reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Edytadaria skrupulatnie widzę wszystko rozplanowałaś - jutro biorę przykład, bo chociaż do żłobka mała idzie, to papu trzeba wziąć, opisać, przygotować ciuszki, pieluszki, napisać o jej zwyczajach... Będzie pracowita niedziela.
Trochę mi szkoda, że babcie tak daleko zostały - też bym wolała taką opiekę:tak:
Dorotka to chyba do lekarza w poniedziałek, co? Kurka z chorobami...:no:
Mama Maksa łaaa! się zawzięłaś! Ale słusznie. Czasem trzeba facetem potrząsnąć.
Magda ja nawet jak zrobię plan to go w łeb weźmie. I w amoku już o żadnych problemach myśleć się nie da tylko człowiek sprawdza czy cztery litery za nim nadążają.
Patrycja aż się bałam zapytać jak dzisiejszy dzień, bo wczoraj to chyba klątwę jakąś załapałaś. Fajne masz te eskpady na konikach. A deszcz chyba sobie polazł. Mam nadzieję, że do Ciebie ;P
Magdziunia teściową masz super- chwal się potem tymi cudami.
A jakie chrupki dajesz Sebciowi? Może i Tuśce coś podsunę zamiast... papieru toaletowego:sorry:
Kręgosłup proszę oszczędzać - ja już kwiczę, bo i skolioza nie leczona i z Tuśką nie wszystko zdrowo robię. Oj będzie bida na stare lata:baffled:
Czarna kurde już sama nie wiem co czytam - chciałam Ci powiedzieć, że może Lali ząbki idą... Nie podpowiem Ci nic, ale wierzę, że musi Cię nieźle trafiać jak nie wiadomo co za draństwo. Przy tych malotach to można ząbkami wytłumaczyć, ale tutaj... Zdróweczka dla Lali!

Jakoś totalnie olałam mój problem pracowy - nie wiem co mnie naszło. Zwisa mi dziś cały dzień. Teściowa zarzuciła hasłem, że "Bóg jak drzwi zamyka, to okno otworzy" i stwierdziłam, że niech się dzieje wola nieba... Jakoś być musi, a nerwów mi szkoda. W poniedziałek się wszystko wreszcie wyjaśni.
Dobranoc Babeczki!
 
reklama
Ja troszkę samolubnie bo sił brak na odpisywanie. Przywieźli dziś chrześniaka 7 letniego na cały dzię. Dobrze że grzeczny chłopczyk. Byłam dziś u ginekologa. Ale opisałam na odpowiednim wątku.
U mnie nadal strajk. Tzn troszke skapitulowałam i posprzątałam mieszkanie bo nie mogłam wysiedzieć w tym syfie.:no: Obiad tylko sobie i chrześniakowi zrobiłam. Ale wiecie co on mi oczywiście racji nie przyzna ale jak teraz musi to i obiad sobie zrobił i naczynia po sobie za każdym razem myje. Ale cisza nadal. Cały dzień sie z małym bawił karmił go przewijał, robił wszystko. Juz mi troche przeszło ale jak on do mnie pierwszy nie przyjdzie to ja napewno nie odezwe sie. Zawziełam sie strasznie aż siebie nie poznaje:sorry: Ale będzie miał nauczke:crazy:
Dobrze robisz Powodzenia
Czarna a moze warto jej mocz zbadac?? Jak w sumie juz jest zdrowa to nie powinno byc goraczki.

A ja wcinam ciastka pije kawke taka lajtowa zebym zasnela ;-) Dziecioki spia, a ja robie plan przyszlego tygodnia i nie wiem czy sie wyrobie:tak:Uwielbiam miec tak duzo rzeczy na glowie nie ma czasu przynajmniej pomyslec o klopotach.
Ja tez uwielbiam miec duzo na glowie Przynajmniej lubialam jak siedzialam w domu :tak:
Magda ale ona od poczatku tylko miała gorączke ale tak ze ledwo zbiła i miała od nowa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a teraz nawet jest przerwa 8h i raz dwa mozna zbic:tak: Dostaje antybiotyk bo w krwi wyszły lekkie odchylenia:nerd: Jak do poniedziałku bedzie goraczkowac to w poniedziałek badamy mocz:tak: Broi na całego tylko jak zaczyna ja brac to jest marudna:sorry:
Czarna a przypomnij ile Lala ma tej goraczki ?Zdrowka zycze

