mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
ja teraz ide posciagac suche pranie i powiesic nowe ... potem do wanny 
reklama
a jeszcze bardzoej wkurwiaja mnie kolezanki..
pytaja jak maly ja mowie ze dobrze..
i pytaja jaki duzy..wiec mowie ze nie wiem...ale ze w 22 tyg wazy 650gram...
na co one "JAK MALO"
zawsze potem zadaje pytanie "a wiesz ile powinno wazyc dziecko w tym tyg??"
a one mowia ze nie..
wiec jak moga komentowac czy duzo czy malo...
Nie ma co się denerwować, ludzie pojecia nie mają co mówią. Mi wszyscy mówia ze dziecko duże bo brzuch duzy
I to koleżanki- młode mamy, które co neico powinny wiedzieć. Albo że ciąża to nie choroba. No a w moim przypadku choroba, bo muszę leżeć. lepiej to drugim uchem wypuszczać, niech sobie gadają, komentują, my słuchamy lekarzy a nie zabobonów!!!!
hehe ja juz mezowi zapowiedzialam ze jak przyjedzie po mnie do szpitala i wezmie ze soba tesciowa to ona wraca do domu piechota
anka co do adbora arte mi sie tez bardzo podobal /jest w rybniku w sklepie na gliwickiej wiec mozesz podjechac i zobaczyc/ ale doczytalam w kilku miejscach ze mu sie krzywia kola !!!! no i chyba juz go skreslilismy ...
a co do nowego dzieciecego sklepu to wiem ze cos powstaje za domem kultury /ponizej mojej kosmetyczki do ktorej jezdze/ i ze maja tam byc wlasnie tanie wozki i mase roznych ******* ... w wodziu sie taki sklep rzyda bo bobas i markusia to troche malo jak na takie miasto
ja tez bylam za arte i na necie znalazlam opinie ze lipny jest , ale to mnie tak nie zniechecilo jak zobaczylam go u mojej kolezanki ostatnio po 8 miesiacach uzytkowania ! Masakra - mea - o kolach to prawda tyle powiem - a wozek juz 2 razy byl reklamowany ! niewiem czy ona trafila na taki lipny wozek czy wszystkie takie sa !
co do tesciowej !!!!!!!!!!!!!!! To ja was teraz rozloze !( nie maialam z nia jakis wiekszych zatargow i jako tesciowa naprawde nie jest zla ,no ale nie zwsze mam dzien aby ja zdzierżyc ) Moja mama pojechla wlasnie wczoraj do niemiec ! Na 2 miechy wiec przyjedzie ok 8-9 grudnia ( oj termin porodu 8 grudnia ) ,tesciowa wroci z niemiec 1 grudnia !!!!!!!!!!!! Jak sie dowiedziala ze mojej mamy moze nie byc w dzien porodu to dzwoni i mowi do mnie
"dziecko ty sie nic nie martw ja bede z toba rodzic"
ja zbladalm i pytam " ze co? "
a ona " no nie martw sie ja bede w polsce i bede na porodowce z Toba"
a ze mielismy na glosno mowiaacy moj to oczywiscie slyszal i mowi do niej " chyba cie poje...lo" hahaahh
a ona " o synku jestes? nic sie dzieci nie martwcie mama bedzie z Wami"
ja mowie " dzieki nie trzeba ,ty sie przydasz do pilnowania Patryka jak mnie wezmie na rodzenie a na sali chce byc jedynie z mezem nikim wiecej"
a ona do mnie nieugieta" asia patryk moze zostac z jarkiem a ja dziecko pojade z toba"
Jarek niewytrzymuje" matko boska czego ty kobieto jestes taka upierdliwa ? nie kumasz ze cie na sali nie chcemy ze masz sznase sie wnukiem zajac a ten czas na porodowce jest nasz i nikogo wiecej? Koniec tematu i nawet nie mysl ze ktos cie wpusci na sale ja juz to zalatwie"
ona zmieszana " dobrze synku !"
noz qurwa !!!!!!!!! ja i tesciowa na sali porodowej hahahahahahhahahah !!!!!!!!!
A
AnOoLa88
Gość
ja od mamy pieniedzy nie chce.. najpierw była propozycja że dadza mi kase i ja sobie kupie takie lozeczko jak mi sie podoba.. taki wozek jak mi sie podoba..
ale ja nie lubie dostawac pieniedzy.. wiec powiedzialam ze jesli juz to sobie wybierzemy . a ona zaplaci.. a wyszlo na to ze za łóżeczko da ponad 600zł :O
sama pościel z wypełnieniem prawie 300zł..
jeszcze nie wiemy ktore łózeczko ale na pewno koło 300zł liczymy..( takie co mi sie podoba co ma obitą góre tzn ta czesc co dziecko gryzie .. to jest tak obite zey sladów nie bylo no i spuszczany cały bok to 335zł bodajże.. a materac 85zl.. no a chcemy wszystko w markusi kupić.. i moze uda sie nam jakies gratisy wyciagnac albo rabat wysępić
ale ja nie lubie dostawac pieniedzy.. wiec powiedzialam ze jesli juz to sobie wybierzemy . a ona zaplaci.. a wyszlo na to ze za łóżeczko da ponad 600zł :O
sama pościel z wypełnieniem prawie 300zł..
jeszcze nie wiemy ktore łózeczko ale na pewno koło 300zł liczymy..( takie co mi sie podoba co ma obitą góre tzn ta czesc co dziecko gryzie .. to jest tak obite zey sladów nie bylo no i spuszczany cały bok to 335zł bodajże.. a materac 85zl.. no a chcemy wszystko w markusi kupić.. i moze uda sie nam jakies gratisy wyciagnac albo rabat wysępić
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa rozwalilas mnie !!!!!!!!!!!
A
AnOoLa88
Gość
moja swego czasu komentowała fakt ze bartek bedzie przy porodzie..ale tylko przylachalismy z niej..
jedyne co mnie wkurza.. to to pindolenie o tym nacinaniu krocza... taaa bo nacinaja pod sam tyłek nie patrzą jak.. a bartek jej słucha jak duren .. toz raz już serio nie wytrzymalam to zapytalam jej wprost skad w ogole wie jak przebiega poród naturalny skoro na dwoje dzieci dwie cesarki miała..
A zapomialam wam napisac !!!
Jutka została wczoraj wypuszczona ze szpitala i pognala do swoich dziewczynek .Wkoncu mogla je zobaczyc,pisala ze sa sliczne i malutkie ale ,sa zdrowe ,czuja sie dobrze i maja dobre rokowania ! Wiec tylko trzymac za dziewczyny kciuki !!!!!!!
Jutka została wczoraj wypuszczona ze szpitala i pognala do swoich dziewczynek .Wkoncu mogla je zobaczyc,pisala ze sa sliczne i malutkie ale ,sa zdrowe ,czuja sie dobrze i maja dobre rokowania ! Wiec tylko trzymac za dziewczyny kciuki !!!!!!!
reklama
aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
To was pewnie rozwalę teraz ale jak jechałam Hanię rodzić no i wyszło jak wyszło że Arek był w pracy to żałowałam że jednak po teściową nie zadzwoniłam żeby mnie zawieżli do szpitala bo ten pierwszyraz to rażniej by mi było z kimkolwiek:-):-):-)
A tak sama musiałam taszczyć torbę aż na porodówkę, potem jak szłam pod prysznic i zapomniałam ręcznika to musiałam znów ubierać się i gonić do torby
A że nie wiedzieliśmy do końca co będzie to z kim miałam cieszyć się z córeczki??
I sama potem leżałam na porodówce dopóki ąrek nie przyjechał ale dosłownie na 5 min bo już mnie zawozili na salę
Teraz już się tak nie boję ale oczywiście mam nadzieję że Arek tym razem da radę pojechać ze mną! Nie do samego rodzenia ale do wszystkiego oprócz:-)
A tak sama musiałam taszczyć torbę aż na porodówkę, potem jak szłam pod prysznic i zapomniałam ręcznika to musiałam znów ubierać się i gonić do torby
A że nie wiedzieliśmy do końca co będzie to z kim miałam cieszyć się z córeczki??
I sama potem leżałam na porodówce dopóki ąrek nie przyjechał ale dosłownie na 5 min bo już mnie zawozili na salę
Teraz już się tak nie boję ale oczywiście mam nadzieję że Arek tym razem da radę pojechać ze mną! Nie do samego rodzenia ale do wszystkiego oprócz:-)
