reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

reklama
Ja to jeszcze nie w temacie, ale moja koleżanka po porodzie to wcinala wszystko z jablek: soki, dzemy, a na sz.r. mowili: o serkach wiejskich, biszkoptach, sucharach, obiad najlepiej gotowany, wszystko dla ludzi ale w umiarze :)
 
hej dziewczyny!ja nadal w dwupaku i juz jestem tym zmeczona:-(nic nie wskazuje aby cos mialo sie wydarzyc w najblizszych godzinach a tak liczylam ze dzis urodze:-(

Gie-oska, w poniedziałek masz się stawić na indukowanie?
wiesz co nie wiem co oni beda mi robic w pon ale mam sie zglosic juz do szpitala...i mam nadzieje ze miejsca beda...i powiem Ci szczerze ze jak dla mnie moga juz wywolywac w pon chce juz miec to za soba...
Ja po wizycie u gina wróciłam zdołowana.
Rozwarcie na cm. Główka bardzo nisko. Mała owinięta pępowiną. Jak sama nie urodzę do czwartku to mam skierowanie do szpitala. Powiedział też, że mam duże szanse na CC. Boję się, że najpierw mnie wymęczą a potem dopiero zrobią cięcie. Tak miała moja koleżanka. Męczyła się 9 godzin a dopiero potem zrobili cięcie. Jeszcze dobrze, że miała położną zapłaconą bo lekarka jeszcze chciała czekać. Oczywiście mały urodził się z infekcją jakąś i siedzi z nim juz ponad tydzień w szpitalu bo jest na antybiotyku.:no:
Boję się strasznie o dzidzię.
A badanie bolało strasznie, mimo że mój gin jest naprawdę delikatny.
Idę spać. Dobranoc
a czemu chca Ci cc zrobic??i skoro Ci lekarz powiedzial ze prawdopodobnie bedzie cc to zemu odrazu nie da Ci skierowanie na cc, po co masz sie meczyc jeszcze usilujac rodzic naturalnie??
A ja wlasnie dolaczylam do PRZETERMINOWANYCH- brak czopa ale i tez brak akcji porodowej... :eek:
witamy witamy:-)nasze grono coraz wieksze widze hehe:-)
Witam, o tak wczesnej porze:-) Nie śpię od 4, obudziłam się z dziwnym uczuciem, lecę do łazienki a tam wydzielina z pasemkemi krwi,:szok::szok::szok: mówię do siebie Aga nie panikujemy, nie panikujemy, próbuje zasnąć bezskutecznie, za 15 min znowu WC i kurnaśka wydzielina zabarwiona krwią:eek::eek::eek: Jak ja widzę krew na wkładce. to już mam schizę po wcześniejszych przejściach. Obudziłam mojego, na wszelki wypadek podeszliśmy do szpitala, oczywiście poinformowano mnie, ze u nich nie ma wolnych sal, :sorry::sorry::sorry:, ale skoro skurcze jeszcze bezbolesne i nieregularne to posłuchałam tylko serducha, i mi to odpowiada, bo nie miałam zamiaru tam zostawać - jeszcze:-D O 13 mam przyjść na KTG, jak wcześniej odejdą wody, lub skurcze będą co 5 min migiem do szpitala;-);-);-) Ale na te skurcze to wezme poprawkę skoro tak dzisiaj wszystkie postanowiły rodzić...... Próbuję zasnąć, nabrać sił, bezskutecznie. A spałam tylko 3 godziny bo wczoraj "Gotowe na wszystko" uparłam się żeby oglądać, ale jestem tak nakręcona, że nie umiem. Skurcze odczuwam coraz bardziej, ale tak co 20 - 30 min. Mój śpi w najlepsze - faceci hehehe
I chyba to zaciskanie nóg mi nie poszło, i siostra załapie się, żeby przed wylotem zobaczyć Maluszka. W sumie piątek 13 już kilka razy okazał się szczęśliwym dniem w moim życiu, więc może dzisiaj przyjdzie nam powitać naszą Niespodziankę :-):-)
oby to bylo to:-)
 
To i ja się witam dzisiaj jako PRZETERMINOWANA

butterfly27 bądź dobrej myśli , na pewno wszystko skończy się dobrze i może akurat nie będziesz musiała cierpieć i od razu zrobią ci cc :tak: , grunt to pozytywne myślenie :-)
Ciężko z tym pozytywnym myśleniem. Bardzo boję się o dziecko. Już nie mogę spać po nocach. Dziękuję za wsparcie

a czemu chca Ci cc zrobic??i skoro Ci lekarz powiedzial ze prawdopodobnie bedzie cc to zemu odrazu nie da Ci skierowanie na cc, po co masz sie meczyc jeszcze usilujac rodzic naturalnie??:-)
Lekarz powiedział, że mam duże szanse na cc, dlatego że Mała jest owinięta pępowiną. Mimo to najpierw są próby naturalnego porodu. Dopiero jak tętno dziecka słabnie to robią CC. :no:

Są jakieś wieści od Mary?
 
kurcze jak akcja myślałam, ze się rozkeca, tak teraz skurcze co ok 40 min, ale nie powiem coraz bardziej odczuwalne, krwista wydzielina bez zmian. Mąż poszedł do pracy, na 13 ma wrócić i pójdziemy na to KTG. Wyczytam, ze ta wydzielina moze utrzymywac sie nawet kilka dni. Zobaczymy, czekam cierpliwie:tak: :tak:
Z tym papierem to tez mam takie schizy hehhehehehe:-):-):-):-):-):-):-)
 
Witam Listopadowki. Kurcze no mam juz dosyc tego czekania,czop poszedl w cholere wczoraj przed poludniem a tutaj nadal cisza..normalnie mozna oszalec!!
Ups.. chyba moj organizm zaczyna sie oczyszczac.. lece do lazienki!
 
Witam dziewczyny:-)
Oczywiście melduje się iż jestem (ja i mój brzuch;-))
Lece dziś po południu do lekarza, ciekawa jestem co mi powie.
W końcu jestem przeterminowana... Nie wiem tylko czy liczyć od USG (tj 4 dni) czy też od OM (2 dni)??:-( Skurczy brak, organizm już dawno się oczyścił, do tej pory nie dowiedziałam się jak wygląda czop i wody w brzuszku też mam pełno... Pozostaje tylko czekać:cool:
 
reklama
Do góry