reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża bliźniacza

moniora02 trzymaj się wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za was.

Dzisiaj chłopaki byli na szczepionce, mało płaczu było, dzielni są, ważą już prawie po 4 kg. Jak narazie spokój, śpią, zobaczymy jak nam nocka minie po tej szczepionce. Pozdrowionka

dzielne chłopaki:-)

moniora02 to życzę Ci,żebyś dziś wyszła i Sylwestra spędziła z mężem (tylko grzecznie, z nogami do góry, na kanapie przed tv:-D)
 
reklama
Witam środowo :-)
Jestem po wizycie. Wszystko generalnie ok, tylko podczas KTG trochę się zestresowałam, bo jeden dzidziołek, w dodatku ten co zawsze chętnie się pokazywał i jest najbliżej ściany mojego brzucha, nie chciał ujawnić serduszka. W końcu zrobiłyśmy dwa zapisy serduszek, ale nie byłyśmy pewne z położną czy to nie serduszko tego samego dzidziołka. Na USG na szczęście wszystko sie wyjaśniło - oparli sie o siebie plecami i trudno było ich namierzyć. Jeden dzidziołek waży już 2260g, drugi standartowo nie dał się zmierzyć. Dziś szyjka miała 2cm, 2 tyg temu 2,5cm. Ponoć to dobra długość. Gin znowu przesunął mi termin cc o tydzień później. Powiedział, że konsultował się z jakimś ginem ze szpitala i uradzili, żeby zrobić mi cc po skończonym 38tc. Wypada to 26-27.01 (akurat w moje urodziny). Ale czy ja wytrzymam jeszcze 4 tygodnie?? Trochę się tym podłamałam no i martwię się czy to nie za długo? Czy łożyska wytrzymają?? :-(

Pauli - ja mam kupiony Tako Jumper i złożony w domu (wietrzy się). I powiem Ci że w prowadzeniu jest super leciutki, a wykonanie jest bardzo praktyczne i solidne, a materiały wyglądają na dobrej jakości. Jest szeroki, ale za to dzieci mają w nim sporo miejsca i każde ma osobną budkę/siedzisko/fotelik. No i kosztuje połowę tego co ABCzoom a dodatkowo jak zamówisz u producenta to dostaniesz sanki gratis :) Co do zakupów to radzę Ci się na nie wybrać póki jeszcze masz choć tyle siły co teraz. Ja połowę ciuszków musiałam zamówić przez internet i nawet ładne mi się udało kupić, ale zawsze to jest ryzyko. W chwili obecnej (34tc) nie ma u mnie szans żebym poszła do jakiegokolwiek sklepu. Ledwo chodzę po domu :-)
Bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko ok:-) fajnie chłopcy rosną! noo a z tym stresem przy KTG to mnie to wogóle nie dziwi... ja się najbardziej stresowałam skurczami... bo wiedziałam że z dzieciakami jest ok (kilka razy mierzyli mi tętno dzieci takim małym urządzeniem), a te skurcze spędzają mi sen z powiek! Łooo kurde... 4 tygodnie jeszcze chcą Cię męczyć! No ale mają rację... jak tylko jest ok to lepiej żeby chłopcy posiedzieli w brzuchu jak najdłużej! więc nie martw się - oni napewno wiedzą co robią:-) a mówili Ci jaki stopień dojrzałości mają łożyska? Ja się dowiedziałam że u mnie mają II stopień dojrzałości;-) My jesteśmy narazie na etapie 36tc!! ale dokładnie dowiem się na wizycie w poniedziałek!!:szok: chciałabym przespać te 2 tygodnie i obudzić się jak już trzeba będzie do szpitala na cc jechać!

Jak narazie firma Tako nie daje gratisów do wózka... wczoraj dzwoniłam do nich... ale pan powiedział że w pierwszym tygodniu stycznia pojawią się nowe aukcje na allegro i pewnie jakieś promocje będą :))

Ja też ledwo po domu chodzę!! A najgorzej jest przy pierwszych krokach po leżakowaniu!:zawstydzona/y:

Moniora02 - trzymaj się dzielnie w tym szpitalu!! Pamiętaj że wszystko da się wytrzymać dla dobra dzieciaków! :-)

Dzisiaj chłopaki byli na szczepionce, mało płaczu było, dzielni są, ważą już prawie po 4 kg. Jak narazie spokój, śpią, zobaczymy jak nam nocka minie po tej szczepionce. Pozdrowionka

Zobacz załącznik 192335

Świetnych masz chłopców!! Rosną jak na drożdzach... :-)
 
iws też mi się nie podoba ta kierownica - mój mąż oczywiście jest nią zachwycony, ale sam przyznał że zooma prowadzi się o wiele lepiej. Jest lekki i zwrotny w prowadzeniu. A powiedz, jaki wybieracie kolorek?

Bardzo podoba mi się beżowy, ale nie sprawdzi się u nas. Wybieramy czekoladowy brąz. Najbardziej uniwersalny z dostępnych kolorów i dla Dziewczynek :)

abc_zoom_brown.jpg
 
Milenka - ale masz ślicznych chłopczyków! I nieźle rosną - już 4 kg :szok: Dobrze, że dzielnie znieśli szczepienie - bedą z nich super chłopaki :-)

Bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko ok:-) fajnie chłopcy rosną! noo a z tym stresem przy KTG to mnie to wogóle nie dziwi... ja się najbardziej stresowałam skurczami... bo wiedziałam że z dzieciakami jest ok (kilka razy mierzyli mi tętno dzieci takim małym urządzeniem), a te skurcze spędzają mi sen z powiek! Łooo kurde... 4 tygodnie jeszcze chcą Cię męczyć! No ale mają rację... jak tylko jest ok to lepiej żeby chłopcy posiedzieli w brzuchu jak najdłużej! więc nie martw się - oni napewno wiedzą co robią:-) a mówili Ci jaki stopień dojrzałości mają łożyska? Ja się dowiedziałam że u mnie mają II stopień dojrzałości;-) My jesteśmy narazie na etapie 36tc!! ale dokładnie dowiem się na wizycie w poniedziałek!!:szok: chciałabym przespać te 2 tygodnie i obudzić się jak już trzeba będzie do szpitala na cc jechać!

