobaczysz A ja sie obraze jak nie bedziesz tu zaglad :-DMILEJ PRACY

MINISIA dasz rade Wiem ze sie tak komus innemu latwo mowi Ale skoro tak szybko awansujesz to bystra z Ciebie kobitka i wiedza kogo obstawic na to stanowisko :tak:POWODZENIA

No i po lekarzu (wiesci na odpowiednim watku ) Pozniej spacerek krotki zaliczony Obiadek dzis niunia zjadla wlasnej roboty Rosolek ,warzywka i miesko :tak:
Jeszcze dzis musze poprasowac ale pol ma prasowac G a co niech tez cos porobi NIe chce mi sie isc do pracy ale co zrobic

A oto ja w czerwonych wlosach :tak:Prosze
Zobacz załącznik 128919

Zobacz załącznik 128920

nie,no dorotko fryz wystrzałowa superowa:tak: Mi tez się ten kolorek bardzo podoba,kiedyś tyż sobie farbnęłam i byłam zadowolona,ale potem coś mi strzeliło i znowu czarne mam:rofl2:


minisia dasz radę,zdolna kobieta z Ciebie,a Lider nie oznacza zły człowiek;-)zawsze to nowe doświadczenie a i kaska tez sie liczy;-)

aga25 kolejna zabiegana mama...:rofl2:WITAMY WITAMY ZE ŚWIATA ODWRÓCONEGO DO GÓRY NOGAMI...

EVELAJNAano teściowa wysmienita,mojego M jak miał pół roczku to futrowała już bigosem:eek::szok:
ano właśnie,dziś się pokłóciliśmy,bo Miki zaczął marudzić,chciał tylko na rączki,a ja go odstawiłam na wersalkę a ten sobie popłakiwał a ta na nas z ryjm,że dziecko nie powinno płakać,że ona myślała że my go tak samego zostawiliśmy i wogóle,no to ja zaczęłam najpierw spokojnie,ale to nie pomogło...M się wydarł, ja się wydarłam,zaczęła się kłótnia, ja wyszłam do pokoju,szwagier za mną z dziewczyną...wszystko wygrnęłam co mi leżało...a ostatnio się trochę we mnie nazbierało:wściekła/y::wściekła/y:no a potem tesciowa przeprosiła i niby ok...oczywiście do następnego...a dziewczyna szwagra przerażona bo robią sobie gniazdko u teściów i za miesiąc się maja wprowadzić i jest przerażona:baffled: a najlepszy Miki był,my się darliśmy na siebie,a ten się chichrał bo myślał,że to taka zabawa...trochę mi lżej na duszy,bo ostatnio mam doły jakieś i wszystko we mnie siedzi,ale jeszcze coś pozostało i chciałabym to z siebie wyrzucić,a nie wiem jak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:mam dosyc na dzisiaj...ehhh
 
DOROTKO super wyglądasz
I śliczne zdjęcia oliwci z lalą. Jakie ona ma loczki śliczne.
U nas jak narazie super. Mnie też A zaskoczył tymi kwiatami :szok: Ale więcej nie pisze bo jeszcze zapesze.
Mały wykąpany, nakariony i już słodko śpi. Ja oglądam TzG. I idę was troszke poczytać.
Kobitkom pracującym zecze powodzenia
 
Dorotko moja mała ma taką samą lale tylko sukieneczka inna i jak ją widzi to szału dostaje, chce ja zjeść:-D
Kurcze nie wiem jak dodac te cytaty:baffled:
 
reklama
MOLI przykro mi z powodu kłótni. Ale z drugiej strony to dobrze ze wygarnełaś to chociaż Tobie lżej a i atmosfera sie oczysciła. Mam nadzieje ze zły humorek szybko minie i nie będziesz już miała doła:tak::tak:
 
Do góry