Kasiiula
mamusia Pawełka :)
heheehe ja tak nie dam rady
w sumie na sile kladlam sie spac o normalnej godzinie z mezem ale on zasypial i mnie kurwica strzelała i myslalam o wsyztskim i o niczym w rezultacie wstawalam przed tv i kompa
i do 1 w nocy pozniej efektem tego jest spanie do 10-11 czasem zdaza sie ze o 8 wstane ale musze zdrzemnac sie w ciagu dnia 
, ja teraz też już na więcej sobie pozwalam.
, widzę, że ostra walka się zaczyna o miejsca na podium, ale jak na razie się tzrymacie i tak 