reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Kaja ja mam non stop takiego stresa, ze jakk mala zrobi mega kupcie albo kupka dziwnym sposobem przemieści się na cipuszkę, to mogą się przedostać bakterie i już się zastanawiałam, czy nie poprosić dr o skierowanie tak na wszelki wypdek, ale mój M mowi, że przesadzam i nie mam co panikować, jak u malej wszystko gra:tak:
I pewnie ma rację:tak: Grunt to zdrowy rozsądek;-)

KAJA my furagin braliśmy 10dni:tak:i bakteria poszła:tak: ale wczoraj znowu widziała że siusiaczk taki czerwony:no:chłopcy też mają przewalone bo pod napletkem gromdzi się biała mastka którą trzeba zmywać a to jest bardzo trudne, a tam największe siedlisko bakteri:baffled:
10 dni:szok: A my juz 1,5 miesiąca i wyszły znowu bakcyle:baffled:
 
reklama
Wszystkim maluchom życzymy aby wszelakie cholerstwa dały im juz spokój.

Kicrym a nie odciągacie małemu napletka,żeby umyć?My się staramy,nie codziennie,ale co jakiś czas,o ile mały pozwoli.A teraz to już w ogóle zaczął się bawić siusiakiem i to jak siedzi na nocniku,trzyma sobie go i tarmosi,a późiej jak leje to leci na dywan:baffled:
U nas smok tylko do spania,z tym ,że wieczorem mały zasypia bez,ale jak już w nocy sie budzi to trzeba mu go dać.Może spróbujcie w dzień nie dawać,ani mu nie pokazaywać.My te gryzaki co Tosika też mamy,ale furory nie robią:baffled:

Moje dziecko sie robi nieznośne:eek:Zaczyna wymuszać wszysstko płaczem,albo krzykiem.
Oprócz tego rzuca wszystkim co popadnie:crazy:
Za to brawo coraz lepiej wychodzi i noski noski też:-)
 
Madzia my odciagamy, staramy sie codziennie, ale Kubie bardzo szybko sie zbiera ta biała nastka:-(jak 2 dni tego nie zrobimy to jest masakra:-(nefrolog kazała na to zwracac szczególną uwagę, mamy maści także jak tylko coś sie zaczyna dziać to odrazu smarujemy:tak:
Kaja to długo już dajecie,a le dacie radę, ja też szłam jak na scięcie głowy po wyniki ale było miłe zaskoczenie:tak:
 
A my się teraz będziemy chwalić, bo Florka zastymulowana przez przyszywanych dziadków znowu wykonała spory skok rozwojowy:-) Nauczyła się wspinać po mnie jak leżę na boku i stawać.....nie powiem, że do pionu bo to raczej stanie ala złożony scyzoryk, ale zawsze coś:-p no i mówi "da", jak coś chce i "idzie" jak się sama motywuje do raczkowania albo czeka w aucie, aż pojedziemy - fakt, że często nieświadomie, ale parę razy wyraźnie celowo:-) Wniosek jest taki, że moje dziecko idiocieje, jak siedzi samo z matką, a rozwija się, jak matkę z oczu traci:-p:-p:-p
 
Surv - gratulacje dla Florki!!!
czuję że wybierzecie się na tą rehabilitacje i usłyszycie - co Pani tu robi!!???:confused::tak:
ale przynajmniej będziesz pewna że Florka sie rozwija prawidłowo i nie ma powodu do zmartwień:-)
 
Florka extra :) Cos mi sie wydaje, że na zlocie zdyszana mama bedzie z toba ganiać dookoła i tęsknic za "kocykowymi" czasami.

Ja o wyjeździe stwierdzam, nie dość, że mam anioła to wszystkożernego. Zniósł bez komplikacji napchanie przez tate jakimś kurczkiem z grila, placki na blasze mamy i kilka kg. stokrotek (zresztą Pys tez sie nimi obżerał:szok:).
 
Florcia brawo, brawo, brawo. Masz racje trzeba mamie pokazac ze jestes zuch dziewczynka a nie kocykowa łamaga;-):-)
Haszi no masz dzielnego synka:tak:takie potrawy zjadać, super, a stokrotki cos w nich musi byc bo Kuba też pakuje do buzi:-D
Kuba na całego zaczął trenować samodzielne stanie:tak::tak:musze mu pstryknac zdjęcie:tak:
 
Florcia brawo!
Kubuś też szaleje,mama dawaj fotki.
Haszi to rzeczywiście anioł i do tego wszystkożerny:-D
 
reklama
Hashi, Flora też wegetarianka - na kocyku w ogródku przez weekend wyrwała całą trawę dookoła i sporo chyba do buzi trafiło:-) Aczkolwiek chyba bardziej ogrodniczka, bo kwiatki uwielbia oglądać i w łapce trzymać, a zjada mało kiedy:tak:
Post, spokojnie.... przy takim koślawym staniu i raczkowaniu, to nam kocyk jeszcze długie lata będzie potrzebny:-D:-D

Kuba, no to Ty pewnie lada chwila ruszysz z kopyta:-)
 
Do góry