reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z nowym jedzeniem - straszne bóle brzuszka

tygrysek_m

pierwsza ciężarówka :)
Dołączył(a)
1 Styczeń 2009
Postów
26
Miasto
Silesia
Wita

Moja 5,5 miesięczna córeczka w końcu się przekonała do sztucznego mleka :) Od 2 tygodni dawałam jej po trochu na skosztowanie, ale dopiero o d kilku dni chce wypić prawie cała butlę (ok . 130 ml, w zależności kiedy). Zaczęla nam też już jakiś czas temu przesypiać noce, nie budzi się na karmienie o 2 czy 3 nad ranem, tylko spi spokojnie. Tak więc zaczęliśmy w dzień karmić ją już tylko butlą, i nawet jej to pasuje - wieczorne, północne i ranne karmienie jest ciagle na cycu. :)

Jednakże zaczęły się równocześnie problemy w nocy - już 3 noc z rzędu budzi się ok 3 lub 5 nad ranem i naprawdę krzyczy - chyba z bólu brzuszka... Nie wiem, co jej jest, napina okrutnie nóżki, próbuje jakby puścić bąka, ale nic jej nie wychodzi. Pomaga jej pozycja pionowa, na brzuszku - mimo że w dzień bardzo lubi - w nocy też krzyczy. Po ok 1,5h - mimo, iż nie zrobi żadnej kupki ani nie puści bączka - zasypia. Kupka pojawia się dopiero nad ranem, ok 8 - i jest taka maziasta z grudkami (dużo mazi, mało grudek). Czy to są zaparcia?

Nie mam pomysłu, co robić??? Jak jej pomóc, żeby w nocy się tak nie męczyła...
 
reklama
hej,
nie wiem w zasadzie co moze byc przyczyna bo Bastian byl karmiony butla od 2 miesiaca ale k mial podobne objawy na poczatku wprowadzania mleka modyfikowanego. Za rada lekarza dodawalam troche plantexu do mleka. Objawy po okolo 2 nockach przeszly.
Mam nadzieje ze pomocna bede, pozdrawiam i zycze zdrowka dla maluszka
 
a moze problem nie jest w mleku a np zabkowanie?

Dziś w nocy Maleńka miała już taką jazdę, że myślałam, że zwariuję. Nic nie pomagało, za to...pojawiła się mała gorączka i ślinotok.
Tak więc faktycznie, problem nie w mleku, ale w ząbkach :) Nie jest to miłe, ale lepiej ząbki niż nietrawienie mleka...
Przez cały dzień pojawiała się mała gorączka, Maleńka od rana straszenie marudziła... coś idzie, a ani Bobodent ani Dentinox już nie pomagają... chyba czas na Ibufen...

Dziękuję serdecznie Dziewczyny!!!
 
reklama
reklama
Do góry