Jak narazie firma Tako nie daje gratisów do wózka... wczoraj dzwoniłam do nich... ale pan powiedział że w pierwszym tygodniu stycznia pojawią się nowe aukcje na allegro i pewnie jakieś promocje będą :))

Ja też ledwo po domu chodzę!! A najgorzej jest przy pierwszych krokach po leżakowaniu!:zawstydzona/y:
Nie ukrywam, że trochę sie tym nowym terminem rozczarowałam. No i tez boję się, czy to nie za długo, bo wszędzie piszą, że bliźniaki nie powinny za długo siedzieć w brzuszku, bo to zwiększa ryzyko, że może coś się stać niedobrego :-( Szczerze, to mam nadzieję, że poprostu pęknę trochę wczesniej i już. O łożysku nic mi gin nie mówił, a ja nie zapytałam - o tym nie pomyślałam. Mam nadzieję, że jakoś się trzyma. Następna wizytę mam dopiero za 2 tyg. Też mnie to troche wkurzyło, bo to w końcu końcówka ciąży i chyba powinnam byc badana co tydzień, a nie co 2. W dodatku za 2 tyyg idę do innego gina niż mój, bo mój wyjeżdża :-( Zamiast sie uspokoić tą wczorajszą wizytą to im dłużej o niej myślę tym bardziej wkurzona jakaś jestem.
Co do skurczów to ja odpukac ostatnio miałam ich bardzo mało, tylko wczoraj jak mnie wymęczyli tym ktg a potem usg to wieczorem trochę się brzusio buntował, ale dziś jest już ok.
A Ty masz zaplanowane cc na 36tc? Jeju, ale Ci fajnie... Też chętnie zapadłabym w jakiś letarg już do końca tej ciąży. nie wiem jak Ty i inne dziewczyny, ale ja zmęczona już nią jestem.
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie:-)Leżę już w swoim łóżeczku:tak:Zaraz jak coś niepokojącego zauważę mam wracac,bo powiedzieli,że wszystko może się już bardzo szybko potoczyc.Wizytę mam wyznaczoną na środę.Obym dotrwała.Mam wszystkie objawy zbliżąjącego się porodu.Zaraz idę spac.Muszę odespac.Pozdrawiam;-)
 
Nie ukrywam, że trochę sie tym nowym terminem rozczarowałam. No i tez boję się, czy to nie za długo, bo wszędzie piszą, że bliźniaki nie powinny za długo siedzieć w brzuszku, bo to zwiększa ryzyko, że może coś się stać niedobrego :-( Szczerze, to mam nadzieję, że poprostu pęknę trochę wczesniej i już. O łożysku nic mi gin nie mówił, a ja nie zapytałam - o tym nie pomyślałam. Mam nadzieję, że jakoś się trzyma. Następna wizytę mam dopiero za 2 tyg. Też mnie to troche wkurzyło, bo to w końcu końcówka ciąży i chyba powinnam byc badana co tydzień, a nie co 2. W dodatku za 2 tyyg idę do innego gina niż mój, bo mój wyjeżdża :-( Zamiast sie uspokoić tą wczorajszą wizytą to im dłużej o niej myślę tym bardziej wkurzona jakaś jestem.
Co do skurczów to ja odpukac ostatnio miałam ich bardzo mało, tylko wczoraj jak mnie wymęczyli tym ktg a potem usg to wieczorem trochę się brzusio buntował, ale dziś jest już ok.
A Ty masz zaplanowane cc na 36tc? Jeju, ale Ci fajnie... Też chętnie zapadłabym w jakiś letarg już do końca tej ciąży. nie wiem jak Ty i inne dziewczyny, ale ja zmęczona już nią jestem.
moira juz jestes na wylocie nie denerwuj sie na koniec po co dodatkowy stres dzieciaczkom. wytrzymalas juz tyle wytrzymasz jeszcze 2 tygodnie!! (a moze jak mowisz pekniesz wczesniej). bedzie dobrze i jest dobrze, gdyby tak nie bylo gin by cie napewno nie puscil. ja bym juz tak bardzo bardzo chciala byc chcociaz w 30 tygodniu:-p.
 
Ale żem sie należała. Nic sie nie działo, ale ta moja pani doktor jest chyba poprostu przewrazliwiona, wiec polezalam 2 dni i mnie wypisali i pozostaje mi dalej czekac. Chociaz lezenie w domu tez jest troche stresujące. Maluchy waża 1900 i 1250.
 
reklama
Ale żem sie należała. Nic sie nie działo, ale ta moja pani doktor jest chyba poprostu przewrazliwiona, wiec polezalam 2 dni i mnie wypisali i pozostaje mi dalej czekac. Chociaz lezenie w domu tez jest troche stresujące. Maluchy waża 1900 i 1250.
lolaa , a co mowia na tą roznice we wadze maluchów? skad sie to wzielo?
 
Do góry