reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

reklama
zywa sory ale nie !! żartowałam :-D jasne że przyjmiemy :-) nasze grono jest otwarte ;-) witamy wśród listopadówek :-D

dziś dziewczynki troszkę lepiej z tą moją alergią. ale od wóch dni okna nie otwieraliśmy w pokoju i tylko wiatrak ciągle pracuje.

dzidzia daje mi już znać co jej się nie podoba. i tak np dziś tatuś ją za energicznie "pukał" w główkę i zamiast mu coś powiedziec to mi odpuknęła i to z nawiązką. hihihihi
 
A ja dzisiaj w pracy zwymiotowalam ledwo do kibelka dolecialam:baffled: ciekawe co by bylo jakbym nie zdazyla pracuje w fabryce z zywnoscia ale by byla afera:szok:
prawie codziennie wstaje i mnie mdli a potem piersze sniadanie laduje w kibelku...

ja od wczoraj jem ogorki kiszone i chcialam kupic kwasne zelki ale nie bylo w sklepie:-( za to nie moge jesc czekolady i czosnku bo bym zwymiotowala od razu!:sorry:
 
Witajcie;) dziewczyneczki:)

witam zywa...hehe:) fajny nick:)

A u mnie chyba dobrze...tz z dzidzia anpewno dobrze......:) mam taka nadzieje....
ale ze mna raczej nie bo sie sprzeczamy z moim mezem....iiii o to nie takie sprzeczki w zartach ale okropne....eheheh...

mam dosc...mego meza...

i to nie od hormonow....

on chyba nie jest gotowy na dzidzie...:no::-:)-(
 
hmmm, jeśli chodzi spanie to faktycznie wcześnie bo już ok 20-21 odpadam a jesli mialam ciezszy dzien to i nawet o 19 zdaza sie zasnac, rano za to juz o piatej oko otwieram z wyspania:eek: ptaszki za oknem tak nadaja ze nie rozumiem jak moj Ł potrafi przy tym spac:-D
Obowiazkami raczej sie dzielimy tzn ja dziele:-) głównie dlatego ze On nie widzialby potrzeby zrobienia tego czy tamtego... trzeba mu co prawda przypomniec kilka razy albo zrobic liste zadan specjalnych ale generalnie nie moge narzekac:-)
 
A mnie za to obowiązków przybyło bo mój Ł rozchorował sie nie na zarty:-( - ma 37,6st C, biegunke, dreszcze... jak nic jutro wizyta u lekarza - mogł iść już dzisiaj ale wiecie jak to jest - "przejdzie"... No więc poszły w ruch witaminy, aspiryny, rutinoscorbiny, przeciwgoraczkowe... do tego rosołek no i może coś pomoże, ale i tak min 3dni w łóżku na moje oko powinien spedzic bo wyglada tak jak sie czuje masakrycznie - aż mi go szkoda bidoka :-(
 
ja konkretnie nie mogę napisdać jak wygląda mój dzień... bo D robi raz na rano a raz na popołudniu i czasem pilnuję dziecka siostrze
więc w ewentualność wezmę dzień kiedy D ma na rano :tak: bo wte:tak:dy jest najlepiej
więc tak :
8.30 toaleta i spać (on do pracy)
9.30 wstaję , toaleta , telewizja . laptop,
11.30 gotowanie obiadku i czekanie na D:tak:
14.00 obiad, kąpiel i wypad nad wodę lub zakupy :-)
18.00 powrót i wizuta u znajomych
22.00 kąpiel i telewizja
24.00 idę spać

a gdy ma na popołudniu to tak
9.00 pobudka i toaleta
9.30 wypad nad wodę lub zakupy
12.30 powrót
13.00 jestem już sama i idę do znajomych lub na plażę lub siedzę przy laptopie
18.00 gotuję obiad i siedzę ze znajomymi
22.00 jemy obiad i kąśpiel
24.00 śpimy

jeśli chodzi o pranie czy sprzątanie to obowiązki D :rofl2: więc nie wliczam ich w plan dnia bo robię to rzadko....

ale ci dobrze tez bym tak chciala:-p mi po pracy nawet przed dom nie chce sie wyjsc:-( chociaz ostatnio tylko siedze w pracy to juz wiecej po pracy zrobie a tak do tej pory to tylko lezalam przed kompem lub telewizorkiem;-) ale pozno chodzisz spac ja jak mam na 6 rano musze wstac za pietnascie 5 rano! i facet wszystko za ciebie robi ? no ladnie ;-)
 
reklama
Witajcie;) dziewczyneczki:)
A u mnie chyba dobrze...tz z dzidzia anpewno dobrze......:) mam taka nadzieje....
ale ze mna raczej nie bo sie sprzeczamy z moim mezem....iiii o to nie takie sprzeczki w zartach ale okropne....eheheh...

mam dosc...mego meza...

i to nie od hormonow....
on chyba nie jest gotowy na dzidzie...:no::-:)-(

ja tez z moim sie ciagle klocimy czsami nawet siedzimy pol dnia w osobnych pokojach zli na siebie na wzajem :baffled: nigdy chyba tak nie ma zeby zawsze bylo idealnie moze sprobuj z nim szczerze pogadac i powiedz mu na spokojnie co myslisz ;-)
 
Do góry