katarzynka1979
Mamusia Zuzanki
Ja zawsze z polskiego miałam najlepsze oceny, zero problemów z ortografia czy czymkolwiek, a tutaj podczas pisania robie tyle błędów, że czasami jak czytam swoje posty to mam wrażenie ,że to nie ja je napisałam![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja zawsze z polskiego miałam najlepsze oceny, zero problemów z ortografia czy czymkolwiek, a tutaj podczas pisania robie tyle błędów, że czasami jak czytam swoje posty to mam wrażenie ,że to nie ja je napisałam![]()
oj to ja nie z ortografii zawsze miałam 1 nawet na pisemnej maturze przez te błędy miałam słabą ocenę a z ustnej miałam 5 i dlatego tak mi głupio ze sadzę te błędy ale ja już tak mam od zawszeJa zawsze z polskiego miałam najlepsze oceny, zero problemów z ortografia czy czymkolwiek, a tutaj podczas pisania robie tyle błędów, że czasami jak czytam swoje posty to mam wrażenie ,że to nie ja je napisałam![]()
ale dzięki róznym błędom mamy "nazyczonych" spuszczajacych się do "srotka"i niezły ubaw;-)
No to ja teraz zaszalejeDziekuje Moje Drogie lece sprzatac bo moj M bedzie za 2 godz wiec mam malo czasu. Jutro opisze jego reakcje, ale jestem ciekawa. Mysle, ze to bedzie niespodzianka bo wczoraj dalam mu prezent (bo sie wygadalam). Pozdrawiam Was cieplutko. Milego dnia.
Zadławiłam sie zupa i oplułam monitor.
Czesc co tu sie dzis dzieje na tym forum.
Ja dzis pierwszy dzien oficjalnego bezrobocia, bylam wczoraj w pracy rozliczylam sie z nimi z wszelkich dokumentow i zaczynam szukac nowej pracy. Wiecie co jak tam szlam wczoraj to mysle sobie nie no moze pogadam, ze potrzebuje jeszcze z 2 tyg i wroce tam, ale jak juz bylam na miejscu to szybko wybilam sobie ten pomysl z glowy. Ciesze sie bardzo, ze podjelam decyzje zeby odejsc z tego chorego miejsca. Zjeby na maxa.
Myslicie, ze mojemu M sie spodoba. To jest moj absolutny debiut w pieczeniu tortow. Cala kuchnia uwalona i ja tez wszedzie mam kawalki czekolady nawet za stanikiem. Oto efekty: