reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zagadnienia prawne, macierzyńskie becikowe L4 itp

ja teoretycznie mam być 15 w pracy... dzieki dodatkowym 2 tyg dopiero 29 a jeszcze dodatkowo zalegly urlopik więc looz do połowy lutego.. ale składam wniosek o wychowawczy i będę myślec co dalej.. musze znaleźc prace bliżej domu.....
 
reklama
ja wracam pod koniec marca, ale juz sie zamartwiam, nie wiem jak przeżyję dzień bez małego , teraz spędzam z nim każdą minutę , opusciłam może od jego urodzenia z 3 godzinki jego zycia i nie wyobrażam sobie powrotu do pracy
 
nie ma jednego wzoru na pisanie wniosków o urlop, jest to zalezne od pracodawcy. Ja wszystkie wnioski (o macierzyśnki obligatoryjny, macierzyński fakultatywny i wniosek o urlop) złożyłam 3 dni po urodzeniu sie dziecka. Jesli chodzi o urlop dla ojców (1 tydzień jak na razie) to najpóźniej przed ukończeniem przez dziecko roku można wykorzystać, więc tatusiowie lepiej niech za bardzo nie zwlekaja bo czas leci i nawet nie zauważymy a nasze dzidziusie będą juz po urodzinkach.
Ja napisałam w treści we wniosku o macierzyński zwykły" Proszę o udzielenie urlopu macierzyńskiego obligatoryjnego w ilości 20 tygodni (140 dni) od dnia 23.09.2009 do 09.02.2010." a w fakultatywnym -[FONT=&quot]"Proszę o udzielenie urlopu macierzyńskiego fakultatywnego w ilości 2 tygodni (14 dni) od dnia 10.02.2010 do 23.02.2010."
[/FONT]Co ważne w takich urlopach macierzyńskich liczy sie każdy dzień sobotę i niedzielę też, odwrotnie do urlopu wypoczynkowego gdzie liczy się tylko dni robocze.
Prawdą jest też że można wziąć również urlop za 2010, ja tego jednak nie zrobiłam, bo jeszcze rok przed nami a tak bedziemy mogli sobie na jakies wakacje wyjechać. I tak z dzidziusiem bedę do jego 6 m-ca skończonego to i tak duuużo wiecej niz kobiety miały 10 lat temu, co nie znaczy ze nie chciałabym zostac z nią dłużej, ale trzeba sie cieszyć z tego że jest lepiej niz było.
[FONT=&quot]
[/FONT]
 
Ostatnia edycja:
A ja nie mam juz pracy ... zwolnili mnie i juz teraz bede siedziec z malym az bedzie sie nadawal do zlobka za wczesnie ni9e chce go oddawac dopiero po roku moze nawet dalej jak wyzyjemy z jednej wyplaty.

A jak ja juz nie mam pracy i teraz zus kontynuuje moje macierzynskie to mi tez sie te 2 tyg naleza?? i co ja wtedy skladam podanie do zusu ?? i powiedzcie mi jeszcze czy ja sie moge w urzedzie pracy zarejestrowac i dostawac jakis zasilek?? bo sama z pracy nie odeszlam oni ze mna zerwali a rok przepracowalam i teraz chcialabym miec ubezpieczenie przez urzad pracy ale nie chce zeby mi szukali zatrudnienia bo musze z malym siedziec
 
liiiviia a na macierznskim moga cie tak zwolnic? co za szuje....i jak tu rodzc dzieci jak takie akcje odtswiaja......
kto oplaca wychowawczy? zus czy pracodawca?
 
ja wracam pod koniec marca, ale juz sie zamartwiam, nie wiem jak przeżyję dzień bez małego , teraz spędzam z nim każdą minutę , opusciłam może od jego urodzenia z 3 godzinki jego zycia i nie wyobrażam sobie powrotu do pracy

Oj to rzeczywiście ciężko Ci będzie. Ja od samego początku przyzwyczajałam Alicję i siebie do kilkugodzinnych rozłąk. Studiuję zaocznie i co dwa tygodnie znikam na całe weekendy z domu. Zaczęłam jak Alicja miała 2 tygodnie:( Ale za to
łatwiej mi będzie "funkcjonować" kilka godzin bez dziecinki obok siebie:)
 
mam pytanko czy należą mi się jakieś pieniążki z tytułu urodzenia dziecka od uczelni?? aktualnie studiuje dziennie rodziłam będąc już studentką
 
ja też wątpię, moja kolezanki jak rodziły na studiach a były dzienne i UG to takiego wsparcia nie miały, ale teraz może się to pozmieniac i jest teraz mnóstwo prywatnych uczelni, gdzie może to byc różnorako rozwiązane. Warto się dowiedziec w dziekanacie
 
reklama
tak było by najlepiej tylko że w dziekanacie jest tak wspaniała obsługa i doinformowana że aż się zachodzić tam nie chce:(
 
Do góry