U nas wczoraj Oli nie chciala dlugo zasnac Takie cyrki odprawiala ze juz sie zastanawialam ze jak dzis wieczorem tak bedzie robila to sie do pracy nie wyspie:baffled:
Oliwka jest taka placzaca widac ze jej ten katar przeszkadza Temperatura jej skacze ale cos jest bo ona jak jest zdrowa to ma ponizej 37 W nocy doszedl troche kaszel I chyba dzis wybiore sie z nia do lekarza Jutro jestem caly dzien w pracy a boje sie poczekac do wtorku aby sie cos wiecej nie rozwinelo
Mysle ze to nie na zabki Ona poprostu sie przeziebila

MAMO MAKSA u mnie z G tez cisza ale u mnie jest juz tak od dawna Rozmawiamy tylko na te tematy vco trzeba czyli tylko Oliwia Nawet nie wiedzialam ze G sie gdzien na majowke wybiera Dowiedzialam sie tego od mojej mamy.Ja jestem cala szczesliwa jak go nie wiedze SERIO
Juz jak piore to jego rzeczy nie piore itp a jak mi dogaduje przez to :crazy:No nic jakos trzeba zyc dalej Twoja sytuajca jest inna i zycze aby M sie opamital Albo moze nie mieknij tylko usiadzcie i pogadajcie szczerze Powiec mu co od niego oczekujesz I po tej rozmowie zobaczysz jak sie bedzie zachowywal

Acha ja juz nie spie bo jakos strasznie mnie serce zaczelo bolec wiec wstalam i przeszlo na szczescie
 
Ja troszkę samolubnie bo sił brak na odpisywanie. Przywieźli dziś chrześniaka 7 letniego na cały dzię. Dobrze że grzeczny chłopczyk. Byłam dziś u ginekologa. Ale opisałam na odpowiednim wątku.
U mnie nadal strajk. Tzn troszke skapitulowałam i posprzątałam mieszkanie bo nie mogłam wysiedzieć w tym syfie.:no: Obiad tylko sobie i chrześniakowi zrobiłam. Ale wiecie co on mi oczywiście racji nie przyzna ale jak teraz musi to i obiad sobie zrobił i naczynia po sobie za każdym razem myje. Ale cisza nadal. Cały dzień sie z małym bawił karmił go przewijał, robił wszystko. Juz mi troche przeszło ale jak on do mnie pierwszy nie przyjdzie to ja napewno nie odezwe sie. Zawziełam sie strasznie aż siebie nie poznaje:sorry: Ale będzie miał nauczke:crazy:
Zawzięłaś się i dobrze - może facet opamięta się na drugi raz ze słowami.

Hmmm z zachowania mogłabym stwierdzić że Lala juz jest zdrowa tylko skąd ta gorączka:crazy::crazy::crazy: SZLAK MNIE TRAFI!!!!
A ja dalej instaluje cudeńka na laptopa co by można było normalnie na nim działać:-p
Qrcze zdróweczka dla Lali.

A my niewiadomo jeszcze napewno ale chyba będziemy mieć gościa tzn. chyba teściowa przyleci bo w domu z teściem problemy i chłopaki (bracia mego M) zaproponowali żeby po prostu go zostawiła na jakiś czas, może się opamięta:no: a choć trochę zapomni o kłopotach jak wnuczkami się zajmie..
Szkoda mi jej:-(
A ja mam migrenopodobny ból głowy, już dawno tak nie bolało, mam nadzieję że do jutra przejdzie..Dobrej nocki....
:surprised: fajnie Ula - przynajmniej i pomoc będzie.
A teściowa sobie odpocznie troszkę.

a ja dziś przypadkiem odkryłam że moja spacerówka od Atlantica ma ma możliwość naciągnięcia mocno budki, tak że jak mała będzie siedziała to całkowicie prawie się schowa, wystarczyło dwa zameczki i dwie napy rozpiąć :happy:
wiało dziś u nas niemiłosiernie, zaszyłam się na ławce między drzewami z książką jak Iga spała

na jakieś sentymenty mi się zebrało, odszukałam datę równo sprzed roku i poczytałam sobie co pisałyśmy, aż mi się oczy zaszkliły
To fajnie tak i jaka ochrona od wiatru - jak żagiel.
Mnie też czasem zbiera się na sentymenty i wracam do stron sprzed porodu - ach ... :-)

A jakie chrupki dajesz Sebciowi? Może i Tuśce coś podsunę zamiast... papieru toaletowego:sorry:
Kręgosłup proszę oszczędzać - ja już kwiczę, bo i skolioza nie leczona i z Tuśką nie wszystko zdrowo robię. Oj będzie bida na stare lata:baffled:

Jakoś totalnie olałam mój problem pracowy - nie wiem co mnie naszło. Zwisa mi dziś cały dzień. Teściowa zarzuciła hasłem, że "Bóg jak drzwi zamyka, to okno otworzy" i stwierdziłam, że niech się dzieje wola nieba... Jakoś być musi, a nerwów mi szkoda. W poniedziałek się wszystko wreszcie wyjaśni.
Dobranoc Babeczki!
Ja daję jemu takie najprostsze - kukurydziane, wzbogacone wit. C
Są bezglutenowe.

A co się dzieje z pracą u Ciebie? Chyba coś przeoczyłam :szok:

No i niedziela - ja jak zwykle od 4.30 nie śpię :baffled:
Za to pogoda super tylko zimno - rano było tylko 4 st na plusie.
Spacerek zaliczymy napewno, ale po obiadku.
Dziś bitki w sosiku z kaszą gryczaną i mizerią.
Zwyczajnie i smacznie :-D

No i pędzi ten czas strasznie.

Pati gratki dla Twojego bączka za skończony dziś 6 miesiąc.

Dorotko przykro mi, że tak się dzieje.
A z tym serduszkiem to trzeba uważać.

Ciekawa jestem czy na ten weekend majowy zrobi się cieplej - oby bo jakiś grillik planujemy w plenerze u rodziców.
Oj już doczekać się nie możemy ;-):-D
 
Sorki, że się cały dzień nie odzywałam... Poczytałam Was, ale już nie odpiszę teraz, bo wykorzystuje chwilę - M. śpi, a Marika bawi się na macie.

Wczoraj w sumie cały dzień poza domem. Pojechaliśmy do Ikei po kosze na zabawki dla Mariki i zjedliśmy tam obiad. Potem spacer, a co wieczorem??? Zostawiliśmy mamie Marikę i wyszłam pierwszy raz od 5 miesięcy wieczorem na imprezę. Spotkaliśmy się ze znajomymi mojego M. z pracy w knajpie, a potem do klubu na imprezę. Fajnie było, chociaż bez piwka jakoś nie mogłam do końca złapać klimatu... :)

Dzią basenik, więc może wieczorem zajrzę. Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Kate taka rozrywka napewno dobrze Tobie zrobiła.
Odprężyłaś się :-)

A na pływalni to fajnie - my wybieramy się już w maju.
Nie na zrzeszone zajęcia tylko sami będziemy uczyć Sebcia pływać - tata instruktor pływania, mama też więc :-D po co kasę wydawać.

Właśnie wcinam śniadanko - zrobiłam sobie jajeczniczkę z pomidorami. Seba śpi i dobrze.
Wyjrzałam przez okno i piękne słoneczko nadal - otworzyłam je i brrr ... zmarzłam - zimniocha taka że hej.
 
MARMA zycze ci aby ciche dni nie trwaly za dlugo
KATE fajnie tak czasm wyjsc :-)
MADZIU u mnie tez sloneczko ale tez zimno :-(Moze popoludniu bedzie fajnie Jutro idziesz do pracy ? na ile godzin ?

Ja jutro ide na 6-18 ale wtorek i sroda wolne :-)

Zaraz mykam z mala do lekarza
Farbnelam sobie wloski na CZERWONY jestem w szoku Wszystkim sie podoba ale ja jakos nie przekonana Pozniej wkleje zdjecie to poprosze o SZCZERA OPINIE :-)
 
reklama
cześć dziewczyny, brakuje mi czasu na wszystko, a już zwłaszcza na komputer, ale chociaż o tej porze uda mi się czasem wpaś

Iga potrzuje teraz czyjejś uwagi non stop, jak się nią ktoś interesuje to aniołeczek ale sama zabawi się może do 10 minut i wrzask
zęboli też nie widać, nie poszła w ślady brata który miał szybko wyposażoną paszczękę
T. dziś miał świąteczną spóźnioną imprezę pracowniczą i wrócił dość zawiany przed 24 więc korzystam i siedzę dziś w necie bo tak zawsze marudzi że mam się przytulać wieczorem do niego a nie romansować z komputerem. Teraz śpi i pochrapuje :-) na szczęście on po % jest baaardzo wesolutki i nie mam problemu, no chyba że taki że robi się strasznie całuśny i co 3 minuty zadaje pytanie "czy mnie kochasz"? Całe poliki mam podrażnione od jego zarostu :tak:

Witaj Zabiegana Kobieto!:-)Można napisać KOPE LAT CIĘ NIE BYŁO;-):rofl2: No przynajmniej jedna ma amorkowego męża,co chce ją nosić na rękach:-p;-):-)Mój M jak wypije też zbiera mu się na mizianie zarostem,a ja tego nie lubię,bo wtedy wygladam jak indianin...

