cześć dziewczyny, brakuje mi czasu na wszystko, a już zwłaszcza na komputer, ale chociaż o tej porze uda mi się czasem wpaś
Iga potrzuje teraz czyjejś uwagi non stop, jak się nią ktoś interesuje to aniołeczek ale sama zabawi się może do 10 minut i wrzask
zęboli też nie widać, nie poszła w ślady brata który miał szybko wyposażoną paszczękę
T. dziś miał świąteczną spóźnioną imprezę pracowniczą i wrócił dość zawiany przed 24 więc korzystam i siedzę dziś w necie bo tak zawsze marudzi że mam się przytulać wieczorem do niego a nie romansować z komputerem. Teraz śpi i pochrapuje :-) na szczęście on po % jest baaardzo wesolutki i nie mam problemu, no chyba że taki że robi się strasznie całuśny i co 3 minuty zadaje pytanie "czy mnie kochasz"? Całe poliki mam podrażnione od jego zarostu
Witaj Zabiegana Kobieto!:-)Można napisać KOPE LAT CIĘ NIE BYŁO;-)

No przynajmniej jedna ma amorkowego męża,co chce ją nosić na rękach

;-):-)Mój M jak wypije też zbiera mu się na mizianie zarostem,a ja tego nie lubię,bo wtedy wygladam jak indianin...
U mnie Oliwka usnela wczoraj o 20 Wypila tylko 40 kachy Ja polozylam sie o 21 a o 22 byl taki ryk ze nie wiedzialam jak sie nazywam Najpierw dalam jej mleczko nie chciala Ryk jeszcze gorszy Staralam sie ja uspokoic w lozeczku ale sie nie dalo Wyciaglam ja a ona cala posmarkana Masakra jakiego ona kataru nagle dostala :-(
Wiec frida poszla w ruch Jejku tak nagle mi sie dziecko rozchorowalo :-(
I tak ryczala do 24 ale dziewczyny ona sie az tak strasznie zanosila z tego placzu :-( Jesc nie chciala Do teraz malo ci zjadla :-(
Teraz tez frida a katar ma taki ze az jej z noska wychodzi momentami :-(
Jak juz usnela kolo 24 tak budzila mnie co kilka minut BO przekrecala sie na brzuszek a na nim chwile pospala i jeczala Cala noc sluchalam jak ciezko oddycha A wczoraj mialam wrazenie jakby czasem nie umiala oddychac :-(
Temperatura teraz 37,3 Lece bo placze
bidulka,moze dalej ząbki idą,a że osłabiony organizm to i jakaś mała infekcja?Zdróweczka dla Oli
Cześć Babencje
Moli świetne zdjęcie w podpisie, oczywiście w duecie z adnotacją



Oj i u nas ostatnio zabieganie, wczoraj was czytałam, ale odpadłam w przedbiegach i nawet się nie siliłam na odpisywanie

;-)
dziś pogoda iście jesienna, a ja najchętniej pobarłożyłabym w łóżeczku, niestety moje maleńswo od 6 wołało łeeeeeeeee i wstałam tak wq...na że wyżyłam się na chłopie



, tera się do mnie nie odzywa, a ja mam malutkiego moralniaczka
Była wczoraj niania, Szymonowi nawet się spodobała, co mnie cieszy, ale mi niestety już mniej. Jak mały spał zrobiłam kawkę i trochę pogadałyśmy. Dzizys

taki z niej plociuch, że coś mi się wydaję że nasze domowe sekrety cała gmina będzie zaraz miała na tapecie. No nic po prostu będziemy musieli się kamuflować
A dziś ciasto już sie piecze, obiad gotuje, dom już prawie wysprzątany a wszystko za sprawą mocnego ciśnienia od rana




.
MIłego dzionka kochane!
a dzięki,dzięki za zdjątko;-) No to masz nianię gadułę,pewnie Szymuś się szybko nauczy przy niej gadać ghihih A chłopem się nie przejmuj...;-)
witam wszystkie mamusie , dzis wróciłam do pracy a moja niunia w domku , troszke przeżywam i sie zastanawiam jak to bedzie , naszczęście siedzi z nią babcia, to troszke chyba lżej na serduszku, Jeszcze ta pochmurna pogódka od samego rana., Naszykowałam mase ciuszków na spacer , popisałam lodówke co i kiedy dawać , chyba przesadzam

. Już nie wspomne o telefonach co jakiś czas .Mam nadzieje ze po tygodniu mi troszke przejdzie .
jejkuś jaka Ty zorganizowana

ja walczę ciągle z tym,żeby weszło mi w krew gotowanie zupek,jakoś idzie mi...a z teściową to pewnie nie wygram co do zywienia Mikiego,ostatnio dała mu polizac kabanosa,więc już widzę jak od września będzie go futrować...
Dorotko a może to związane z ząbkami następnymi.
Ja byłam u rodziców i wróciłam jakieś 30 min temu.
Słoneczko świeci na całego a właściwie to już zachodzić będzie - ale pogoda na wieczór zrobiła się super.
Niebo bezchmurne i pewnikiem temp spadnie nisko :-(
Boli mnie szyja bo chyba źle spałam


