Pyszczek ja tez zawsze chciałam spróbowac rodzić siłami natury i przy Kacperku próbowałam i udałoby się gdyby nie to że synek odchylił główke do tyłu i nie mógł wyjść, dlatego zrobili mi cc. Ale położna chwaliła mnie że ładnie oddycham i pre i zdziwiła się że nie chodziłam do szkoły rodzenia, powiedziała że oddycham lepiej niż niejedna po takiej szkole

Jeszcze jadąc na porodówkę (odeszły mi wody) mówiłam że nie będę brała znieczulenia zoo bo własnie trochę się go bałam ale już przy pierwszych większych bólach krzyczałam ze chce znieczulenie

i nie żałuje że wzięłam, choć nadal chciałabym spróbować urodzić siłami natury i bez znieczulenia

zobaczymy jak to będzie przy drugiej dzidzi ;-)
Pyszczku i Paulo dziekuje za rade...Pyszczek to jak sie juz zdecydujesz na komplet nazy dawaj namiar:-)a jaka macie pralke??
Paula chodzi o to ze ja nie moge miec wiekszej pralki dlatego szukam takiej cienkiej!!
Gosiu to raczej nie do mnie było ;-) ale co do pralki zgadzam się z
Pyszczkiem że te 6 kg są praktyczniejsze, dla mnie i taka nieraz jest za mała ;-)

no ale jak Ci się nie zmieści większa to trudno, moja teściowa ma taką 4,5kg i sobie radzi
a żelazko mogę śmiało polecić to co
Pyszczek bo mam identyczne


i też jestem zadowolona
Agnieszka ja termin porodu zawsze sobie liczyłam od dnia ostatniej miesiączki, nie wiem jak wyliczyć od dnia owulacji
fajna ta klinika

i oby udało ci sie w niej rodzić tylko zastanawiam się co z pacjentami na czas remontu

np. jak kobieta urodzi 30-31 lipca w tym szpitalu a od 1 serpnia już go zamykają to co wtedy wypisują do domu
Bershka te brązowe plamienia to pewnie nic poważnego ale lepiej to sprawdzić
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!!:-)