U mnie Oliwka usnela wczoraj o 20 Wypila tylko 40 kachy Ja polozylam sie o 21 a o 22 byl taki ryk ze nie wiedzialam jak sie nazywam Najpierw dalam jej mleczko nie chciala Ryk jeszcze gorszy Staralam sie ja uspokoic w lozeczku ale sie nie dalo Wyciaglam ja a ona cala posmarkana Masakra jakiego ona kataru nagle dostala :-(
Wiec frida poszla w ruch Jejku tak nagle mi sie dziecko rozchorowalo :-(
I tak ryczala do 24 ale dziewczyny ona sie az tak strasznie zanosila z tego placzu :-( Jesc nie chciala Do teraz malo ci zjadla :-(
Teraz tez frida a katar ma taki ze az jej z noska wychodzi momentami :-(
Jak juz usnela kolo 24 tak budzila mnie co kilka minut BO przekrecala sie na brzuszek a na nim chwile pospala i jeczala Cala noc sluchalam jak ciezko oddycha A wczoraj mialam wrazenie jakby czasem nie umiala oddychac :-(
Temperatura teraz 37,3 Lece bo placze

bidulka,moze dalej ząbki idą,a że osłabiony organizm to i jakaś mała infekcja?Zdróweczka dla Oli:tak:

Cześć Babencje

Moli świetne zdjęcie w podpisie, oczywiście w duecie z adnotacją :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Oj i u nas ostatnio zabieganie, wczoraj was czytałam, ale odpadłam w przedbiegach i nawet się nie siliłam na odpisywanie :zawstydzona/y:;-)

dziś pogoda iście jesienna, a ja najchętniej pobarłożyłabym w łóżeczku, niestety moje maleńswo od 6 wołało łeeeeeeeee i wstałam tak wq...na że wyżyłam się na chłopie :sorry::sorry::rofl2:, tera się do mnie nie odzywa, a ja mam malutkiego moralniaczka :laugh2:

Była wczoraj niania, Szymonowi nawet się spodobała, co mnie cieszy, ale mi niestety już mniej. Jak mały spał zrobiłam kawkę i trochę pogadałyśmy. Dzizys :szok: taki z niej plociuch, że coś mi się wydaję że nasze domowe sekrety cała gmina będzie zaraz miała na tapecie. No nic po prostu będziemy musieli się kamuflować :rofl2: :no:

A dziś ciasto już sie piecze, obiad gotuje, dom już prawie wysprzątany a wszystko za sprawą mocnego ciśnienia od rana :laugh2::laugh2::rofl2::angry:.
MIłego dzionka kochane!

a dzięki,dzięki za zdjątko;-) No to masz nianię gadułę,pewnie Szymuś się szybko nauczy przy niej gadać ghihih A chłopem się nie przejmuj...;-)


witam wszystkie mamusie , dzis wróciłam do pracy a moja niunia w domku , troszke przeżywam i sie zastanawiam jak to bedzie , naszczęście siedzi z nią babcia, to troszke chyba lżej na serduszku, Jeszcze ta pochmurna pogódka od samego rana., Naszykowałam mase ciuszków na spacer , popisałam lodówke co i kiedy dawać , chyba przesadzam:tak:. Już nie wspomne o telefonach co jakiś czas .Mam nadzieje ze po tygodniu mi troszke przejdzie .

jejkuś jaka Ty zorganizowana:szok: ja walczę ciągle z tym,żeby weszło mi w krew gotowanie zupek,jakoś idzie mi...a z teściową to pewnie nie wygram co do zywienia Mikiego,ostatnio dała mu polizac kabanosa,więc już widzę jak od września będzie go futrować...

Dorotko a może to związane z ząbkami następnymi.

Ja byłam u rodziców i wróciłam jakieś 30 min temu.
Słoneczko świeci na całego a właściwie to już zachodzić będzie - ale pogoda na wieczór zrobiła się super.
Niebo bezchmurne i pewnikiem temp spadnie nisko :-(

Boli mnie szyja bo chyba źle spałam :eek::baffled:
Młody wcina chrupka i jak mąż mu zabrał to był taki ryk, że ho ho.
Lo matko jaki złośnik mi rośnie :eek::szok::baffled:

Pędzę dalej coś zrobić i będziemy kąpać małego.
No i wcześniej się położę spać - teraz oglądam na HBO2 "Ghost rider" - super film.