Młody wcina chrupka i jak mąż mu zabrał to był taki ryk, że ho ho.
Lo matko jaki złośnik mi rośnie


Pędzę dalej coś zrobić i będziemy kąpać małego.
No i wcześniej się położę spać - teraz oglądam na HBO2 "Ghost rider" - super film.
No i jutro niedziela.
Acha pochwalę się Wam, że moja teściowa sama uszyła dla wnuczka na chrzcinki kurteczkę z białego polarku cieniutkiego, buciki i czapeczkę - jestem dumna i teściowa też

Jak już będzie wszystko zrobione na cacy to zrobię zdjęcia i wkleję

W sumie to się cieszę, bo zaoszczędziłam trochę kasy.
A babcia chciała prezent wnusiowi zrobić.
Dobra uciekam i może jeszcze zajrzę później.
koniecznie fotki poprosimy

Masz zdolną teściową:-)
Ja troszkę samolubnie bo sił brak na odpisywanie. Przywieźli dziś chrześniaka 7 letniego na cały dzię. Dobrze że grzeczny chłopczyk. Byłam dziś u ginekologa. Ale opisałam na odpowiednim wątku.
U mnie nadal strajk. Tzn troszke skapitulowałam i posprzątałam mieszkanie bo nie mogłam wysiedzieć w tym syfie.

Obiad tylko sobie i chrześniakowi zrobiłam. Ale wiecie co on mi oczywiście racji nie przyzna ale jak teraz musi to i obiad sobie zrobił i naczynia po sobie za każdym razem myje. Ale cisza nadal. Cały dzień sie z małym bawił karmił go przewijał, robił wszystko. Juz mi troche przeszło ale jak on do mnie pierwszy nie przyjdzie to ja napewno nie odezwe sie. Zawziełam sie strasznie aż siebie nie poznaje

Ale będzie miał nauczke
Trzymaj się i nie kapituluj,niech zobaczy jak to jest pracować,sprzatać po sobie etc.
Magda ale ona od poczatku tylko miała gorączke ale tak ze ledwo zbiła i miała od nowa



a teraz nawet jest przerwa 8h i raz dwa mozna zbic

Dostaje antybiotyk bo w krwi wyszły lekkie odchylenia

Jak do poniedziałku bedzie goraczkowac to w poniedziałek badamy mocz

Broi na całego tylko jak zaczyna ja brac to jest marudna
jejkuś,może faktycznie Lala ma jakieś zapalenie pęcherza czy cuś...oby wyniki były ok,może też od ząbków ta temp.,dobrze by było...

Zdróweczka dla LAli
Sorki, że się cały dzień nie odzywałam... Poczytałam Was, ale już nie odpiszę teraz, bo wykorzystuje chwilę - M. śpi, a Marika bawi się na macie.
Wczoraj w sumie cały dzień poza domem. Pojechaliśmy do Ikei po kosze na zabawki dla Mariki i zjedliśmy tam obiad. Potem spacer, a co wieczorem??? Zostawiliśmy mamie Marikę i wyszłam pierwszy raz od 5 miesięcy wieczorem na imprezę. Spotkaliśmy się ze znajomymi mojego M. z pracy w knajpie, a potem do klubu na imprezę. Fajnie było, chociaż bez piwka jakoś nie mogłam do końca złapać klimatu...
Dzią basenik, więc może wieczorem zajrzę. Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
udaen zakupki i nic tylko pozazdrościć imprezki

Moja mama przyjeżdża za miesiąc zająć się Mikim,bo idę z M na 4 dniowy kurs,naszczęście na miejscu i mama rzekła MUSISZ WYJSC DO LUDZI NABRAC KOLOROW I HUMORU...
MARMA zycze ci aby ciche dni nie trwaly za dlugo
KATE fajnie tak czasm wyjsc :-)
MADZIU u mnie tez sloneczko ale tez zimno :-(Moze popoludniu bedzie fajnie Jutro idziesz do pracy ? na ile godzin ?
Ja jutro ide na 6-18 ale wtorek i sroda wolne :-)
Zaraz mykam z mala do lekarza
Farbnelam sobie wloski na CZERWONY jestem w szoku Wszystkim sie podoba ale ja jakos nie przekonana Pozniej wkleje zdjecie to poprosze o SZCZERA OPINIE :-)
no koniecznie czekamy na foty
a u nas oki,wlasnie kumpel odjechal z bratem,wczoraj spacerek,a wialo strasznie,ze chzba cos mnie bierze

potem sprzatanko,goscie a zaraz szykuje sie na spacerek,tzlko jeszcze obiadek malemu i frrrr...milego dzionka,poxniej poczytam inne watki bo Miki marudzic zaczyna...buziaki