Witam witam)Powiem tak- normalnie myć ale nic więcej nie ruszać, nie ściągać, odciągać, zostawić
To jest porada od chirurga i urologa dziecięcegoAntoś jak miał 1,5 roczku przeszedł operację wodniaczka jąderka:-( Na temat napletka wypytałam się specjalistów, którzy odradzali samodzielne odciaganie. To jest natura, ochrona przed chorobami itd. Napletek sam powinien się zsunąć do 4-5 roku życia, jeżeli tak się nie stanie, a zdaża się to zadko, nalezy przyjść do chirurga dziecięcego i on sam zrobi z tym porządek
No i się tego tzrymam, Antosiowi zaczyna teraz sam sie ściagać ten napletek
Takie to uroki chłopaków!
Z tym odciaganiem przezylismy tyle, ze musze to napisac. I w szpitalu i polozna i lekarka KAZALY odciagac. Polozna pokazala raz jak i potem mialam problem, bo bez wprawy mialam takiego stresa, ze szok. Maz tez nie dawal rady, maly sie darl i tak meczylismy sie dlugo az w koncu jak naciagnelam, to napletek nie chcial zejsc z powrotem no i co... do szpitala w nocy gonilismy i chirurg swoimi sposobami dal rade i oczywiscie powiedzial, ze trzeba sciagac. Masakra. Nauczylismy sie, ale wydaje mi sie, ze lepiej nic nie robic, po co mu te cierpienia. Teraz sam to sobie robi i wcale nie jest szczesliwy z tego powodu. Sprawdzali w przychodni co miesiac a potem na kazdym bilansie do9 lat. Pilnowali okrutnie. Mam tylko nadzieje, ze tutejsi lekarze dadza spokoj i kolejny synek bedzie wolny od tych przykrosci.