No i jutro niedziela.

Acha pochwalę się Wam, że moja teściowa sama uszyła dla wnuczka na chrzcinki kurteczkę z białego polarku cieniutkiego, buciki i czapeczkę - jestem dumna i teściowa też :-D
Jak już będzie wszystko zrobione na cacy to zrobię zdjęcia i wkleję :-D
W sumie to się cieszę, bo zaoszczędziłam trochę kasy.

A babcia chciała prezent wnusiowi zrobić.

Dobra uciekam i może jeszcze zajrzę później.

koniecznie fotki poprosimy:tak: Masz zdolną teściową:-)

Ja troszkę samolubnie bo sił brak na odpisywanie. Przywieźli dziś chrześniaka 7 letniego na cały dzię. Dobrze że grzeczny chłopczyk. Byłam dziś u ginekologa. Ale opisałam na odpowiednim wątku.
U mnie nadal strajk. Tzn troszke skapitulowałam i posprzątałam mieszkanie bo nie mogłam wysiedzieć w tym syfie.:no: Obiad tylko sobie i chrześniakowi zrobiłam. Ale wiecie co on mi oczywiście racji nie przyzna ale jak teraz musi to i obiad sobie zrobił i naczynia po sobie za każdym razem myje. Ale cisza nadal. Cały dzień sie z małym bawił karmił go przewijał, robił wszystko. Juz mi troche przeszło ale jak on do mnie pierwszy nie przyjdzie to ja napewno nie odezwe sie. Zawziełam sie strasznie aż siebie nie poznaje:sorry: Ale będzie miał nauczke:crazy:

Trzymaj się i nie kapituluj,niech zobaczy jak to jest pracować,sprzatać po sobie etc.:tak:

Magda ale ona od poczatku tylko miała gorączke ale tak ze ledwo zbiła i miała od nowa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a teraz nawet jest przerwa 8h i raz dwa mozna zbic:tak: Dostaje antybiotyk bo w krwi wyszły lekkie odchylenia:nerd: Jak do poniedziałku bedzie goraczkowac to w poniedziałek badamy mocz:tak: Broi na całego tylko jak zaczyna ja brac to jest marudna:sorry:

jejkuś,może faktycznie Lala ma jakieś zapalenie pęcherza czy cuś...oby wyniki były ok,może też od ząbków ta temp.,dobrze by było...:baffled:Zdróweczka dla LAli:tak:


Sorki, że się cały dzień nie odzywałam... Poczytałam Was, ale już nie odpiszę teraz, bo wykorzystuje chwilę - M. śpi, a Marika bawi się na macie.

Wczoraj w sumie cały dzień poza domem. Pojechaliśmy do Ikei po kosze na zabawki dla Mariki i zjedliśmy tam obiad. Potem spacer, a co wieczorem??? Zostawiliśmy mamie Marikę i wyszłam pierwszy raz od 5 miesięcy wieczorem na imprezę. Spotkaliśmy się ze znajomymi mojego M. z pracy w knajpie, a potem do klubu na imprezę. Fajnie było, chociaż bez piwka jakoś nie mogłam do końca złapać klimatu... :)

Dzią basenik, więc może wieczorem zajrzę. Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

udaen zakupki i nic tylko pozazdrościć imprezki:happy: Moja mama przyjeżdża za miesiąc zająć się Mikim,bo idę z M na 4 dniowy kurs,naszczęście na miejscu i mama rzekła MUSISZ WYJSC DO LUDZI NABRAC KOLOROW I HUMORU...

MARMA zycze ci aby ciche dni nie trwaly za dlugo
KATE fajnie tak czasm wyjsc :-)
MADZIU u mnie tez sloneczko ale tez zimno :-(Moze popoludniu bedzie fajnie Jutro idziesz do pracy ? na ile godzin ?

Ja jutro ide na 6-18 ale wtorek i sroda wolne :-)

Zaraz mykam z mala do lekarza
Farbnelam sobie wloski na CZERWONY jestem w szoku Wszystkim sie podoba ale ja jakos nie przekonana Pozniej wkleje zdjecie to poprosze o SZCZERA OPINIE :-)

no koniecznie czekamy na foty:tak:

a u nas oki,wlasnie kumpel odjechal z bratem,wczoraj spacerek,a wialo strasznie,ze chzba cos mnie bierze:baffled: potem sprzatanko,goscie a zaraz szykuje sie na spacerek,tzlko jeszcze obiadek malemu i frrrr...milego dzionka,poxniej poczytam inne watki bo Miki marudzic zaczyna...buziaki
 
Do góry